reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

dada ja tez nie moge liczyc na babcie :(( sama bije sie z myslami co robic bo bardzo chce pracowac a z drugiej strony tak mi jej szkoda...
mamy tez jedna bardzo meczaca opcje to znaczy ze ja bede pracowala na rano pare godzin a J na popoludniu. i wtedy na zmiane opieka ale praktycznie 4 dni w tygodniu sie nie widzimy...
 
reklama
Ja sie zgadzam ze stefanka, ze rutyna to pozyteczna sprawa :-D Tydzien temu postanowilam, ze nie bedziemy czekac na B. z kapiela do 22 bo to sie zawsze przedluza, ale o 20:30 karmie, o 21 kapie, potem sluchamy jednej piosenki albo ja mu ja odpiewuje i klade Lukasza do lozeczka. Potem siedze przy nim az zasnie i jak zaczyna kwilic glaskam go po glowce i robie "szyyyyyyy szyyyyyy". Pierwszy i trzeci dzien bylo ostro i godzine go tak usypialam, jak sie rozbeczal na dobre to wyjmowalam do z lozeczka, uspokajalam i wkladalam z powrotem.
Ale ostatnio potrzebuje juz tylko 15 minut zeby zasnac. I dzisiaj nawet nie przebudzil sie na nocne karmienie :-D
O 6 rano wstaje (jak w zegarku), karmie go i ukladam miedzy nami, a on jako dobrze wychowany mlody czlowiek zabawia sie sam do 7:30 albo i 8 :tak:
Zastanawiam sie, czy na te poranne zabawy nie przekladac go do lozeczka z powrotem, ale troche sie boje, ze mu sie to nie spodoba. A pobudki o 6 to bym nie chciala :zawstydzona/y:

Monia, nie wyobrazam sobie na razie, ze sie sama pakuje tym czolgiem do tramwaju :zawstydzona/y::zawstydzona/y:

Ja zmykam, bo dzis sie umowilismy na spacer ze znajomymi. Oni maja smyka juz 1,5 rocznego!! Jejku, jak to szybko minelo :zawstydzona/y: Ciekawe, czy bedzie zainteresowany dzidzia :-)
 
Wiktor właśnie śpi w wózku na balkonie więc mm chwilkę....

Soida
ja tez mam taki ciężki wózek ale jeżdżę z nim sama autobusami tylko tymi niskopodłogowymi bo sama bym go nie dźwigła i nie ma problemu. A Ty z Woli to masz te tramwaje nowe też niskopodłogowe więc myślę że wkrótce też się sama przekonasz że to żaden kłopot.

Ja dzięki Bogu mogę liczyć na moją mamę emerytkę (zresztą 25-letnią nauczycielkę w przedszkolu) więc nie obawiam się zostawić Wiktora przy niej, a poza tym to u nas raczej nie było mowy o tym, żebym do pracy nie wracała:-(. No cóż...kasa!!!:angry: Ale chętnie zostałabym z małym w domu, bo coraz częściej dociera do mnie, że już niedługo będę musiała iść do pracy...brrrr:szok:. Jak to czas leci:szok:.

A muszę pochwalić mojego synka bo znów dziś przespał od 21 do 7 rano, zjadł i pozwolił dalej rodzicom pospać prawie do 11!!!:-)
A ja nadal zdycham.....
Powiedzcie Dziewczyny czy u Was okres (właściwie już drugi po porodzie bo pierwszy to było tylko lekkie plamienie) też był tak bardzo obfity, bo ja nigdy takiego nie miałam i jestem lekko przerażona:wściekła/y::wściekła/y:????

Oho!!! Obudziliśmy się.....
 
Monia ja miałam obfity i bolesny...tylko,że przed ciążą też tak miałam...

Ale spokojnie może przemeczona jesteś,niedługo to minie...Trzymaj się!!!:-)
 
Kurcze a ja juz mam dosc tego nocnego wstawania:wściekła/y: Dzis maly wstal o 24tej potem o 3ciej , o 5tej i o 6,30 i koniec spania:dry::no:
Moze powinnam sie z tym pogodzic jako mloda mama ale ja nie daje rady.Jestem z tych co uwielbiaja spac i jak nie przespie nocy to rano mi niedobrze, albo nawet slabo:zawstydzona/y::-(
Cholerka daje juz mu ostatnio sztuczne mleko raz w nocy ale on i tak za 2-3 godziny robi pobudke.Nie wiem moze to mleko jakos zbyt lekkostrawne:confused: Daje mu bebiko bo takie dawali w szpitalu Witkowi i nic mu po nim nie bylo.
Ataata ty chyba kiedys pisalas o jakims mleczku, ktore na dluzej powinno zaspokajac apetyt ale nie pamietam co to bylo:sorry2: jakies z Hippa chyba.Pamietasz?
Witus jak mial 2 miesiace to spal juz od 20tej do 6tej a potem jeszcze po jedzeniu nawet do 10tej.Teraz je kolacje o 19.30 i potem kapiel i spanie tak do 7.30 czasem 8mej i bez pobudek w nocy.jak zrobic zeby maly tez tak spal:confused::confused::confused:
Dodam ,ze naprawde bardzo przestrzegamy wszytkich rytualow a w nocy i przy witku i przy Antku wcale nie wlaczam swiatla zeby sie nie rozbudzali.
 
aneczka czy jestes pewna ze on sie budzi tak czesto z glodu?? bo jesli tak to musisz pomyslec o zmianie jedzenia miom zdaniem w ciagu dnia tez. ale dobrze przemysl inne czynniki bo moze jest za goraco albo cos...
 
ja nie wiem ale mi sie wydaje ze dlugie spanie to kwestia dojrzalosci dzidziusia a nie jedzenia. jak myslicie?? no chyba ze dziecko jest skrajnie glodnee.
 
Aneczko co do mleka to ja Ci odpowiem:tak::tak: Chodzi o mleko Humana1 plus. Ono jest znacznie gęściejsze i teoretycznie powinno na dłużej zaspakajać głud ale w Tadzia przypadku wcale tak nie było a utuczył mi się na tym obrzydliwie:tak::tak::tak: I teraz jesteśmy na zwykłej humanie1.

Soida a co do wózka to ja z taką kobyłą też jeżdżę i do tego mam jeszcz Stasia, którego muszę za rączkę trzymać:tak::tak:
 
reklama
Do góry