reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudzień 2011

Netka- JUPI !!!! :-D
Agapa- :)
Ewka- dzięki ! no właśnie, muszę sobie jeszcze przemyśleć czy mi sie opłaca kupować meble na tak krótki okres

Moje obie chore, marudne :-( Dziś idziemy do lekarza na 15tą, bo wczoraj mieli komplet w przychodni i nas nie przyjęli...
 
reklama
Netka fantastyczna wiadomość!!! Mówiłam Ci, że wszystko jest w porządku!!! Cieszę sie ogromnie i mam nadzieję, że już nigdy więcej nie będziesz musiala przechodzić takich emocji, jak w ostatnich tygodniach... Ucałuj swoją Niuniusię ode mnie :*
 
fanfary: fanfary-13.gif Netka wariacie zwariowany !!!!!!! i co? i co? mówiłam!!!! ależ się cieszę jak głupi z bateryjki :D:D:D huraaaaaaaaaaaaaaaaaaa:-D koniec męki bierz d*pę za pas i szybciutko leć po mega wypasioną zabawkę dla Ninusi za to, że dzielnie zniosła te tygodnie ze smutną mamą na tapecie!:*
wycałuj ją całą :*:*:*:*:*
 
Netka- cudownie!!!!! Chciałoby się powiedzieć- a nie mówiłam;-) Bardzo się cieszę, a ty w końcu psychicznie odsapniesz!!!

A my pożegnaliśmy się z nianią....to co się dziś działo, to gorzej niż źle....nie wiem na razie co dalej , nie wiem czy żeśmy wychowali jakiegoś aspołecznego dzieciaka?:no:
 
Witam was po weekendzie pełnym wrażeń..
Było naprawdę super.. M. się wzruszył przy składaniu życzeń, bo nawet cały hotel zrzucił się na prezent i obsługiwali nas po królewsku. Nawet nam kelnerzy zadedykowali piosenkę ;) Od właścicieli dostaliśmy noc w mini apartamencie, gdzie jak weszliśmy było pełno rozsypanych płatków róż.. haha takie głupoty ale cieszą jednak.

Wczoraj byliśmy kupić łóżko, ja stwierdziłam że jak już kupujemy porządne łóżko to i szafę, haha, no i kupa kasy poszła się bujać! Ale co tam.. Teraz musimy czekać około 2 tygodni ale nawet spoko, bo chcemy sobie wymalować, powymieniać te listwy podłogowe które wyrwał Adaś itp.
M. już od dzis w pracy, a ja byłam na poczcie, wypisać wniosek o nowy dowód i w banku. Teraz myślę gdzie tu jeszcze muszę robić zmiany nazwiska :confused: i coś mi się zdaje że mam dużo latania!

A Adaś, coś mu znowu z noska leci i nie wiem czy się przeziębił czy co?? Oby nie był chory!
 
Netka-kobieto super wiadomość!!!!!:-) Bardzo sie ciesze że wszystko ok, nareszcie odetchniesz z ulga, zapomnij o tym koszmarze, zróbcie sobie super wieczór we trójeczke i rozpieszczajcie Ninke do granic mozliwości, i daj spokój już z tymi lekarzami, Ninka sie rewelacjnie rozwija. Ale ja tam wiedziałam że bedzie ok na 100% a i tak sie ogromnie ciesze.

