reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

reklama
Dzień dobry

Viki obudziłaś mnie, musiałaś tak krzyczeć:-D:-Dtak naprawdę to ja wstaję zawsze ok 6 bo tak Marcel wstaje,a teraz ma drzemkę więc robię sobie śniadanko i herbatkę i mam czas tu zajrzeć:tak: gratuluję takiego pilnego i zdolnego syna, domyślam się jakie to szczęście,a ortografia to pikuś, w dzisiejszym świecie i tak word wszystko mu sprawdzi:-D:-D
kacha Marcel też mi marudzi na zębole i znowu zaczął bardziej intensywnie cyca się domagać, a już było raz,dwa na dzień... a teraz pieszczoch nad pieszczochy i jęczy mi ciągle:zawstydzona/y:
grzechotka mi też by się nie chciało

a cóż to nic nie napisałyście o sokowniku, a ja nie pamiętam jaki zawsze był u babci... wiem tylko, że aluminiowy podobno szkodliwy ale ile on miał litrów ... pojęcia nie mam, a nie chcę dzwonić do teściowej noooo doradźcie mi
 
iza ja kupiłam sokowirówke rok temu.pojemnik na sok mamy 1 litr a pojemnik na odpadki 2 litry.
i uwazam ze jest ok i tak szybciej zbiera sie pojemnik z odpadkami niż z sokiem...no ale tez zależy co robisz.

ja np robilam duzo sokow z pomidorów a wtedy wrzycalam ze skórką - nie obieralam bo wiem ze niektórzy obierają.tak samo z owocami.

najmniej odpadkow jest z warzyw.

a pojemnik do soku nie musi byc nie wiadomo jaki duzy bo wiesz ile musisz spotrzebowac owoców czy warzyw by uzyskac litr soku??
mnóstwo!!!!

tak ze ja ze swojego jestem zadowolona:tak:swoją role spełnia i to najważniejsze


jutrzenka milej pracy:-D
 
hej:-)
kolejny piękny słoneczny dzień:-) aż chce się żyć:-)

grzechotka- życzę ci żeby szybko ci minął ten długi dzień:tak:
viki- gratki dla zdolnego synka:tak: ambitny jest, to dobrze, oby nu ten zapał nie minął :tak:
kachawawa- fajnie że z Olisiem ok, a jak wyszły badania na uszka?
iza- Marcel potrzebuje swojego własnego prywatnego odkurzacza:-D:-D:-D
kasiamaj- jestem bliska wyzdrowienia, jeszcze mam troche kaszlu i nos przytkany, a jak twoje zdrówko?
dota- gratki dla Krzysia za przełamanie się, teraz będziesz biegać za nim:-D:-D
kata- jak ja bym miała tak za każdym razem Łukasz myć po wyjściu do piaskownicy to by było, bo my kilka razy wychodzimy i wracamy i tez mam uniwersalny zestaw do piachu, a nawet kilka:-D:-D:-D jak spacer z teściami się udał to teraz pewnie częściej będą Kinię zabierać, może:sorry:
alex- fajnie że pobyt w polsce się udał, i dobrze że masz już swoją "rękę"
weroniczko- ja ci nie pomoge , nie wybieram się
asia, joanna, sylwia,basia, anetka,ewejda, stefanka, diankus, ataata, monia, magdalenka, pryzybela, paula, elcia, jutrzenka - dla was buziaczki
Bisous28.gif
Bisous27.gif
 
witajcie!!!!
my już po śniadanku-młody w moich adidasach śmiga-wczoraj sobie wyprałam,dziś przyniosłam z balkonu -a on już hyc i ma je na nogach-nawet potrafi w nich człapać :-D:-D:-D

śnił mi się dziś zlot!!!!
Viki-wystraszyłaś mnie tym wstawać:laugh2::laugh2::laugh2::laugh2:-że aż z łóżka spadłam.zdolniacha ten Wasz Damian!!!
Kacha-ahhhh-te nasze łobuzy!!!;-)
Iza-oj...ciiii-już się poprawiam :tak::-D;-) co do sokownika-to moja mama ma-musiałabym ją zapytać jaka on ma pojemność?i dam Ci znać.ja mam sokowirówkę.
a gdzie jest Ewedja??????????????
 
