reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudniowe mamy 2018

Zajrzałam na wrzesniowki a tam taki wpis. Zobaczcie jak zostaliśmy ocenione:D :D :D

Witajcie. Ja wczoraj z ciekawości przeglądałam inne grupy mam . No i powiem wam że najgorzej to chyba na grudniowych. Tam w celu ochrony itp. wszystkie przerzuciły się na grupę zamknięta na FB dodatkowo tylko wybrane osoby są dodane...reszta cierpi . Masakra jakaś...
Faktycznie u nas tutaj na wrzesniowkach to jakoś tak po ludzku
 
reklama
Zajrzałam na wrzesniowki a tam taki wpis. Zobaczcie jak zostaliśmy ocenione:D :D :D

Witajcie. Ja wczoraj z ciekawości przeglądałam inne grupy mam . No i powiem wam że najgorzej to chyba na grudniowych. Tam w celu ochrony itp. wszystkie przerzuciły się na grupę zamknięta na FB dodatkowo tylko wybrane osoby są dodane...reszta cierpi . Masakra jakaś...
Faktycznie u nas tutaj na wrzesniowkach to jakoś tak po ludzku
Hahahahaha, nie ma to jak sobie wejsc na grupe i wyrać z kontekstu pierwszy lepszy kawałek rozmowy :) oczywiście mam na myśli tą, ktora to napisala na wrzesniowkach, nie Ciebie Kruszka.
Oj niedobre grudniówki, niedobre [emoji23][emoji23][emoji23]
 
Cześć dziewczęta, chyba dzisiaj rozum postradałam i wymyśliłam sobie na obiad krokiety :O robię hurtowo na cały weekend więc trzymajcie kciuki [emoji846]

Też mi narobiłaś smaka na krokiety. Z jakim robisz farszem? Ja będę robić jutro, bo ma być w końcu chłodniej. Z resztą dziś przejeżdża do nas ciotka i wujek z Ameryki i idziemy z nimi na pizzę do takiej naszej osiedlowej włoskiej knajpki. Kiedyś jak była sama ciotka ze swoja córką to tam je zabraliśmy i była zachwycona, stwierdziła że w USA nie ma tak dobrej pizzy i teraz poprosiła żebysny znów tam poszli.

O spaniu mi nie mówcie bo jestem już taka wkurzona tym, że nie śpię, że chyba zacznę gryźć.
Pochwalę Wam się byłam u mojego lekarza co chodzę na NFZ (chodzę do niego od lat więc mnie kojarzy i mam do niego inną śmiałość) i mówię mu Panie doktorze coś chyba jest nie tak mam koleżanki (przecież nie powiem, że to forum w internecie bo mnie jeszcze ochrzani) ona też miała dwa poronienia i heparynę ma refundowaną a mnie żaden lekarz nie chce dać recepty ze zniżką i jak to w ogóle jest bo przecież przepisy odnośnie refundacji są chyba jedne dla wszystkich. Coś pomlaskał, postękał i zaczął szukać w necie czy mi przysługuje refundacja w końcu mówi, że to jest takim językiem napisane, że musiałby mieć prawnika żeby mu to przetłumaczył co tam jest napisane. Wyciągnął telefon zadzwonił do kolegi zapytać czy daje refundację i taram daje. Mówię mu tosz ***** mać tyle pieniędzy płaciłam bez potrzeby (jak wspomniałam mam do niego luźny stosunek) zaczął się śmiać i mówi żebym się nie martwiła bo na pewno lepiej działało. Więc dziewczynki wyszłam z receptą na ryczałt za trzy opakowania zapłaciłam niecałe 10 zł :)
Super że się udało. Przynajmniej przez te kilka pozostałych miesięcy oszczędzisz. Z tymi refundacjami to jakaś paranoja. NFZ specjalnie to komplikuje, żeby lekarze bali się pisać że zniżka, a wtedy NFZ nie musi płacić. Bo jak zrobią kontrole, a lekarz dał zniżkę tam gdzie nie powinien, to nie dość że musi zapłacić różnicę w cenie to jeszcze płaci karę. Koleżanka mi mówiła że jej mama, pulmonolog zapłaciła ponad 80tys zł, bo się przyczepili i zrobili jej kontrole wszystkich recept z kilku lat.