Mnie nie było kilka dni ale zrobilismy malej roczek goscie juz od czwartku sie do nas zjeżdzali, dopiero wczoraj ostatni wyjechali, udało sie super, reszte opisze juz w odpowiednim wątku

Zaległe życzenia roczkowe- sto lat maluchy i 1000 buziaków od Oli i ode mnie dla Martusi od Maxwell, Hani-Mimozami, Mikołaja-Ankubator i dla 11-miesieczniaków też buziaki-dla Karolci od Asko, Mikołaja od Venusi Zuzi od Ewki- mam nadzieje ze nikogo nie zapomnialam


A gdzie jest nasza Mła-ktos wie????-hejka odezwij sie do nas ze wszystko ok


Nastazja-
sto lat i wszystkiego naj naj na nowej drodze życia, żeby zawsze sie Wam układało
 
Ostatnia edycja:
Tak więc po 9 zadzwoniłam do przychodni zapytać o wizytę domową, pani rejestratorka stwierdziła, że jest możliwość i kazała zaczekać poszła zapytać doktor, po czym ta przyszła do telefonu, zapytała co i jak i stwierdziła, że skoro mam auto to mogę przywieźć dzieci, co z tego, że po bańkach są, no można. Bo ona ma dużo dzieci do badania i nie przyjedzie na domową wizytę a i pracuje do 11.45. Zajebiście.
No więc bardzo się zastanawiałam co mam zrobić, po przemyśleniach ubrałam dzieciaki grubo i wsiadłam w auto i pojechałam-nie wiem jak bardziej się pochoruję to chyba ubiję tę babę.
Tak więc Kacperek osłuchowo czysto, na szczęście, katar mu spływa i kaszle, ucho lewe zaczerwienione, kropelki dostał.
Mela już lepiej. A i po wylaniu żali do siebie z panią doktor dała mi jakieś krople dla Meli na owsiki, gdzie nawet nie wiadomo czy ona ma te owsiki bo jaśnie pani na badanie nie, że niby w badaniach nienwychodzą owsiki-hahahha. Zapytałam się jej, że to może za przeproszeniem mam w gównie grzebać i szukać owsików to stwierdziła, że czemu nie przecież to moje dziecko
No po prostu ręcę opadają.


SERGII no to fakt, zrobic trzeba, zacisnąć zęby i zrobić.

VIOLETT biedny Fabiane, fakt panuje jakiś wirus, że tak powiem żołądkowy.
Łączę się w bólu z nerwami.

AGALA niesamowite, aż dziwna ta chorba całej tej księżnej Kate.

KOTA spoko, napisałam, że to był przegląd samochodu Ka, on jeździ nim tylko do pracy, swoją drogą auto było przeglądana, ale chodzi o to, że ma małe ubytki np. brak nadkola, czy jakos tak, tłumik podwiązany na druty, więc było załatwiane przez znajomego znajomego.
A moje auto którym wożę dzieci miało przegląd robiony w 100% na czysto, ja co do zdrowia i bezpieczeństwa dzieci to jestem uczulona.
To tylko cieszyć się, że ciążę masz bezobjawową.
Gratuluje wygranej.

AGAP a co planujesz z włoskami zrobić??

KUPINOSIA zdrówka.

MILVA to co było nie tak z Bartkiem i nianią.

NASTAZJA cieszę się, że wszystko udane.

NETKA PRZEOGROMNIE SIĘ CIESZĘ, ŻE NINKA ZDROWA.

Mój syn znowu śpi a ja dopiero zjadłąm śniadanko.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Milva, mój Q też bywa dzikim dzieckiem, są osoby, do których po prostu nie jest w stanie sie przekonać, np moja tesciowa, ona moze byc obok, ale nie ma prawa do niego mowic, nie mowiac o dotykaniu go, boi sie jej strasznie. w ogole zanim zaakceptuje obcego to musi sie na niego napatrzec przez jakis czas, a ewentualnie pozniej decyduje, czy go zaakceptowac, czy nie. WIdocznie niania nie zasluguje na zaufanie Bartusia, dzieci wiele wyczuwaja! Musi byc powod, dla ktorego sie jej boi i juz.

Nastazja, czekamy niecierpliwie na fotki :)

Dorotar, ta lekarka jakas powalona! wypisywac dziecku leki bez jasnej diagnozy? jak najszybciej zabieraj kartoteki maluchow od tej znachorki i przenos gdzis indziej.
 
Do góry