reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudzień 2009

byłam dziś na tym 4d w Przemyślu. Doktorek fantastyczny, taki zyciowy i wesoły. Chyba z pół godziny mi tam wszystko mierzył, ważył i sprawdzał. Dostałam opis że wszystko okej, i tam parametry brzuszka, kości, głowy, itp itd... jakie jest łożysko, czy może sie stać przodującym, ile jest płynu owodniow., jaka pępowina bla bla bla :] najpierw zrobił 2d żeby zobaczyć w moim przypadku siusiaka :))))) i później przełączył na 4d - tylko że u mnie jest łożysko własnie na przedniej ścianie no i ciężko było bo mały sie przytulał głową do łożyska i widac było jakby miał dziure w głowie :) kazał mi chwile pochodzić, porobić przysiady albo coś hehe żeby sie mały ruszył jakoś inaczej, no i troche sie przestawił, nagrał mi 9 filmików, na jednym coś tam mlaska, ręke podnosi i robi fajne miny :))) dostałam płytke ze zdjęciami i z filmikami, za wszystko zapłaciłam 150 zeta /za wizyte płace 80zł/
Podobno w Przemyślu jest najtaniej /lekarzyk mówił że w Polsce chyba nie ma taniej, i że miał pacjentki z Warszawy itp - pewnie ktoś przy okazji sobie zrobił :p
ogólnie jestem bardzo zadowolona, bo pytałam faceta o wszystko, i na wszystko mi odpowiadał, i mówił dużo rzeczy od siebie :]

Super! Gratuluje z calego serduszka:tak:

Ja jutro lub w czwartek jadę do optyka popytać ile kosztują te soczewki. Badanie chyba za darmo jest coś czytałam. Mam nadzieję, że cena soczewek zbyt kosmiczna nie będzie.

Cena zalezy od firmy i okresu waznosci soczewek. Kup najpierw na krotki okres np. 2 tyg zeby sprawdzic czy mozesz ich uzywac i oczy cie nie bola. Ja nie moge soczewek z johnsona i z tego co wiem wiele osob ma z nimi problemy.

z soczewkami to jest tak ze RAZ kupujesz u optyka a potem na allegro ... przebicie cenowe jest mniej wiecej takie ze u optyka za 1 pare placisz tyle co na allegro za 3 :) mam 2 sprawdzonych dostawcow soczewek wiec moge ci polecic :)

To ja poprosze namiar:-)

A więc tak: Czuję się lepiej chociaz jestem ciągle pod stałą kontrolą, wyniki moczu co tydzień ...... Dobrze, że dr pracuje w szpitalu więc spotykam się z Nią tam (przynajmniej odchodzą mi wydatki za wizyty) a jest ich teraz sporo ...... jestem już po kuracji antybiotykowej aplikowanej hmm .......:sorry: tam gdzie światło nie sięga ;)

Jutro musze iśc na USG 4 d -planowałam iśc pózniej jak ciąża będzie bardziej zaawansowana, ale dr kieruje mnie już teraz i to nie do siebie a do kolegi ,jakiś tam niby specjalista :sorry:

Wizyty w szpitalu nie wspominam dobrze, się napatrzyłam i nasłuchałam ...:-(

Jutro znowu badania na mocz i posiew + morfologia i glukoza :(

Najwazniejsze, ze juz lepiej sie czujesz. Zobaczysz wszystko sie ulozy:tak:

Żeby nie wyszło, że w grudniu już wsyztskie z laptopami w wyrach będziemy leżeć i pykać na forum.. ;] tfu!

Hmm w grudniu to napewno wszystkie z laptopami w lozku, bo komu chcialoby sie siedziec z takim brzuchalem przy biurku:-p

Dziewczynki, przepraszam, że tak późno. Byłam u gina faktycznie coś tam się wczoraj działo.
Szyjka bardzo krótka, chciał mnie zamknąć ale jak mu powiedziałam co się stało to mi powiedział, że nerwy robią swoje i żebym podziękowała mężowi :-(

Z neewsów to mąż śpi dziś u kolegi i jak zasnął to dostałam neewsy, że pije codziennie po pracy i że mu płacze dzisiaj, że jest głupi, ale nie przeprosi.
Picie już przerabiałam i mam to gdzieś wolę być sama i już.
Tylko o alimenty muszę z nim pogadać :-( bo ja teraz nie dam rady z opłatami.
Znowu siedzę i mi się płakać chce.:wściekła/y:

Natalka m
kochana jestem 7 lat po ślubie i był nawet etap, że ja pracowałam a on nie bo się uczył, nigdy mu tego nie wygadałam.
Ostatnie 2 lata pracowałam a parę dni temu dostałam ostatnią kasę z ZUS bo od operacji kolana mi płacili, więc jednak coś dokładałam/
Dlatego mnie to rozwścieczyło :wściekła/y:

Gdzie ta Akozka?

