reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

Czesc Mamuski :)
A ja dzis zalatwilam juz zlobek dla mojej malej :zawstydzona/y: Od 15 wrzesnia :szok: jak to szybko minelo...jeszcze nie dawno odchodzilam z pracy a tu juz bedzie trzeba wrocic :dry::-( Ale jak trzeba to trzeba :blink: w sierpniu mamy isc razem z Zosia i spedzic w zlobku pare godzin.

A jak u was mamuski? Dalej takie upaly?
Kasia i jak Olis? Juz lepsze ma samopoczucie?
 
reklama
Pryzybela no bez ziemniaków to raczej nie da rady zrobić placków ziemniaczanych;-);-);-);-) Mój problem polegał na tym, że nie miałam cebuli ani oleju do smażenia. Ale zamiast cebuli dałam szczypiorek i smażyłam na margarynie do pieczenia ciast:sorry: Wyszły smaczne.
 
Grzechotka to zrób placki i zaraz u Ciebie będę :-D:-D:-D

Julki na co dzień nie smaruję kremem z filtrem. Krew mnie zalewa na myśl że cała się będzie kleiła i będzie oblepiona całym syfem który na nią zawieje.:eek::eek::eek:

Belka... Współczuję okropnego rozstania które Cię czeka!!!
To we wrześniu forum puchami będzie świeciło jak wszystkie do pracy powracacie... :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::no::no::no:
 
witam

ale u mnie dzis lalo :szok::szok::szok::szok::szok:, 3 razy przeszla fala deszczu i burz i raz padal grad. Ale jaki wielki :szok::szok::szok:.

Buziczki dla wszystkich dziesiejszych i wczorajszych solenizantow

Jesli chodzi o krem z filtrem to ja uzywam Nivea faktor 30. Jak sie go rozmaruje nie ma problemow z tlusta skorka. Ladnie sie wchlania.

Dzis bylam u fryzjera i poprawilam sobie humorek. Kurde uwielbiam jak mi cos robia na glowie. Moglam bym codziennie chodzic.

A jutro jedziemy z moimi rodzicami i z moja siostra i jej rodzinka (maz+dzieci:-D) do Lichenia. Mam nadzieje ze bedzie pogoda bo to od nas prawie 300 km wiec nie chcialabym na darmo pojechac. Kurde oby nie padalo. Odganiajcie chmury.

Ide kąpac malemu i wstawic zmywanie bo cala kuchnia garkow po dzisiejszej rybce na obiad. Pa.
 
Ufff, najlepszy Prezes na świecie w końcu zasnął :-) Cały czas troszkę marudzi, ale nie dziwię Mu się. Wygląda na to, że wszystkie cztery ząbki planują Mu naraz wyjść, bo zaczynają Mu pękać dziąsła w kilku miejscach. Tylko ile to jeszcze potrwa?? Myślałam,że to kwestia kilku dni, ale dziewczyna na forum dla dzieci z ZD pocieszyła mnie, że jej córeczka tak dwa miesiące miała :szok: No cóż, pozostaje nam uzbroić się w cierpliwość ;-)
Basiu, rozumiem to co przechodziłaś, dużo zdrówka dla Alexa:tak:
Co do Tomkowej pracy to jeszcze nie wiemy co i jak. Strasznie dużo chętnych było. Dałam Mu dzisiaj wychodne i nie myślcie, że to tak z dobrego serca ;-) Po prostu chciałam sobie troszkę na necie posiedzieć ;-):-p Mam tylko nadzieję, że moje dziecko pójdzie na taki układ i nie zacznie koncertować. Swoją drogą jak tak dalej będzie wył to Go zgłoszę do programu "Mam talent", co tam utalentowana 7-latka, czy sprzedawca telefonów komórkowych, niech zobaczą jakie arie potrafi śpiewać 7-miesięczne dziecko :-)
Paula, a Ty się nie martw o to, że od września nie będziesz miała z kim pisać, bo ja się do pracy nie wybieram;-)Dostałam już na Młodego zasiłek na dziecko niepełnosprawne, a teraz złożyłam wniosek na opiekuna osoby niepełnosprawnej, także wszystkie składki będę miała opłacane. Musiałam wybierać, albo praca, albo samodzielność mojego dziecka, a jednego z drugim niestety nie da się pogodzić. Żaden pracodawca nie poszedłby na taki układ, żebym ciągle wolne brała. Na szczęście tutaj państwo rozumie takie sytuacje i nie musiałam stawać przed takim dylematem.

