kasiamaj
mama 2007/2010
oj-cieżki dzien był dzisiaj!!!!
poszliśmy do chirurga-mama pytała pediatry tego u niej w przychodni-co mamy zrobić-powiedział że lepiej iść....nigdy nic nie wiadomo!!!!
więc poszliśmy-zrobili RTG.czaszki przód-tylko bo bokiem nie mogliśmy!!! Kuba sie kręcił i nie szło
wazniejsze było tamto zdjęcie-lepiej widać byłoby potylicę!!!
kazał nam bacznie obserwować młodego-bo objawy mogą wystąpić nawet po kilku dniach!!!
pytał o to czy Kuba wymiotował i czy stracił przytomność-???-bo to jedne z objawów-ale tak samo mozna mieć wstrząsnienie mózgu bez objawowe jak to on ujął.....
jeszcze dodał że u małych dzieci mogą być objawy opóźnione bo małe dziecko ma jakąś większą lukę między mózgiem-na wytworzenie sie płynów.
gdyby coś się działo to kazał od razu przyjeżdżać.
ni wspomnę już jakie mieliśmy przejścia w trakcie chodzenia od gabinetu do rejestracji itd.
babka w rejestracji pomylił pesele mój z Kuby-wszędzi narobiły się kolejki i od nowa trzeba było w nich czekać!!!-mimo iż przed chwilka byliśmy w gabinecie i wróciliśmy żeby zdjęcie pokazać....
do tego jeszcze na parkingu przed szpitalem jacyś mądrzy kierowcy tak mnie zastawili że ledwo co sama wlazłam do samochodu-a gdzie tu jeszcze Kubę posadzić w fotelik-????
musiałam wsadzić Kubę na fotel pasażera przy kierowcy odjechać do tyłu i przepiąć go do fotelika!!!
a kierowcom napiasałm list i zostawiłam wiadomość za wycieraczką!!!!
kurcze jak mnie głowa boli-do tego jeszcze ciągle @
poszliśmy do chirurga-mama pytała pediatry tego u niej w przychodni-co mamy zrobić-powiedział że lepiej iść....nigdy nic nie wiadomo!!!!
więc poszliśmy-zrobili RTG.czaszki przód-tylko bo bokiem nie mogliśmy!!! Kuba sie kręcił i nie szło
wazniejsze było tamto zdjęcie-lepiej widać byłoby potylicę!!!
kazał nam bacznie obserwować młodego-bo objawy mogą wystąpić nawet po kilku dniach!!!
pytał o to czy Kuba wymiotował i czy stracił przytomność-???-bo to jedne z objawów-ale tak samo mozna mieć wstrząsnienie mózgu bez objawowe jak to on ujął.....
jeszcze dodał że u małych dzieci mogą być objawy opóźnione bo małe dziecko ma jakąś większą lukę między mózgiem-na wytworzenie sie płynów.
gdyby coś się działo to kazał od razu przyjeżdżać.
ni wspomnę już jakie mieliśmy przejścia w trakcie chodzenia od gabinetu do rejestracji itd.
babka w rejestracji pomylił pesele mój z Kuby-wszędzi narobiły się kolejki i od nowa trzeba było w nich czekać!!!-mimo iż przed chwilka byliśmy w gabinecie i wróciliśmy żeby zdjęcie pokazać....
do tego jeszcze na parkingu przed szpitalem jacyś mądrzy kierowcy tak mnie zastawili że ledwo co sama wlazłam do samochodu-a gdzie tu jeszcze Kubę posadzić w fotelik-????
musiałam wsadzić Kubę na fotel pasażera przy kierowcy odjechać do tyłu i przepiąć go do fotelika!!!
a kierowcom napiasałm list i zostawiłam wiadomość za wycieraczką!!!!
kurcze jak mnie głowa boli-do tego jeszcze ciągle @