Zajrzałam na wrzesniowki a tam taki wpis. Zobaczcie jak zostaliśmy ocenione:D :D :D

Witajcie. Ja wczoraj z ciekawości przeglądałam inne grupy mam . No i powiem wam że najgorzej to chyba na grudniowych. Tam w celu ochrony itp. wszystkie przerzuciły się na grupę zamknięta na FB dodatkowo tylko wybrane osoby są dodane...reszta cierpi . Masakra jakaś...
Faktycznie u nas tutaj na wrzesniowkach to jakoś tak po ludzku

Nie wiedziałam że to jakiś konkurs popularności
 
@Triss86 ja robię zawsze z kapusta kiszona i grzybami leśnymi suszonymi. Naleśniki usmazone, grzybki i kapusta się gotuja zaraz będę składała do kupy farsz [emoji846] ja się dzisiaj zabrałam za to bo właśnie jutro mam wesele a w niedziele w nosie mam gotowanie, będziemy jeść krokiety do poniedziałku [emoji16][emoji23]
 
Kruszka wrzesniowki podczytuje od jakiegoś czasu i uważam że sa mega wspierajaca siebie grupa. Też mają grupę zamknieta na której sie udzielają. No coz.... Mają prawo mieć swoje zdanie.

Karols i chyba paniAg u chłopców powiększone miedniczki to bardzo czesta przypadlosc, zazwyczaj stabilizuje się to do ukończenia pierwszego roczku. Mialam tak u swojego Kuby.

PaniAg będę miała trzecia cc i powiem tak, chce jeszcze jedno dziecko więc będzie i 4 w różnych krajach roznie do tego podchodza. I co lekarz to opinia. W Meksyku jest rekordzistka cc bo miała ich, UWAGA, 14

Karols blizniaki to coś pięknego, znam mamy i sa zachwycone pomimo pierwszych ciężkich miesiecy. Ja mam roznice 1,5 roku i cudownie ze soba sie bawią.

Natka jak szyjka???

No i rzucę luźna propozycje, skoro i ja nie wybieram się na fb, może zamkniemy ta grupę?????
 
Ja od początku nie uważałam żeby tutaj bylo super idealne wsparcie czy zrozumienie... ale być między mamami też dało mi poczucie normalności . Po prostu jest nas tutaj mnóstwo dziewczyn na grudniowkach z roznymi historiami ale jest nas sporo w piriwnaniu do innych watkow i dlatego jest lekkie zamieszanie to normalne [emoji4] ja się nie przywiązuje bardzo do grup, mam swoje forumowe koleżanki od X lat i watek zamknięty . Na grudniowkach jestem jestem bo mamy potrafią doradzić w różnych sytuacjach . Na Fb jest tyle lepiej ze jakoś przejrzyściej nie trzeba nadrabiać stron itd a tez pisać z kims kogo się widzi jest inaczej bo poznaje sie ta osobę i tak miło jest [emoji4] każdy robi jak uważa ale nie robilabym z tego problemu ... każdy niech sie udziela gdzie mu wygodniej
 
reklama
To i ja się wypowiem w temacie wątku zamkniętego. Dołączyłam do Was jak już dziewczyny się przeniosły na fb więc może i niektóre wpisy są również kierowane do mnie. Dołączyłam w momencie kiedy byłam po badaniach połówkowych i lekarz powiedział, że jest wszystko dobrze więc odrobinę odetchnęłam chociaż dokąd nie będę miała zdrowego dziecka w domu to nie będę w pełni spokojna. Czytałam Was od dawna i o ile niektóre dziewczyny poruszały sprawy prywatne np: relacje z mężami, teściowymi itp czytałam i myślałam sobie, że całe szczęście w sumie nie mam najgorzej na świecie :) uśmiechałam się jak czytałam posty Sabi, żal mi było jak Mamaxtrzy pisała o swoich przejściach i rodzinnych i problemach z akceptacją wagi, o trudniej sytuacji Mamusi96, itp itd, ale to był dodatek do tego po co tu wchodziłam czyli ciąża i przyszły poród. To dzięki Wam jak mi lekarz przepisał heparynę dowiedziałam się, że jest to częste w przypadku poronień nawykowych, dzięki wam dowiedziałam się, że mogę mieć ją refundowaną a nie płacić 100%, że plamienia i krwawienia nie muszą oznaczać końca ciąży tylko np; krwiaczki, które się wchłoną i o karmieniu piersią gdzie ja przeszłam prawdziwą szkołę życia i myślałam, że się do niczego nie nadaję.
Chciałyście założyć wątek zamknięty to to zrobiłyście widzę, że niektóre dziewczyny przeniosły się tylko tam i tam dzielą się swoimi doświadczeniami. Mnie jest tylko szkoda, że pewnie sporo ciekawych rzeczy, z których można by skorzystać umknie, ale cóż takie jest życie jedne dziewczyny odeszły może inne przyjdą :)
 
Do góry