Czołem Babeczki 
A my byliśmy wczoraj u kuzyna mojego Ł który ma synka starszego od mojego Wiktorka o 3 miesiące. Tamten już chodzi ... wprawdzie trzyma się rączki jeszcze ale tak śmiesznie mu to wychodzi
Ale najlepsze jest to, że mój maluch do tej pory jak się go na nóżkach stawiało to ani kroku nie zrobił, a wczoraj chyba podpatrzył i dzisiaj zrywaliśmy boki z niego ... tak zasuwał tymi nóżkami, że chyba następca Korzeniowskiego mi rośnie
.
A o raczkowaniu nie ma mowy ... wcale się nie zabiera i tamten chłopczyk też nie raczkował ... podobno tak dzieci mają, jedne raczkują a inne nie
Do tego jak sobie razem wczoraj rozmawiali ... hehe
a potem tłukli się o zabawkę ... Igor Wiktora za kołnierz wyszarpał, a Wiktor go za to uszczypał ... normalnie jaja kwadratowe 

No i dzisiaj mój syn był po prostu bezkonkurencyjny ... uśmiałam się z niego po pachy !!! Widać jak się uczy dziecko od dziecka ... hehe
No i wreszcie dziś zamówiłam spacerówkę ... zmobilizowałam się tym, że podczas spaceru mojej mamie odpadło kółko od tego czołga i ojciec spędził całe popołudnie naprawiając go
(a to pozostałości wakacji ... przez jeżdżenie wózkiem po plaży
)
A poza tym ... JAK JA NIENAWIDZĘ PONIEDZIAŁKÓW !!!!
Idę spać bo ledwo żyję ...
Buziaki

A my byliśmy wczoraj u kuzyna mojego Ł który ma synka starszego od mojego Wiktorka o 3 miesiące. Tamten już chodzi ... wprawdzie trzyma się rączki jeszcze ale tak śmiesznie mu to wychodzi

Ale najlepsze jest to, że mój maluch do tej pory jak się go na nóżkach stawiało to ani kroku nie zrobił, a wczoraj chyba podpatrzył i dzisiaj zrywaliśmy boki z niego ... tak zasuwał tymi nóżkami, że chyba następca Korzeniowskiego mi rośnie

A o raczkowaniu nie ma mowy ... wcale się nie zabiera i tamten chłopczyk też nie raczkował ... podobno tak dzieci mają, jedne raczkują a inne nie

Do tego jak sobie razem wczoraj rozmawiali ... hehe




No i dzisiaj mój syn był po prostu bezkonkurencyjny ... uśmiałam się z niego po pachy !!! Widać jak się uczy dziecko od dziecka ... hehe

No i wreszcie dziś zamówiłam spacerówkę ... zmobilizowałam się tym, że podczas spaceru mojej mamie odpadło kółko od tego czołga i ojciec spędził całe popołudnie naprawiając go


A poza tym ... JAK JA NIENAWIDZĘ PONIEDZIAŁKÓW !!!!
Idę spać bo ledwo żyję ...
Buziaki