Dziewczyny ale ja nawet ie wiem czy chce chrzcic dzieci chyba bardziej bym wolala poczekac i niech sami zdecyduja majac tam po 7-8 lat. Ale moja mama twierdzi inaczej i ciagle mi gada " Nie daj boze cos sie stanie a nawet ich pochowac nie bedziesz mogla" no i te slowa przyprawiaja mnie o dreszcze, i jestem juz sklonna ich ochrzcic, ale jak slysze ksiedza ktory na wstepie sie pyta o slb to mnie szlag zalewa bo tak jak piszecie co ma slub do chrztu;/ Jak rok temu ksiadz byl po kolendzie to od razu sie zapytal czy mam z P slub jak powiedzialam ze nie to zapytal czy bedziemy brali wiec mu powiedzialam ze kiedys pewnie tak ale narazie nie planujemy to zaczal emat rozwijac ale odpowiadalammu polslowkami i chyba stwierdzil ze nie ma sensu tego tematu ciagnac.
I jest jeszcze kwestia organizacyjna, no ja sobie nie wyobrazam moich dzieci siedzacych w kosciele ponad godzine i slichajacych z uwaga ksiedza.. No nie mozliwe a u nas w kosciele nie ma opcji ochrzczenia po mszy.
Moglabym ochrzcic w innej parafii macie racje ale wtedy trzeba miec zgode ze swojej parafii - a ksiadz mi jej nie da.. Wiec kolo sie zamyka. I nie chrzcze teraz dzieci
Inka my tez mamy troche problemow z chrzestymi -dla Mariki chcielismy moja sis i jakiegos brata P le tylko dwoch ma bierzmowanie no i jeden to moze moglby byc ale ma juz 2 chrzesiakow a drugiego nie chcemy, a dla Fabiak to sis Piotrka i moj brat tylko ze moj brat nie ma bierzmowania no i tak to sie ciagnie tez..
Kota to u Was super, w mojej parafii to chca milion dwiescie papierkow nawet o tym ze rodzice chrzestni nie zyja w zwiazku niesakramentalnym;/
Nastazja za ile go chcesz sprzedac i w jakim jest stanie?? I czy sprzedajesz gondolke, spacerowke i fotelik?? Bo ten wozek moja sis wlasnie sobie upatrzyla

A cd Waszej sytuacji to u nas jest tak samo, mieszkamy z rodzicami, pracuje tylko P i nie zarabia jakis kokosow, marze o tym zeby miec wlasny dom, mieszkac tylko ja P i dzieci, bo to meczace mieszkac u kogos. Ale wiem ze szybko to nie nastapi- niestety.