Antylopka nie nie, nie tak fajna dalej jestem(teraz nawet fajniejsza), tylko jak patrze to się wściekam, że wtedy tego nie widziałam
I szkoda, bo by mi lepiej było i bym sie lepiej bawiła a nie w kacie siedzała jak szara myszka wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr. Ale co tam i tak bywało zajefajnie 