Hej dziewczynki.

Kasiamaj jak byś mogła to zapytaj tej waszej alergolog o alergię na pyłki:tak::tak::tak: Bo ja juz samam nie wiem co mam o tym katarze młodego myśleć. Od miesiąca mu cieknie z nosa. I teraz są dwie możliwości albo alergia albo obudził się ten jego gronkowiec. Bo niestety ten wstręcich w organiźmie pozostaje na zawsze i można go tylko uśpić. I jest możliwość że się właśnie obudził:crazy::crazy::crazy: Chyba zrobię Tadziowi wymaz z noska tylko że muszę najpierw zdobyć skierowanie a to jest możliwe dopiero po weekendzie:-:)-:)-( I potem jeszcze tydzień czekania czy coś urośnie czy też nie. Kurcze martwię się tym moim syneczkiem. Dobrze że chociaż z Małgosi alergią już dużo lepiej:tak::tak::tak::tak::tak: Organizm ładnie się oczyszcza z toksyn i już praweie nie widać że jest alergiczką:tak::tak::tak::tak::tak:
 
kal.aga no właśnie i chciałam mu kupić tego dyzia i kurka wodna o mały włos kupiłabym w wersji niemieckiej...chyba by mnie szlag trafił na takie guten morgen z rana:-D:-D trzymajcie kciuki, może uda mi się coś kupić
viki, kasiamaj no ja też mam jakąś sokowirówkę ale chciałam sokownik taki na przetwory właśnie, podzielę się z Wami patentem mojej teściowej że soki robi w buteleczkach po Kubusiu dużo wygodniejsze niż słoiczki i ja też już tak robię.

Mamy działeczkę u mojej mamy i możemy sobie sadić co chcemy tylko z tym czasem krucho, bo trzeba go dzielić na grójec, teściów i moją mamę, ale jakieś drzewka na pewno zasadzimy, a na razie korzystamy z tego co jest od prawie zawsze czyli porzeczki, wiśnie, a D. zasadził truskawki w zeszłym roku i zawsze jak jedziemy to leci tam coś robić:-D już nie mogę się doczekać jak z Marcelkiem będziemy zbierać:tak::-) tak więc sokownik niezbędny:tak: oj będę miała co robić latem:szok::-D ale lubię soczki domowej roboty do obiadku i małemu też smakują, więc nie ma rady trzeba robić:-D:-D
 
Witam Was :)
Ale zlot! z zazdrością ooglądąłam zdjęcia. Heh ja miała inne palny - wyjazd służbowy, al i te wzięły w łeb, więc tak czy tak i tak by nas niebyło. W zeszły czwartek Młody dostał gorączki ponad 39, w dzień troche spadała, ale nie umieliśmy się jej pozbyć, w nocy znowu to samo. Trząsł się i kurczowo się mnie trzymał. I tak przez 5 dni, prazie w ogóle nie schodził mi z rąk, oczywiście spał ze mną kurczowo trzymając mojej piżamy. Lekarka stwierdziła jakąś infekcję i dostaliśy antybityk, już wczoraj było lepiej, bez gorączki, tylko mu w nosie wszystko grało i kaszlał niemiłosiernie. Dzisiaj odetchnęliśmy z ulgą, nosek czysty, młody szaleje. I dopiero dzisiaj się porzadnie wyspałam, o dziwo przespał całą noc u siebie, bo myslałam że po takim maratonie ze mną już nie bedzie chciał wrócić do swojego łożeczka. uff.
W związku z powyższym siedzę w domu i dostaję kota. Odwykłam od tego! Dzisiaj postanowiłam przewietrzyć Wiktorka, po obiedzie idziemy na dwór. Stasznie tęskni za spacerem...stoi przy balkonie i gada w kółko pa i pa.

