reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2009

LaNa to dobrze że wyjaśniła sie sprawa z tą krwią...ja też oststnio miałam urwanie głowy bo latałam z zuzia po lekarzach ale już sie wyjaśniło że ma zapalenie węzłów chłonnych i nie jest to nic poważnego na szczęście....
pogoda marna więc siedzimy w domku....miłego dnia:))
 
reklama
Hidi zdrowka dla Zuzi!

my we wtorek mamy szczepienie.
mam nadzieje ze julka utrzyma sie jak pwoinna i ze nic ise nie przyplata... w niedziele komunia jakos tzreba to wszytsko ogarnac.
 
Magdas ja to czytalam. brak slow.

Witam sie widze cisza tu nastala.
Ja bylam w szpitalu z Julka na obserwacji bo jak poszlam do lazienki to Julka pobiegla do kuchni i wyciaga reklamowki z szufaldy i przytrzasnela paluszki szuflada ale niemocno nawet sladu zadnego nie bylo jak ja wzielam na rece. ale tak zaczela plakac i sie zaniosla ze dlugo powietrza nie mogla nabrac po chwili krzyknela i zaczela robic sie sina i stracila przytomnosc!
szybko po pogotowie zadzwonilam. byli w mig no ale mam szpital 100m dalej.
Los chcial ze bylam sama!
ocknela sie z badali julke osluchali plucka i byly ok.
zostawili nas zeby zobaczyc czy utrata przytomnosci si emoze powtorzyc alboc os jeszzce innego. porobili badania podlaczyli pulsometr i wyszlysmy wczoraj na przepustke. Julka szczesliwa bawi sie ladnie. Mam nadzieje ze juz tak zostanie.
 
lana dzieki bogu że wszystko dobrze ...zuza też wczoraj mały wypadek zaliczyła ale na szczęście obyło sie bez pogotowia...trzeba mieć oczy naookolo głowy...tez nieźle sie wystraszyłam...zdrówka życzę:)
 
no ale u nas to nie przez wypadek. zdarza jej sie to po kilka razy dziennie.
bylam dzis po wypis i od razu ro lekarza rodzinnego poszlam bo mi tak kazali w szpitalu. pediatra od razu dala skierowanie do poradni neurologicznej bo czeste te bezdechy sa.
co do upadkow to niestety fakt mimo oczu naokolo glowy nie da sie w 100% upilnowac.
ostatnio po naszym lozku szogunila raczkowala i chciala wejsc na swoje i obsunela sie jej nozka i uderzyla o taki zgalowek i rozciela lekko łuk brwiowy. w moment napuchl i posinial. ale kupilam arcalenn i po 2 dniach siniaka nie bylo i strupek juz tez zszedl. mialam ogormne wyrzuty sumienia ze to sie stalo.
 
Cześć, jestem mamą z listopadowego forum 2011, nie wiem gdzie tu u Was mogę o tym napisać, ale próbuję tutaj:) Mam nadzieję, że nie będziecie złe. Moja córeczka dostała śliczną sukieneczkę, niestety na nią nie pasuje.Jest zupełnie nowa, nienoszona, z metką, ale odcięta cena bo to prezent, ale pasuje na upalne dni i na jakieś uroczystości myślę może być: Nowa letnia sukienka Coccodrillo roz.86 (1648583967) - Aukcje internetowe Allegro Może którejś z Was się spodoba. Jak nie przepraszam, że Wam głowę zawracam. Jakby jakieś pytania piszcie na maila yolky16@o2.pl
 
Witam po dłuższej przerwie:) Miałam koło Wielkanocy jakiś błąd i odrzucało moje hasło, tak że za żadne skarby nie mogłam się zalogowac....
Jedyne co to w wolnej chwili mogłam sobie troszkę Waszych postów poczytac;) Na szczęście po kolejnym zgłoszeniu w administracji dostałam fyfnasty kod który wreszcie przeszedł:)
Tak że bardzo się cieszę że mogę teraz i zdrówka pożyczyc Waszym maluszkom ( no już nie takim maluszkom;)) i o Małgoni cóś wtrącic;)
Niunia bryka jak szalona, tak wszystko po chałupie przenosi i niektóre rzeczy chowa że czasem mam wrażenie że coś z moją głową nie tak;) - wczoraj wrzuciła swoją szczoteczkę do zębów do pojemnika na brudną pościel, a mój dezodorant nie wiem jakim cudem ściągnęła i wywaliła do wiadra.... dziś rano w amoku przed pracą nie było mi do śmiechu...no trudno...
wcześniej swoją butlę do mlenia upchnęła w szafce pod telewizor na tuner od cyfrówki... 2 dni szukałam
Oj ciudny to okres kiedy tak bąbelki łobuzują i łobuzują roześmiane, wskakują na kolana i mówią mama, a te ich długie opowieści człowieka nie stresują bo nie ma się pojęcia co maleństwa chcą powiedziec- że mamy tyle nie było czy bajka nudna czy że spacerek się bardzo podobał;)
Jeszcze raz pozdrawiam Wszystkie Mamusie :)
 
reklama
Czesc dziewczyny, to watek juz umarl?
Kurde pewnie udzielacie sie na zamknietym, gdzie ja nie mam dostepu.
Ciekawa jestem co u was?
Ja wrocilam do PL z dziecmi i klimatyzuje sie na nowo. Marysia ma sie dobrze. Nadal kruszynka z niej, bo wazy 9,5kg przy wzroscie 81cm. Madra dziewczynka czyta, pisze i chodzi do szkoly:-p Zartuje.
Stara sie jak moze zeby mowic wyrazie, bo powtarza wszystko, tylko nie zawsze wszystko brzmi tak jak powtarzany wyraz. Jest ochana i zupelnie inna niz Alus.
Pozdrawiam Was, moze ktos sie do mnie odezwie.
 
Do góry