...ja mam przeczucie,ze przez to,ze taka chuda jestem dzidzia sie nie bedzie miescic i wczesniej bedzie chciala wyjsc...ale lekarz moj tylko sie smieje i mowi,ze chudosc nie ma tu nic do rzeczy
..zobaczymy, na razie wszytsko jest ok :-)

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja chcę syna w styczniu
Ale w grudniu wypadają narodziny, czas pokaże![]()
Tez bym chciala w styczniu ale to bedzie dosyc dlugo po terminie wiec lepiej niech mnie nie slucha i urodzi sie w grudniu ;-)
Witaj emira
Też tak miałam, ale przyjaciółka zaciągnęła mnie na 'dzidziusiowe' zakupy i mnie zmusiła do kupowania, więc jak sobie pofolgowałam tak teraz nie mogę przestać
Teraz też mąż zaczał napieraćW sumie nie mamy jeszcze dużo rzeczy... Planujemy w listopadzie zakupić łóżeczko, wózek i fotelik... a drobiazgi to tak na bierząco będę kupować
a juz od samego poczatku zaczelam kupowac ubranka!a moj to jakies starej datyjest.najpierw nikomu nie moglam mowic ze jestem w ciazy
bo do 3 miesiaca to pech
to jeszcze najlepiej jak bym kupowala ubranka jak sie dziecko urodzi
ale byly klutnie
![]()
...ja mam przeczucie,ze przez to,ze taka chuda jestem dzidzia sie nie bedzie miescic i wczesniej bedzie chciala wyjsc...ale lekarz moj tylko sie smieje i mowi,ze chudosc nie ma tu nic do rzeczy..zobaczymy, na razie wszytsko jest ok :-)
Tez bym chciala w styczniu ale to bedzie dosyc dlugo po terminie wiec lepiej niech mnie nie slucha i urodzi sie w grudniu ;-)
wiesz my z nessi /i nie tylko/ mamy termin na sylwestra wiec jest realna szansa![]()
...ja mam przeczucie,ze przez to,ze taka chuda jestem dzidzia sie nie bedzie miescic i wczesniej bedzie chciala wyjsc...ale lekarz moj tylko sie smieje i mowi,ze chudosc nie ma tu nic do rzeczy..zobaczymy, na razie wszytsko jest ok :-)
a ja raczej na pewno będę na święta z moją Małą... byłam u gina bo miałam zajebiście twardy brzuch i straszne bolesne skurcze. i co się okazało - Niunia się przekręciła główką w dół i jest strasznie nisko... i mam rozwarcie opuszkowe czy jak to on ujął. na szczęście skurcze przeszły a ja jestem przykuta do łóżka. no i załamał ręce widząc moją morfologię - mam straszną anemię...
bosko!
wiesz my z nessi /i nie tylko/ mamy termin na sylwestra wiec jest realna szansa![]()