Pozdrawiam Was cieplutko.
Viki gratulacje dla Damianka! kiedyś mi coś obiecałaś ;) ale sie nie doczekałam....może się doczekam, co?? ;)
 
alex to ty taka uzależniona od neta jak ja :baffled: no i czekamy na foty!
joanna ale mi wstyd :zawstydzona/y: tarmoszę cię teraz :-D kurde tyle nas tu jest, że zapominam :zawstydzona/y: dobrze, że ty z tych nieobrażalskich :-D
weroniczko ja też się nie wybieram :no: ale wiesz co? synek mojej koleżanki ma katar od ponad 3 tygodni i nie wie czy to niedoleczona infekcja (wcześniej chorował) czy coś alergicznego :sorry: katar jest przeźroczysty i wodnisty ale leci non stop :sorry:
jutrzenka jak tu się wziąć jak przed kompem nie siedzimy :-( ciepło to spacerować trza lub pracować ;-) wieczorami to padam bo takich dniach...
iza odkurzacz wyciągaj z samego rana. nabawi się nacieszy to potem spokojnie odkurzysz ;-) sokowirówkę mam mała, taką na jedną szkalneczkę bo ja soków dużo nie robię ;-)
viki brawa dla damiana! zdolny chłopczyk :tak: niech szlifuje to w czym jest najlepszy - reszta sama przyjdzie ;-)
uuuu grzechotka współczuję :-(
aga już się zapowiedzieli na następny raz ;-) ale: teściowa jej łap nie wytarła mimo, że chusteczki nawilżające są zawsze w wózku ( bo nie dała podobno - terefere! :wściekła/y:) i dziecko wróciło z brudnymi czyt. czarnymi paluchami w buzi :sorry: to tak dla przykładu o reszcie nie chce mi się pisać... mama jednak dopilnuje najlepiej :tak:
magda zdrówka dla wiktorka! ta pięknie a bidulek choruje :-(

dla reszty kobitek buziak :* bo znowu kogoś pominę :-D

my byłyśmy na spacerku oczywiście w piaskownicy ale przyleciała wataha dzieciaków z przedszkola więc się zmyłyśmy :sorry: mają cholera swój wielki plac zabaw to muszą przyłazić tam gdzie się bawią maluchy :sorry:
nawet się trochę opaliłam i muszę już młodej krem z uv wrzucić do wózka
kupiłam młodej wczoraj trampeczki w ccc za całe 16 zeta i cieka w nich, że szok :szok: strasznie wygodne, leciutkie i przewiewne :tak: ale muszę ją w sklepach pilnować bo towary przestawia lub ładuje mi wszystko do koszyka :-D
wczoraj spotkałam się z kuzynką przed blokiem (ma córeczkę z października 2007 r.) i mała ania stała pół godziny w miejscu patrząc jak moje dziecię robi z 80 okrążeń :szok: dwa zupełnie różne temperamenty! t. się zziajał od tego jej biegania a ja sobie anię poprzytulałam - taki słodki pieszczoszek :-) a jak kinia zobaczyła to chciała ją (nie mnie ;-)) całować :-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam :-)

Mało mnie bo Julka mnie ciąga na lofry całymi dniami a poza tym D jest na zwolnieniu bo mu 3 dyski wyskoczyły :szok::sorry: więc niby leży w łóżku ale przed komputerem :zawstydzona/y::eek:

Weroniczka to chyba jednak realna alergia. Moja koleżanka ma synka 4 letniego i on jest alergikiem na prawie wszystkie pyłki trawi drzew, kurze, część jedzenia... :sorry:

Iza ja nie mam sokowirówki ;-)

Viki gratuluję. Damian na prawdę superowy chłopak ;-)
No i tak się ciągle zastanawiam jaki cel mają te podróże na statkach V? Może gdzieś nie doczytałam :sorry:

Jutrzenka a co Ty tak nas do kompów gonisz w taką pogodę... :-p

Dla wszystkich buziaki...

Idę dziś odebrać wszystkie wyniki małej... dziś oddałam ostatnią kupę na te pasożyty i mam małego stresa... :sorry: oby nic tam nie było....

A po majówce na to ostatnie skojarzone szczepienie... :sorry:
 
Ostatnia edycja:
Do góry