Baśka79
Fanka BB :)
Dzień dobry.
A my jednak poszliśmy na urodziny i wszyscy byli w szoku. Mały ostatnio nie bardzo lubi duże zgromadzenia ludzi, a już tym bardziej wszelkiego rodzaju imprezy a tu wczoraj wszyscy oczy robili. Na dzień dobry poleciał do cioci i woła "śto latek ciociu" Anita w szoku. Potem się go pyta co masz na pleckach a ten odwraca się i z dumą mówi plecak to ta oczy że się odzywa i pyta a co masz w plecaku a ten skalby (skarby) no i się zaczęło. PÓŹniej przyjechał szwagier Anity z rodzinką - mają córkę Martynkę ze stycznia 08 więc niecały miesiąc różnicy. Jak oboje dorwali się do zabawek co Alex zabrał, później do trampoliny, bo mają w domu taką małą, to szok. Tak się chłopak rozszalał, że jak zawsze po 20 jest już w łóżku to wczoraj nie chciał słyszeć o wyjściu do domu.
W końcu przekonała go piana w wannie no i teraz śpi jak zabity. A dziś dalsza część imprezy. Jedziemy na drugie urodziny.
Kacha mała donoszona, szaleństwo zakupowe udane, to zostaje tylko jeszcze męża dosiąść ;-). Szalej kochana, szalej...
A my jednak poszliśmy na urodziny i wszyscy byli w szoku. Mały ostatnio nie bardzo lubi duże zgromadzenia ludzi, a już tym bardziej wszelkiego rodzaju imprezy a tu wczoraj wszyscy oczy robili. Na dzień dobry poleciał do cioci i woła "śto latek ciociu" Anita w szoku. Potem się go pyta co masz na pleckach a ten odwraca się i z dumą mówi plecak to ta oczy że się odzywa i pyta a co masz w plecaku a ten skalby (skarby) no i się zaczęło. PÓŹniej przyjechał szwagier Anity z rodzinką - mają córkę Martynkę ze stycznia 08 więc niecały miesiąc różnicy. Jak oboje dorwali się do zabawek co Alex zabrał, później do trampoliny, bo mają w domu taką małą, to szok. Tak się chłopak rozszalał, że jak zawsze po 20 jest już w łóżku to wczoraj nie chciał słyszeć o wyjściu do domu.
W końcu przekonała go piana w wannie no i teraz śpi jak zabity. A dziś dalsza część imprezy. Jedziemy na drugie urodziny.
Kacha mała donoszona, szaleństwo zakupowe udane, to zostaje tylko jeszcze męża dosiąść ;-). Szalej kochana, szalej...