reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudniowe mamy chustują :)

Hej trochę jest ciężki ale tak naprawdę za słabo wiązałam, wczoraj zawiązałam mocniej i już miałam główkę wyzej tzn tak na wysokości mojej brody.
ale ubrany byl wczoraj w body z krótkim rękawem , spodnie i bluzę i byliśmy popołudniu u jak wróciliśmy to był spocony i to nie od strony brzuszka tylko od strony pleców a byliśmy na spacerze popłudniu,
Spróbuje innej bluzy .... ale chusta teraz dla nas jest jedyną możliwością wyjścia na spacer i bardzo nam się podoba
 
reklama
Ja ubieram w body na długi rękaw i spodnie dresowe zazwyczaj i koniec. Opatulam chustą w 2x albo kieszonkę w świat a no i kapcie na nóżki jeszcze + czapeczka. Asekuracyjnie biorę też ocieplacze na nóżki do torby.
 
Liwuś a Rozalce chowasz jeszcze rączki pod chustę? Marii już się nie da, to na bodziak z długim zakładałam jej jeszcze bluzę, ale może bodziak z krótkim starczy?
 
elak a czemu chusta to jedyna możliwość narazie u ciebie? Ja nie wyrabiam na kręgosłup, poza tym mały mi się zaczyna z chusty 'wyrywać', bo taki ciekawy świata, więc częściej wybieramy wózek :zawstydzona/y:
 
chowam chowam ... bo mnie uczono że ręce się wyjmuje jak dziecko samodzielnie siedzi a Rozalce daleko do tego mimo że się rwie do siadania , ale do samodzielnego to jeszcze trochę :-)
 
liwus , viv nam tez mówili , że ręce można wyciągnąc jak brzdąc siedzi
Betiks - mieszkam na 4 piętrze bez windy a wózek waży chyba z 15 kg a jestem po cc i wszyscy mówią nie dźwigaj


nasz ostatnio slini wszystko wiec jak wracamy ze spaceru to chusta jest prześliniona na max-sa. Nie macie wrażenia ze jak się idzie to dziecko się "telepie" glowa
 
No mnie też tak mówili ale Maria nie da sobie rąk schować. Sama jeszcze ne siedzi ale jest już dość stabilna to z nią nie walczę i tak ją podtrzymuję jak idę. Ale nawet jeśli nie to głowa się nie telepie ;-)
 
Dołączam i tu :) Synek noszony tylko w chuście przez pierwsze 6 miesięcy, potem przerzucony na plecy, i tak już zostało :) Niestety strasznie ruchliwy jest teraz, i często jedziemy na spacer wózkiem, bo łatwiej mi go wyjąć kiedy chce pozwiedzać. Nasza najkochańsza chusta to Natibaby japan z Lnem <3 12 kg nosi się jak piórko :)
 
reklama
Nadulina my też nosimy Natki, mamy 4, każda w innym składzie. Najbardziej mi przypadł do gustu ocean czerwony, też z lnem ale domieszka 25%.No i krótki rozmiar,także dla mnie w sam raz a ogona mniej :sorry: W dotyku super, nośność super, od kilku miesięcy ją mocno eksploatujemy ale jeszcze nie jest tak mięciutka jak znoszone Ontario. To sama bawełna, taki standardzik, nasza pierwsza chusta :-) Mamy Nansei jeszcze z lnem, ale pół na pół i dla mnie jeszcze sztywny, mąż się w nim nosi ale nie za często, więc do złamania jeszcze trochę brakuje. A Japan ile ma lnu?
I ostatni okaz, Nati Rainbow :-) z wiskozą bambusową, funkiel nówka, nieśmigana, na razie ją męczymy, sama jestem ciekawa jak się nosi :sorry:

Manula jeszcze nie chce na plecy :-(
 
Do góry