Alkohol... najgorsze co moze byc w rodzinie:-( Wiem z wlasnego doswiadczenia, bo moj ojciec tez mial z nim problem. Obiecywal, ze juz bedzie lepiej, ze przestanie, ze zaluje, ale to tylko puste slowa niestety...:-(

Przepraszam za kiepskie pocieszenie, ale wiem, ze to nie wrozy nic dobrego. Oby Twoj maz sie opamietal.
 
reklama
Kochana to jest pewne tylko nie oszukujmy się ja mam 1200 opłat z kredytami a dochodu będę miała 90 zł rodzinnego i zasiłek 450 zł.
Na alimenty mogę liczyć 600 zł bo A jest ubezpieczony od najniższej. :wściekła/y:
Cholera jaki człowiek ślepy, jaki głupi!!!

ja wiem Skarbie, ja wiem... ale nie ma sytuacji bez wyjścia, zawsze znajdzie się odpowiednie rozwiązanie.
 
Dagmar wydaje mi się że musisz podjąc jakas decyzje i przede wszytskim być stanowcza w swoim postanowieniu, wiem, ze ciężko ale chyba tylko w ten sposób coś zmienisz.

Masz rację ja już ją podjęłam.
Nie odpuszczę, albo przeprosi i będę widziała że przestał pić i się leczy, albo nie ma powrotu.
Amelka ma mieć spokój w domu i warunki do nauki a Jonaszkowi też się to przyda.
Ja też jakoś muszę żyć a nie bać się codziennie, że się zacznie :-(
Teraz nic nie mogę zrobić muszę czekać a ten na górze decyduje co dalej.
 
Dagmar będziemy trzymac za Was kciuki, mam nadzieję, ze będzie wszystko ok i ta sytuacja pójdzie w zapomnienie. Trzeba wierzyć, że się wszystko zmieni.
A Ty zawsze możesz na nas liczyć, przynajmniej możesz się wygadać.
 
Dagmar będziemy trzymac za Was kciuki, mam nadzieję, ze będzie wszystko ok i ta sytuacja pójdzie w zapomnienie. Trzeba wierzyć, że się wszystko zmieni.
A Ty zawsze możesz na nas liczyć, przynajmniej możesz się wygadać.

Jakby nie wy to znowy bym ryczała, a to nie jest wskazane :-(
Wczoraj też jak bym nie mogła się wygadać napewno było by gorzej.
Dziękuję wam wszystkim :tak:
 
Georginia bo ja znowu picia nie przejdę, jestem za słaba psychicznie, nie dam rady :-(
lajtwaj a uwierzysz mi jak ci powiem, że już nie mogę się 3mać, nie daję rady
Niestety uwierzę:-( Wiem jak to jest. Co do picia to tego też bym nie przeszła, nawet gdybym dała rade psychicznie, nie chciałabym.
W każdym razie wierzę że będzie dobrze, każdy ma swój garb i musi czasem go dźwigać ale wiem że po tym złym okresie wychodzi słońce
 
no właśnie, uszy do góry Dagmar. będzie co ma być, Twoje ultimatum nie wygaśnie. jeśli facet ma jaja i rozum, to zrobi wszystko, by było dobrze.
a teraz zadbaj o zdrowie swoje i maluszka.
a przez wygadanie się zupełnie obcym osobom czasem lepiej się robi na duszy :tak:
 
Witam wieczorową porą!
Faktycznie coraz więcej mamy leżących grudniówek. NeSSi, maarta dbajcie o siebie i trzymajcie się dzielnie!
Dagmar Kochana po prostu nie wiem co ci napisać. Jak ten alkohol potrafi namieszać w życiu...Musisz być silna, masz dla kogo. Dasz sobie radę niezależnie od sytuacji, bo my kobiety tak już mamy, że kiedy jest trudno, znajdujemy w sobie energię, aby iść dalej. A Twój mąż...jeżeli sam w sobie nie znajdzie siły, aby walczyć z nałogiem, to nikt inny mu w tym nie pomoże. Może się opamięta i zobaczy, co traci. A Ty postaraj się znaleźć w sobie spokój, abyś mogła w grudniu urodzić śliczną, zdrową małą istotkę. Od każdej z nas usłyszysz dobre słowo czy choćby możesz się wygadać. Trzymaj się!
A Akozka się nie odzywa. Mam nadzieję, że to drugie usg przyniosło lepsze informacje.
Uciekam spać! Spokojnej nocki!
 
reklama
Kochane ja też spadam.
Tak sądzę, że ja za niego się nie wyleczę :-(
Idę na balkon posiezieć bo o spaniu mogę zapomnieć :-(
Dziękuję wam jeszcze raz
 
Do góry