Magda_lenka
Mamusia Wiktorka
- Dołączył(a)
- 21 Październik 2007
- Postów
- 2 234
reklama
Magda_lenka
Mamusia Wiktorka
- Dołączył(a)
- 21 Październik 2007
- Postów
- 2 234
"Jeśli to jest tylko plamienie a nie krwotok to nie ma się czym martwic. Plamienia zdarzaja się w czasie ciąży. Poronienia są dosyc częste. Duphaston używało się ale 30 lat temu. Teraz już się tego w tym kraju nie podaje. Trzeba czekac"
To właśnie powiedział mi lekarz
co za dupek
nie rozumiem troszkę tego
w różnych brytyjskich programach, w reportażach czytałam o służbie zdrowia, ochronie kobiety ciężarnej....gdzieś nawet czytałam, że ciężarna ma prawo nasrać policjantowi do hełmu (czy co to oni tam noszą) jak tylko ma ochote.
I jak to się ma z tym jak Was traktuja tam???
Wiecie co sobie pomyślałam..że może oni tak polki traktują??
Dotka, Jutrzenka...ulżyło Wam jak się wykrzyczałyście ??? :-)
Dota jaki zdolny Krzysio - brawa
Paula ech mój szkrabik już od jakiegoś czasu upatrzyła sobie 5 godz. na pobudkę
Jutrzenka u nas było to samo - Wiktor nie chciał spać popołudniu i przed 19 był juz jak mały zombi, wiec zrobiliśmy mu szybciutko kąpiel i przy butelce zasnął jak kamień i śpi niuniaczek
Monia Wiktorek musiał słodko wyglądać - uwielbiam takie momenty
Asiacur spokojnej, przespanej nocy !! Karaluchy pod poduchy :-)
kacha_wawa
12.2007/01.2010/09.2011
Hej Kochane, Oliś miał znowu dzień terrorki ;-) Chyba za wcześnie Go pochwaliłam, za to padł już przed 21 i zastanawiam się czy wytrzyma do rana, czy może na noc jeszcze jakąś rozrywkę szykuje ;-)
Sylwia wszystko musi być dobrze, bo innego wyjścia nie ma ;-)
Madziu, oni tak wszystkie kobiety traktują, narodowość tutaj nie ma żadnego znaczenia. I to nie jest jakieś widzimisię lekarzy tylko ogólne podejście do wczesnej ciąży całej służby zdrowia. Osobiście tak mnie kiedyś na przemyślenia naszło, że po prostu Angole chcą być silnym narodem i po cholerę im na siłę podtrzymywane dzieci często z wadami genetycznymi?? Oni wychodzą z założenia, że jak ciąża jest zagrożona to słaby płód, a co się później z tym wiąże to są koszty dla państwa jeśli dziecko się urodzi niepełnosprawne. Ale to tylko takie moje osobiste przemyślenia. Podejrzewam, że jakbym tu wcześniej przyjechała, a nie pod koniec ciąży to by pewnie nalegali, żebym Oliśka usunęła
Sylwia wszystko musi być dobrze, bo innego wyjścia nie ma ;-)
Madziu, oni tak wszystkie kobiety traktują, narodowość tutaj nie ma żadnego znaczenia. I to nie jest jakieś widzimisię lekarzy tylko ogólne podejście do wczesnej ciąży całej służby zdrowia. Osobiście tak mnie kiedyś na przemyślenia naszło, że po prostu Angole chcą być silnym narodem i po cholerę im na siłę podtrzymywane dzieci często z wadami genetycznymi?? Oni wychodzą z założenia, że jak ciąża jest zagrożona to słaby płód, a co się później z tym wiąże to są koszty dla państwa jeśli dziecko się urodzi niepełnosprawne. Ale to tylko takie moje osobiste przemyślenia. Podejrzewam, że jakbym tu wcześniej przyjechała, a nie pod koniec ciąży to by pewnie nalegali, żebym Oliśka usunęła
Ostatnia edycja:
sylwia.m
Szczęśliwa Mamusia:))
Hej:-)
Ja juz gotowa do wyjścia, ale jestem zestresowana
Ja juz gotowa do wyjścia, ale jestem zestresowana
jutrzenka
Szczęsliwa mamusia :)))
Magda mowie Ci ale mi ulżyło, w życiu tak głośno i długo nie krzyczałam 
Odnośnie poronień to mi tez lekarz mowił ze ciąza sie sama usuwa bo wie ze jest slaba, ze to jakby naturalna selekcja.
Ja tak sobie tlumaczylam te poronienia ale nie do konca sie z tym zgadzam. Z ta moja trzecia ciąza trafilam do innego lekarza niz z poprzednimi i mimo ze on mi to co napisalam wyzej powiedzial to szybko mi kazal przez trzy dni robic Beta HCG z krwii i zobaczył ze ciąza sie rozwiła bo ladnie rosło i kazal brac te leki bo widzial ze to ma sens. Mimo wielu problemow z jej utrzymanie o ktorych juz pisalam to Kubus urodził sie w normalnej wadze, w terminie i bez problemow.
Takze to roznie bywa, chyba kilka z nas bralo leki i sie udalo, wiec warto probowac
Buziaczki dla Magdusi
Do pracy sie biore
Odnośnie poronień to mi tez lekarz mowił ze ciąza sie sama usuwa bo wie ze jest slaba, ze to jakby naturalna selekcja.
