reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

hej!;-);-);-)

Aneczka babooo:cool2:nieeee;-);-)

dzis kuchnia kuchnia kuchnia:-D:-D:-D adrzejkowe przygotowania;-)

UDANYCH ANDRZEJEK!!!! :***;-)bawcie sie dobrze!;-)

(jutro na spokojnie poczytam to i odpisze;-):tak::tak:

Trzymajcie sie!!!paaaaaaaaaaa:-):-):-):-)
 
reklama
Hello!
Nie odzywalam sie wczoraj, bo caly dzien w kuchni szalalam... Stwierdzilam ze moge przed swietami ciut dorobic robie pierogi i uszka na zamowienie!:szok: Tylko ze wczoraj to sie troche niepotrzebnie bralam za robote, bo sie jakos kiepsko czulam i mi szlo strasznie opornie... Dzisiaj jeszcze chce dokonczyc, a reszte za kilka dni dopiero (no bo przy okazji my tez skorzystamy - mamy taka tradycje z R ze uszka robie duzo wczesniej zebysmy mogli sobie barszczyku zjesc jeszcze przed swietami:-) (i tak naprawde to na ta potrawe swojego malza zlapalam:-D hehe)
Viki, dobrze ze juz po klopocie:tak: Zostaw te blond loczki, bedziesz miala malego anioleczka w domu:tak: I gratki za 6! - zasluzylas sobie:tak:
Kacha, to taki leniuszek z Prezesa? Fajnie by bylo zeby sie cos takiego znalazlo dla Oliska, co by go mobilizowalo do cwiczen... A jak Olis sie zachowuje w przedszkolu wsrod dzieciakow? Lubi w ogole tam chodzic?
Paula, moglas powiedziec ze na swoje chcesz isc, moze by sie odczepila:-) W kazdym razie masz wziecie:tak: I biedna Twoja Julcia wrzucona w zaspe;-) Aaaaa; powodzenia u sadysty!
Basia, Ty to jestes kobieta interesu!:-) Fajnie ze corcia zdrowo rosnie! A braciszek juz gotowy na powitanie malej kobietki w domu?:-)

Wlasnie wczoraj ogladalam na kanale pogodowym jak Europe zasypalo i tak sobie wlasnie pomyslalam o naszych dziewczynach z Wysp i widze, ze tylko Stefy nie zasypalo, ale moze jeszcze nic straconego?;-) Aaaaa o Asi tez pomyslalam, bo Warszawe pokazali - ale radocha, nie? Ale tu sie tak sporadycznie zdarza, ze PL pokazuja, ze niemal swieto:-D
Aneczka, no to mialas ciezka nocke... Mam nadzieje ze nieczesto tak sie zdarza:tak:
Kasiamaj, to zdrowka dla Natki, teraz taka paskudna pora, ze sie czepiaja zarazki czlowieka... A Kuba to niezly aparat:-D... Ten "siet", to moglby u nas byc niefajnie odebrany w ustach dziecka hehe:-)
Morelowa, sprawdzilam na mapce ze Twoja miejscowosc miesci sie w Westfalii:) Mam tam troche rodziny dokladnie Aachen, i troche tez pomieszkiwalam i dorywczo pracowalam w Niemczech, ale do Westfalii mam jakos najwiekszy sentyment:tak:
Dobrze Wam sie mieszka w Niemczech? Radza sobie dzieciaki z jezykiem?:-)

EDIT
Dotka, to milej zabawy! Ja nie znam zadnego Andrzeja to nie imprezuje ;)
Morelowa, sliczne masz te Smerfiki!:)
 
Ostatnia edycja:
często bywam przejazdem w Aachen :-). Daj znać jak będziesz się wybierała, mieszka nam się dobrze, często bywamy u rodzinki w Polsce ;) Mamy dużo Polskich i Niemieckich znajomych ;) Malinka radzi sobie lepiej, ale to pewnie dlatego, że bardzo dobrze mówi, w przedszkolu dzieci porozumiewają się po niemiecku, więc podłapuje, w domu też czasem z mężem używamy tego języka i staramy się by była dwujęzyczna, jak Wicio lepiej załapie polski to i u niego wprowadzimy niemiecki, choć już praktycznie rozumie gdy do niego mówimy po niemiecku ;)

niedawno dzwoniłam do tatusia z życzeniami bo Andrzej, a Malinka dorwała telefon i mówi ` dziadku rośnij duży i zdrowy` :) rozbawiła mnie :)

u nas przestał padać śnieg, ale zaspy wszędzie. brr.

Dzieciaki codzien szaleją po dworze. Ale Witoldzio załapał dziś trochę kataru. :/

A jak tam Kaja? zdrowa ? :)
 
Czesc...
Sniegu nie ma jak slusznie zauwazyla nasza spostrzegawcza stefania....:-) Ale zimno jest, to trzeba przyznac, brr...:tak::cool:

Pryzy- oprocz mnie i stefanki wszystkich zasypalo....:tak:;-)
A ja nie wiedzialam, ze taka z Ciebie powsinoga....:-D;-) I jak w tych Niemczech Tobie bylo?

