reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

GRUDZIEŃ 2005

sorbus ja i tak gloduje juz od tygodnia :) jem praktycznie same sniadanie i czasem jak zdaze przed 18sta to jakiegos owoca lub warzywko.Wiec nie ma problemu :)
 
reklama
Ziemzia, klikaj! a jak sie dowiesz więcej, to daj znać
Hanka - o co chodzi bo zgubiłam wątek?

Patrycja - nie stresuj się, napewno atkowi nic nie będzie, to było tylko 10 min!

Sorbek - biedulka jesteś, jak miśka mi tak szaleje to właśnie staramsię wyciszyć, bo im bardziej się denerwuję tym ona bardziej się rzuca... to normalne że majutek reaguje na twoje nastroje, a do tego jak się źle czuła, to tym bardziej! Sorbuś, jesteś wspaniałą mamą i nie myśl źle o sobie, po prostu musisz znaleźć sobie jakiś sposób na rozluźnienie, bo jak ty jesteś spięta to Majutek też i stąd te problemy. Sorbuś, a może Maja tak głośno wyrzucała z siebie to raczkowanie? hahaha, z vczopków polecam bardzo Eferalgan!! No i faktycznie jak Misia tak się zachowuje, to ja zawsze staram się myśleć, że ona poprostu bardzo cierpi i sama sobie z tym nie radzi, a co za tym idzie wtedy najbardziej potrzebuje mojej pomocy!



 
ufff... no przystopowałyscie troche bo az sie bałam tu wejść ;D

Paula Ty to faktycznie taki dobry duszek naszego forum, dla kazdego masz miłe słówko, o nikim nie zapomnisz :) zapomniałam Ci przedtem odpisać bo w tym natłoku mi umknęło, tak wracam do pracy, w piąt. posiedzenie rady pedag. a od poniedziałku juz na calego sie zacznie, ale ja tego jakos tak strasznie nie przezywam, lubie moją pracę, mam niewiele godzin, mimo ze 1,5 etatu to i tak mniej niz w innej pracy, jest co prawda zawsze cos w domu do zrobienia, ale to juz moge mieć Idunie na oku :laugh: poza tym nie wiem jak długo popracuję bo planujemy przeciez drugiego dzidziusia :laugh: i to mnie tez pociesza

co do nogi mojego męża to pisałam jakis czas temu ale jakoś chyba nikt mnie wtedy nie przeczytał ::) ;D nie jest to jakies strasznie skomplikowane złamanie tylko pęknięta kość i tak jak napisałaś są i dobre strony bo przynajmniej troche w domku z nami posiedzi, a złamał jak to na wsi, zbierali słomę, skoczył z przyczepy i tyle...

a co do Twojego powrotu do pracy to myśle ze niepotrzebnie sie martwisz, będzie dobrze, widzisz dziewczyny juz dawno pracują i jest ok :)
 
no jak rany, zostawic Was na chwile ;D

Sorbus nie wyrzucaj sobie bron Boze, kazda matka czasem tak ma, musialabys nie byc czlowiekiem, zeby nie miec nerwow, teraz sie zrelaksuj i odprez, nalej sobie winka, zapal - tak pisze, bo sama bym tak zrobila ;D a jutro bedziesz miec nowe sily, dziewczyny maja racje, zabki czasem dlugo daja znac o sobie.

ide na kolacyjke, pa ;) cale popoludnie latalam po sklepach, zeby kupic jakas fajna bluzke na wesele do kuzynki.
 
reklama
Do góry