Dorota Nie, aż tak "dobrze" nie będzie. Poligon-znaczy się może wracać o rożnych porach lub czasami nie wracać do domu wcale. Zależy od zadań, od dowódcy. Nie da się przy Tym nic zaplanować! Pójdzie do pracy i może się dowiedzieć, że ma zostać np. na 2 dni. Śpisz w namiocie na polu, ganiasz się, strzelasz, rzucasz granatami i różne inne-cały rok. To mnie wnerwia. Ani tu nic ustalić, zaplanować, i z dnia na dzień tak się człowiek dowiaduje ;/
Żabcia
dla mnie te szelki to też taki kiepski pomysł, ale ja mam spokojną Ninkę. Jeszcze nie chodzi więc nie wiem czy będzie uciekać. Nie mam za to nic przeciwko by ktoś kto tego potrzebuje, używał. Nie krytykowałabym
Tylko ta cena
Ja *******ę... To już wolę chyba wersję Sosnowiczanki, co dostała od cioci
tańsze i w ten sam deseń ;P haha
Kota no ja myślę, bo inaczej wytargam za ucho!;D
Mła gdzie jesteś?
Nikuś to już wogle przepadła... ;(
Sprzątam dalej, jeszcze salon, hol i odkurzenie kuchni. Ale Nie mogę odkurzać, bo Beza Mała zasnęła. Niech śpi!
Żabcia
Kota no ja myślę, bo inaczej wytargam za ucho!;D
Mła gdzie jesteś?
Nikuś to już wogle przepadła... ;(
Sprzątam dalej, jeszcze salon, hol i odkurzenie kuchni. Ale Nie mogę odkurzać, bo Beza Mała zasnęła. Niech śpi!