reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudzień 2009

a u nas rozpetala sie straszna burza !! a ja sama w domu jestem ... jakos nieteges sie czuje i najchetniej bym powylanczala wszystko ale wtedy zostane bez kontaktu ze swiatem i bede sie jeszcze bardziej zamartwiac !!
 
reklama
W łóżeczku. Też się boję że któreś z Nas mogłoby malca przygnieść. Zresztą z taką świadomością że maleństwo leży obok i można mu krzywde zrobić nie spałoby mi się dobrze. Chyba więcej nerwów niż snu. Tak więc łóżeczko niedaleko łóżka.
:-)


A co do TV - to ja zapodaje właśnie CSI na Polsacie a potem Dr. House na TVP2. :-)

No kurna chyba mnie szlag trafi!!! Też chciałam Hausa oglądać ale chyba Mea przesłała jużtą burzę do nas bo z cyfrowego polsatu mam brak sygnału a normalnej anteny nie mam:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:


A ja pamiętam że jak już mała była starsza ale ciągle ją karmiłam w nocy na siedząco i też już z nią zasypiałam:-):-):-) Na szczęście nigdy mi nie spadła ale ile razy M mnie budził że może bym już ją odłożyła bo śpimy to fuczałam na niego i dalej cisłam żeby piła:-):tak:
 
Ja też uwielbiam.:-D:-D:-D Najlepszy taki na rzadko z czosnkiem i jajeczko na twardo:-D:-D:-D

bleeeeeee ;)

My urządzamy małej jej własny kącik w naszej sypialni. Niestety mamy tylko 2 pokoje, więc zbyt wielkiego wyboru nie mamy. Będzie miała łóżeczko niedaleko naszego.

my mamy 3, ale jeden taki "goscinny", jeden duzy i jeden maly, ale lozeczka ustawiamy w tym duzym razem z naszym lozkiem eh bo nie bedziemy w nocy wstawac do innego pokoju... a raczej chlopaki z nami nie beda spali, jeszcze moj B by sie na nich polozyl hahahah

a u nas rozpetala sie straszna burza !! a ja sama w domu jestem ... jakos nieteges sie czuje i najchetniej bym powylanczala wszystko ale wtedy zostane bez kontaktu ze swiatem i bede sie jeszcze bardziej zamartwiac !!
u mnie tez, a ze jestem teraz u rodzicow do 9ego, to pojechalismy z tata na dzialeczke i tam nas zastalo, takie blyski i ulewa masakra

ja też się gubiłam, ale teraz-jak jestem na bieżąco, zapisuje sobie link na tej stronie, na której skończyłam czytać i później tylko nadrabiam od tego momentu :] może to żadna nowość haha ale przynajmniej się odnajduje :] idziemy z małym do łózka, niech sobie pokopie do woli i da mi później zasnąć :] dobrej nocki Mamuśki
eee jest taka opcja na forum przy kazdym temacie wyswietl pierwszy nieprzeczytany post :p
 
Ja jak zwykle wieczorkiem tak tylko na chwilkę.
Lilijka dobrze, że u Ciebie z sercem wszystko oki.
sylwik1987 wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia! Widziałam zdjęcia na nk, pięknie wyglądaliście:)
kopciuszkowi dziękujemy za pozdrowienia:)
No a ja jak pisałam byłam dzisiaj u kardiologa, no i jest tak sobie. Jednak z tym moim serduchem nie do końca jest dobrze. Lekarka wysłuchała jakieś szmery i podejrzewa niedomykanie się zastawki dwudzielnej (czy coś w tym stylu). Skierowała mnie na echo serca i kazała się nie denerwować, bo to podobno częste u chudzielców. No cóż zobaczymy, mam mierzyć tętno i zapisywać w dzienniczku. A te szmery i wysokie tętno miałam już w podstawówce tylko lekarz stwierdził ,że to rozwojowe. No ale raczej już się rozwinęłam a reszta została:(
U nas też maleństwo będzie spało w swoim łóżeczku w naszym pokoju.
No nic uciekam spać! Dobrej nocki!
 
Heh, a ja dzis chyba znów nie będe mogla zasnac... Polezalam w łożu, skończyłam ksiażkę, wypiłam ciepłe mleko... Nic nie działa, chyba muszę się przyzyczaić.
Kurcze, dziewuchy, jak Wy obchodzicie rocznice ślubu? Nam w niedzielę roczek stuknie a nie wiem co mam zrobić dla mojego Skarba. Nie chcę nic kupywać, tylko tak myślałam myślałam a czas minął a ja nic nie wymyśliłam. Ciapa taka ze mnie:-(
 
reklama
Heh, a ja dzis chyba znów nie będe mogla zasnac... Polezalam w łożu, skończyłam ksiażkę, wypiłam ciepłe mleko... Nic nie działa, chyba muszę się przyzyczaić.
Kurcze, dziewuchy, jak Wy obchodzicie rocznice ślubu? Nam w niedzielę roczek stuknie a nie wiem co mam zrobić dla mojego Skarba. Nie chcę nic kupywać, tylko tak myślałam myślałam a czas minął a ja nic nie wymyśliłam. Ciapa taka ze mnie:-(

też mam problemy z zaśnięciem...
hmmm... no my z małżem pierwszą rocznicę ślubu spędziliśmy w łóżku :sorry: bez jakichś prezentów czy świętowania. znamy się już tyyyyyyle czasu (jesteśmy parą od 7 lat), że znudziło nam się świętowanie rocznic :laugh2:
 
Do góry