Witam
Tyle produkujecie,że najzwyczajniej w świecie nie nadążam


Co nadrobię znowu 2 strony do przeczytania

Ale to się wam ukróci,mówię Wam




Ja jak wczoraj pisałam w stresie,ale widzę,że nikt nawet tego nie przeczytał

Trudno i tak będę pisała

Co do wagi to u mnie 3kg na plusie,bardzo mnie to cieszy,może nie pobiję mojego rekordu 11kg .
I tak mam do zrzucenia trochę bo według BMI mam już nadwagę
Co do porodu to nie wiem jak wygląda CC,ale
Nastazja nie uczyli was na studiach,że cesarka jest zbyt wielkim szokiem dla dziecka? Że takie otworzenie brzucha i wyciągnięcie dziecka,często dośc szybkie wyciągnięcie go z łona matki jest bardzo stresujące dla niego? Że lepiej by to odbyło się drogą naturalną,tak jak to się dzieje od tysięcy lat?
Nie odbierz tego jako naskok na Ciebie,czy coś,nie ,nie,ale tak mówisz,że na studiach widziałaś i było ok.Ale chyba nie widziałaś tej kobiety po porodzie?
Mam w rodzinie kuzynkę i bratową ,które miały cesarki.Do tej pory odczuwają jej skutki w postaci zrostów na bliźnie po cesarce,jakieś włókniaki,które porobiły się w środku ciała przy bliźnie.Ból i odczuwalnośc zmiany pogody

przez bliznę.
Wiem,że to tak fajnie wygląda.30 minut i po robocie,ale rzeczywistośc może byc zgoła inna.
Oczywiście po SN też zdarzają się komplikacje,nie przeczę ;-):-)
Co do ZZO trzeba brac pod uwagę,że mogą wystąpic skutki uboczne,tak jak
Kota pisała,ogromne bóle głowy,bóle kręgosłupa itp.

U mnie na szczęście,a miałam dwa razy ZZO nic takiego się nie pojawiło i nie omieszkam wziąśc tego daru medycyny tym razem ;-)
Izu śliczne zdjęcie
Żabcia takie upały macie?

idę dokończyc ogórkową ;-)