Paula- biedna Jula... mama nie umie sanek prowadzic....:-D;-)

Kasia- zdrowka dla malej....

Aneczka- kurcze, Ty to masz ciezka ta robote....:sorry2:

Viki- no prosze 6 dostalas, brawo!!! Teraz szykuj sie do kolejnego zadania domowego....:-) Jakbys malo na glowie miala...:sorry2: No i dobrze, ze juz tam wam wszystko naprawili....:tak:

Dota- milej zabawy....:-)
 
Pryzy tylko się nie przemęczaj z tymi pierogami, bo tam się do Ciebie przejadę i przetrzepię Cię po pupie ;-):-p Wiesz co poza tym, że Oliś nie chce współpracować z fizjo, logopedkę i terapeutką zajęciową to super sobie daje radę z innymi dziećmi i super się zachowuje, panie są nim zachwycone. Tyle, że właśnie mógłby zacząć urwis coś robić.
Morelowa zdrówka dla Witka :tak:
 
Chcialabym powiedzieć że nikomu śniegu nie oddam:-p Naprawdę jest u nas teraz pięknie. Ja mieszkam przy takiej spokojniej uliczce gdzie rzadko jeżdżą samochody więc jest bialusieńko, zupełnie jak moim w rodzinnym domu w Gdańsku:tak:

Viki
dobrze, że wszytsko naprawione, a powiedzonka nie znałam:-D
 
Morelowa hehe, fajnie corcia zyczenia zlozyla:-) Urocze takie maluchy:tak:
A co do przyjazdu w ogole do Europy, to raczej niepredko niestety... Ale latem ma do mnie ciocia z Aachen przyjechac razem z moja mama:-)(to zreszta siostry sa)
No i tak w ogole to u Was raczej zazwyczaj lagodniejsze zimy byly prawda? A tu jeszcze grudnia nie ma i takie zaspy!:szok:
Dobrze ze Wasze maluchy juz sa przynajmniej osluchane z niemieckim. Kiedys opiekowalam sie 3 i 5 latka w Hamburgu i dziewczynki biedne byly na podworku, bo nic nie kapowaly co inne dzieci od nich chca... Ale ich rodzice w konsulacie pracowali i nie zamierzali zostac na stale , niemniej dziewczyny troche na tym tracily...
A co do chorob, to ostatnio Kayucha ma nos zapchany czesto, ale to przez ta pogode; ale nie smarka za duzo, goraczki nie ma, to do przedszkola chodzi.

Alex, no wlasnie zanim tutaj trafilam to troche pracowalam w Niemczech. W ogole zanim zaczelam wyjezdzac, to nie znosilam niemieckiego, ale potem bardzo polubilam (chociaz nigdy nie mowilam perfekt), wlacznie z niem. muzyka (a kiedys to byl dla mnie kosmos tego sluchac:))...
I tak mam do teraz sentyment do tego kraju:tak:
I nawet jako swiateczna tradycje przyjelam z Niemiec wypiekanie Weihnachts Stollen, taki rodzaj drozdzowego keksa (mozna kupic w sklepie ale te kupne to raczej profanacja tego wypieku:-)) I jak dla mnie to najpyszniejsze ciasto na swiecie:tak:

No widzisz Alex, zapomnialam ze Wy se Stefanka niedaleko mieszkacie:tak: Ale teraz pogoda takie figle plata, ze moze i Was zasypie pialy puch?
Ja zasadniczo nie lubie zimy, zwlaszcza mroznego wiatru, ale nie da sie zaprzeczyc, ze taki swiezutki sniezek cudnie wyglada, a biale swieta to juz bajka:tak:
 
reklama
Kacha, to nie przez pierogi bylam zmeczona... Ja musze cos robic, bo innaczej bede za duzo myslala;-)
Po prostu cos mnie znow wczoraj zaczelo gardlo pobolewac i szyja (chyba wezly mi sie powiekszyly) i stad taka detka bylam... dzis juz lepiej troche ale w nocy mnie strasznie kaszel meczyl, a do lekarza cos mi nie po drodze, bo u nas to duzo ceregieli z takimi wizytami:baffled:
A co do Olisia, to mysle ze skoro dobrze sie czuje z dzieciakami, to predzej czy pozniej sie zmobilizuje do wiekszej aktywnosci:tak: Widocznie taki buntowniczy typ ze nie lubi jak nad nim wisza i cos kaza:tak:
Morelowa, no niestety nie da rady nie spuszczac wzroku z dziecka... Mam nadzieje ze to nie jakies powazne "uszkodzenie"
Sylwia, ales sie sknerowata zrobila:-D


Ups, sorki za posta pod postem, ale ostatnio zanim cos napisalam, to juz mnie kilka osob wyprzedzilo, wiec tak wyszlo....
 
Ostatnia edycja:
Do góry