reklama
Ce2793
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Czerwiec 2020
- Postów
- 406
Super. Nie słyszałam o czymś takimJa polecam czajnik z temperaturą rano przegotowuję wodę a potem tylko podgrzewam do określonej temperatury - chwila i gotowe. Trzeba tylko pilnować by mieć przegotowaną wodę, ale to kwestia przyzwyczajenia
Teoretycznie cały rok się powinno używać. Tym bardziej u maluchów. Pan Tabletka ostatnio miał wpis o kremach UVCzy możecie polecić jakiś krem ochronny z UV dla skóry AZS? Zastanawiam się czy przy takim słońc już nie używać jakiejś ochrony UV?
Cześć dziewczyny Wasze dzieciaki po skończonym 3 miesiącu, a nawet troche wcześniej też tak się zmieniły? Mój nie potrafi zasnać, a jak już to zrobi to co chwilę się wybudza i muszę go usypiać bo jak nie pośpi to płacze jakby go ze skóry obdzierali. Wczesniej uśmiechnięte i gadające dziecko teraz ciągle marudzące. Powoli wysiadam...
U mnie też jest różnie jeden dzień lepszy drugi gorszy zauważylam że jak nie zdrzemnie się między karmieniami to strasznie marudzi a w dzień Nie potrafi inaczej zasnąć niż na rękach więc to noszę U mojego wraca jedzonko I podejrzewają refluks dlatego długo nosimy go pionowo po karmieniu A jak lezenie na brzuszku już trzymają główkę?Cześć dziewczyny Wasze dzieciaki po skończonym 3 miesiącu, a nawet troche wcześniej też tak się zmieniły? Mój nie potrafi zasnać, a jak już to zrobi to co chwilę się wybudza i muszę go usypiać bo jak nie pośpi to płacze jakby go ze skóry obdzierali. Wczesniej uśmiechnięte i gadające dziecko teraz ciągle marudzące. Powoli wysiadam...
Martini4
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Czerwiec 2020
- Postów
- 323
U nas tak było, ale w dzień 3miesiąca wszystko się zmieniło teraz przesypia całą noc lub ma jedną pobudkę o 4rano. Jest o wiele bardziej uśmiechnięty i dłużej się umie bawić, szczególnie sprawdzając czy piąstka zmieści się w buziCześć dziewczyny Wasze dzieciaki po skończonym 3 miesiącu, a nawet troche wcześniej też tak się zmieniły? Mój nie potrafi zasnać, a jak już to zrobi to co chwilę się wybudza i muszę go usypiać bo jak nie pośpi to płacze jakby go ze skóry obdzierali. Wczesniej uśmiechnięte i gadające dziecko teraz ciągle marudzące. Powoli wysiadam...
Mam nadzieję że to u Twojego dziecka też przejściowe i zaraz będzie lepiej
Tak, codziennie lepiej. Tylko trzeba mu trochę pomagać w ułożeniu rak ale czasem już sam utrzyma dłużejU mnie też jest różnie jeden dzień lepszy drugi gorszy zauważylam że jak nie zdrzemnie się między karmieniami to strasznie marudzi a w dzień Nie potrafi inaczej zasnąć niż na rękach więc to noszę U mojego wraca jedzonko I podejrzewają refluks dlatego długo nosimy go pionowo po karmieniu A jak lezenie na brzuszku już trzymają główkę?
3 miesiąc zaczynamy w poniedziałek mam nadzieję, że u nas to też będzie magiczna dataU nas tak było, ale w dzień 3miesiąca wszystko się zmieniło teraz przesypia całą noc lub ma jedną pobudkę o 4rano. Jest o wiele bardziej uśmiechnięty i dłużej się umie bawić, szczególnie sprawdzając czy piąstka zmieści się w buzi
Mam nadzieję że to u Twojego dziecka też przejściowe i zaraz będzie lepiej
Tak, codziennie lepiej. Tylko trzeba mu trochę pomagać w ułożeniu rak ale czasem już sam utrzyma dłużej
WzajemnieDziewczyny te małe i duże wszystkiego najlepszego w dniu naszego święta
zeberka363
jestem szalona :-D
- Dołączył(a)
- 6 Sierpień 2011
- Postów
- 1 196
U Jasia z marudzeniem jest różnie. Wszystko zależy od dnia
A od kilku dni strasznie się ślini i puszcza bąbelki buzią
A od kilku dni strasznie się ślini i puszcza bąbelki buzią
reklama
Martini4
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Czerwiec 2020
- Postów
- 323
Czy któraś ma problem z dzieckiem przy wychodzeniu na spacer/jeździe autem?
Dotychczas nie było problemu, a od jakiś 2 tygodni płacze przy włożeniu do gondoli (jak tylko ruszy wózek to już spokoj-najwyżej do 5min się uspokaja), a przy aucie tylko jak usłyszy klik włożenia fotelika do bazy to zaczyna wrzeszczeć i uspokaja się dopiero po kilku zaliczonych dziurach.
Aż czasem odechciewa się gdzieś wyjść... Sama autem z nim nie mogę jechać bo jak się odpali to trudno go uspokoić
Dotychczas nie było problemu, a od jakiś 2 tygodni płacze przy włożeniu do gondoli (jak tylko ruszy wózek to już spokoj-najwyżej do 5min się uspokaja), a przy aucie tylko jak usłyszy klik włożenia fotelika do bazy to zaczyna wrzeszczeć i uspokaja się dopiero po kilku zaliczonych dziurach.
Aż czasem odechciewa się gdzieś wyjść... Sama autem z nim nie mogę jechać bo jak się odpali to trudno go uspokoić
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: