reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Grudzień 2011

Witajcie!!!!
STO LAT dla Kochanej Karolci :*

Nowy Rok przywitałam w nienajlepszym humorze (delikatnie mówiąc) za sprawą mojego męża oczywiście. Jak dobrze, ze mam Elenkę, nic do szczęścia więcej nie jest mi potrzebne.

Sylwestra spędziliśmy w domku, przyszły do nas 2 pary z dziećmi. Każdy coś dobrego przygotował i ogólnie bardzo miło spędziliśmy pierwszą część wieczoru. Dzieciaki zadowolone, pięknie się razem bawiły, E. poszła spać coś przed 22, bałam się, że fajerwerki ją obudzą, ale nawet nie drgnęła ;-)

Dziewczyny życzę Wam i Waszym Rodzinkom wszystkiego co najlepsze w tym Nowym 2013 roku :-) Bądźcie zdrowi i szczęśliwi :-) Za staraczki mocno trzyma kciuki, a oczekującym życzę bezproblemowych ciąż i szybkich porodów :-)
 
reklama
Wypociłam się na SKALPELU:-D:-D:-D


ja również dziś zaczelam(brzuch,uda,pośladki :) Ewy Chodakowskiej)



My w sylwestra w domku z polsatem,przyjechała siorka;) posiedizałysmy troche...Dzieci padł Młoda o 20 a Młody o 22 i spali do rana(Nadia o 4 pobudka):(
A my wyszliśmy na dwor o 24 zobaczyć ognie M tez puscił troche,sasiedzi wyszli i zaprosilismy ich na drina to posiedzieli do 3 a my zanim posprzatalismy to przed 4 sie kłodlismy,połozylam sie zeby wstac do Nadii:)



Karolinko najlepszego kochaniutka w tym nowym roku na roczek:)
Asko pamietam ten finisz w zeszłym roku jak zaciskałysmy nogi:):):)
 
Sosnowiczka, Dorota, Netka ja mamsiostre mlodsza o 14lat i pamietam jak wychodzilam z nia taka malusia w wozeczku na spacery z moim kolega z podworka, a te spojrzenia wszystkich starszych pan powalaly mnie na kolana:p Ale ktoegos razu zaczepila nas wscibska babcia i mowi ztakim meeega wyrzutem zetacy mlodzi jestesmy a juz mamy dziecko, ze powinnismy dacsiedo ginekologa itp jajuz chhcialam sie tlumaczyc ze to moja siostra ale Kamil ( 2latastarszy) przytulil mnie i odpowiedzial babci ze jestesmy bardzo szczesliwi z tego powodu ze mamy dziecko, ja spalilam sie zewstydu a on mial niezly ubaw:p


Rozmawialam dzisiaj z sis i uswiadomila mnie ze 3 czesc greya ma juz zarezerwowana w ksiegarni - mordka mi sieucieszyla bo nie bede musiala sie martwic skad wezme:p
Dzisiaj nie mialam zabardzo czasu na Greya wiec zaraz zasiadam do czytania. Jestem na pierwszej scenie erotycznej;D

lece pa;*
 
Hej dziewczyny,

zaprowadziłam moją maluchę do tego klubu, telefonu z oka nie spuszczam w razie gdby trzeba bylo po nią lecieć...na szczęście jak wychodziłam to nie plakała, więc i bez moich łez się obyło :)

pięknego dnia dla wszystkich!
 
Aneta - to trzymam kciuki , aby obyło się bez nerwów. Twoja córeczka bardzo dzielna, że tak ładnie bez mamy została!

STO LAT dla Lenki!!:)


My dziś wszyscy coś słabo spaliśmy. Ja to chyba z wrażenia ile wydatków nas czeka w styczniu:no: Zero przyjemności w tym miesiącu niestety.
 
Milva - łączę się z Tobą... ja dostane jeszcze wypłate za pół etatu, a trzeba zrobić urodziny plus ponad 1000zł za żłobek zapłacić :/ a że styczniowa wypłata była juz przed świętami to już pół poszlo....to będzie masakra....
 
Zobacz załącznik 527076Dla Lenki wszystkiego najlepszego. Moc uścisków i buziaków!


Dzisiejsza nocka nie należała do najfajniejszych. Ninka nam się z wieczora 2 razy porzygała. Z histerii. Położyłam ją spać a ona po jakimś czasie zaczęła się wiercić i ryczeć, pewnie na ząbki... ale nie dała się dotknąć, ani żelem posmarować. Kurde ;( w końcu zaczęła tak szaleć, że zwymiotowała. I tak dalej i tak dalej.
Pogoda depresyjna. Ja coś humoru nie mam ;(
 
reklama
napisałam dłuuuuuuugiego posta i mi się komputer zawiesił w trakcie dodawania go :/ no nic, napiszę więc tylko tyle, że M. jest w domu z Kubinem i przed chwilą do mnie zadzwonili, słyszę, jak Q się śmieje, tak strasznie, że hej, M. mówi "do dupy", a Q aż rechocze z tego śmiechu.. w sumie też się ze śmiechu popłakałam, ale "do dupy"... no ej!!!
 
Do góry