Ja tak sobie tlumaczylam te poronienia ale nie do konca sie z tym zgadzam. Z ta moja trzecia ciąza trafilam do innego lekarza niz z poprzednimi i mimo ze on mi to co napisalam wyzej powiedzial to szybko mi kazal przez trzy dni robic Beta HCG z krwii i zobaczył ze ciąza sie rozwiła bo ladnie rosło i kazal brac te leki bo widzial ze to ma sens. Mimo wielu problemow z jej utrzymanie o ktorych juz pisalam to Kubus urodził sie w normalnej wadze, w terminie i bez problemow.
Takze to roznie bywa, chyba kilka z nas bralo leki i sie udalo, wiec warto probowac
Buziaczki dla Magdusi
Do pracy sie biore
grzechotka
Grudniowa mamusia Kubusia
hej
od niewyspanej grzechotki
Kuba znowu pól nocy przeryczał budził sie chyba z 12 razy jestem wykończona nie wiem no raz to było mu za ciepło R pozamykał wszystkie okna i az mu się nos zapchał nie mógł oddychać ale oczywiście wyczyszczenie nosa łączy sie z histerią
teraz spi znowu
sylwia to skandal normalnie ale luteine i tak możesz brac a oni to tak strasznie maja rozwiniety kraj że o pacjetki sie nie martwia bo po co dupki
a dzis sie umówiłam z koleżanka i zraz jedziemy na spotkanie
do R się znowu nie odzywam poprosłam go wczoraj żeby nagrał zdjęcia na płytę dla mojego ojca a on żebym sobie sama nagrała . Ja nie umiem nagrywać więc pewnie zanim to rozgryzę minie trochę czasu
Jeleli on nawet durnej płyty dla mnie nie może nagrać to ja sie też obiadem nie będę przejmowała
sto latek dla Madzi
od niewyspanej grzechotki
Kuba znowu pól nocy przeryczał budził sie chyba z 12 razy jestem wykończona nie wiem no raz to było mu za ciepło R pozamykał wszystkie okna i az mu się nos zapchał nie mógł oddychać ale oczywiście wyczyszczenie nosa łączy sie z histerią
teraz spi znowu
sylwia to skandal normalnie ale luteine i tak możesz brac a oni to tak strasznie maja rozwiniety kraj że o pacjetki sie nie martwia bo po co dupki
a dzis sie umówiłam z koleżanka i zraz jedziemy na spotkanie
do R się znowu nie odzywam poprosłam go wczoraj żeby nagrał zdjęcia na płytę dla mojego ojca a on żebym sobie sama nagrała . Ja nie umiem nagrywać więc pewnie zanim to rozgryzę minie trochę czasu
Jeleli on nawet durnej płyty dla mnie nie może nagrać to ja sie też obiadem nie będę przejmowała
sto latek dla Madzi
Ostatnia edycja:
Paula21
Grudzień '07
Madziunia!!! Sto lat, sto lat...
U mnie dziś pobódka o 6.30 a nie o 5:-)
Teraz sprzątam akwarium i potem na zakupki chrzcinowe... ;-)
U mnie dziś pobódka o 6.30 a nie o 5
:-)Teraz sprzątam akwarium i potem na zakupki chrzcinowe... ;-)
Magda_lenka
Mamusia Wiktorka
- Dołączył(a)
- 21 Październik 2007
- Postów
- 2 234
MADZINKU rośnij zdrowo i radośnie STO LAT !!
Witam się i ja
i też nie wyspana
Brytania - ja rozumiem, że chcą być potęgą..ale jakim kosztem
Kacha i jak nocka u Was??
Grzechotka szkoda słów. Niech ta koleżanka Cię pożądnie zabawi i odstresuje!
Sylwia wróciłas już ??
Elcia widzisz parur uratowany i było się co tak wkurzać :-)
Witam się i ja
i też nie wyspana
Brytania - ja rozumiem, że chcą być potęgą..ale jakim kosztem
Kacha i jak nocka u Was??
Grzechotka
szkoda słów. Niech ta koleżanka Cię pożądnie zabawi i odstresuje!Sylwia wróciłas już ??
Elcia widzisz parur uratowany i było się co tak wkurzać :-)
reklama
kal.aga
mama Łukasza i Krzysia
Hej! Dołączma się do życzeń
STO LAT DLA MADZI:-):-):-) i torcik
A ja siędziś wyspałam, bo Łukasz zbudził się tylko 3 razy. Ale wiem, że dziś może być inaczej. Ciekawe kiedy wyjdą mu zęby.
Mój mąż bardzo mnie wczoraj zaskoczył
. Kiedy wracałam z pracy i dojeżdzałam do domu samochodem- patrzę
a to on z wózeczkiem idzie w moim kierunku. A ja szok. Pomachałam, a Łukasz też zrobił mi papa
. Normalnie to jeszcze się nie zdarzyło żeby sam z własnej nieprzymuszonej woli wziął małego na spacer.
Sylwia- jak się czujecie???
STO LAT DLA MADZI:-):-):-)
i torcik
A ja siędziś wyspałam, bo Łukasz zbudził się tylko 3 razy. Ale wiem, że dziś może być inaczej. Ciekawe kiedy wyjdą mu zęby.
Mój mąż bardzo mnie wczoraj zaskoczył
. Kiedy wracałam z pracy i dojeżdzałam do domu samochodem- patrzę a to on z wózeczkiem idzie w moim kierunku. A ja szok. Pomachałam, a Łukasz też zrobił mi papa. Normalnie to jeszcze się nie zdarzyło żeby sam z własnej nieprzymuszonej woli wziął małego na spacer.Sylwia- jak się czujecie???