Ach, jak fajnie jest być już takim wyluzowanym :-D:-D:-D Pogoda również nam sprzyja, dzisiaj pierwszy raz od dwóch tygodni nie było deszczu tylko cały dzień słoneczko:-) W końcu czuję, że lato jest :-)
A mam jeszcze jeden powód do radości, dostałam od kardiologa zgodę, że po 6 tygodniach od operacji mogę z Młodym na wycieczkę do Polski pojechać :-)
 
No to dobrze Kasia że sprawy Ci się poukładały z tymi zasiłkami.
Na pewno kilka z nas zostanie z pociechami a część wróci do pracy...
Ja mam ten komfort że pracuję w domu i nigdzie się nie wybieram... :-D:-D:-D

Właśnie jestem po kąpieli i zabieram się za pediciure, bo...
UWAGA!!! Jutro wychodzimy z mężem z domku wieczorem!!!
HURRRAAAA!!! :-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-)
Z Julą zostanie babcia.

A pediciur to nie tylko od święta mam, bo cały rok, ale jakiś super wykąbinuję... :-);-)
 
Ostatnia edycja:
Oliś odmówił współpracy:sorry2: Już się obudził i jak zwykle jest śmiertelnie głodny i mnie tresuje... No jak to jest, ja Go nosiłam w brzuchu, ja Go karmię, przewijam, przytulam, a On mi takie numery wywija;-) Pewnie z Tomkiem się zmówili, solidarność plemników się odzywa. Teraz pewnie znowu do 23 czeka mnie walka z moim dzieckiem, a później to już pewnie żadnej z Was nie będzie. Chociaż jak narazie narobił awantury, położyłam Go na sofie i rozebrałam do samego body i jest cisza. Hmm, może to jest na Niego sposób. Zaraz cyknę Mu fotkę i pokażę Wam jak ranka się ładnie goi. Dzisiaj była health visitor i jest zachwycona szybkością powrotu Prezesa do zdrowia ;-)
 
Dziewczyny, bardzo dziękuję za życzenia, nie powiem jest mi bardzo miło, że pamiętałyście :-)
Czytam, co piszecie w miarę regularnie, więc generalnie jestem na bieżąco ;-)
z pisaniem gorzej :zawstydzona/y::zawstydzona/y:
Żyję w trochę napiętej atmosferze, całą rodziną czekamy na operację Taty, którą lekarze ciągle odkładają i odkładają :-( Wszyscy jesteśmy trochę przerażeni, no szkoda gadać :dry:
W ciągu miesiąca muszę też się określić, co do moich przyszłych planów i albo je realizować albo nie. Szczerze mówiąc to mam mętlik w głowie i sama już nie wiem, czego chcę :confused::confused::eek:

Łukasz się chowa dobrze, nie będę ukrywać, że jest fantastyczny, genialny i generalnie najcudowniejszy na świecie. Mamy fioła i hopla na jego punkcie :tak: Tutaj są nasze nowe zdjęcia: Picasa Web Albums - Ela - Bobo2

Strasznie porosły nam bobaski. Jak sobie pomyślę, że dokładnie rok temu poczułam pierwsze kopnięcie.... niesamowite! :happy2:

Pozdrawiam ciepło!
 
reklama
Soida! Ale Ci Łukaszek rośnie!!! :szok::szok::szok: Duży chłopczyk!!! :-):tak:

Życzę żeby było już po operacji tatusia i abyście mieli już spokój w tym temacie... :tak:;-) Zaglądaj do nas częściej w miarę możliwości... :-):-):-)
Ucałuj od nas Łukaszka...

Kasiula cieszę się strasznie że Oliś pięknie wraca do zdrowia. Dzielny synek... Po mamusi! :tak:;-) No i energii ma mnóstwo. Zamiast spać to buszuje... :-D:-D:-D
 
Do góry