Mam to samo, wszystko mnie denerwuje, brak pracy, daremna pogoda, zamknięty żłobek, do tego planowana cc na 22.12, facet , który ma ma wszystko czas i robota w domu leży odłogiem.... Płakać mi się chceA jak wasze nastroje? Ostatnio zauważyłam, że strasznie szybko i mocno się denerwuję o wszystko. Cała ciąże byłam spokojna a teraz samej ze sobą jest mi ciężko wytrzymać. To hormony? Mam przez to wyrzuty sumienia







