Phelania
Mama 2 urwisów :P
Witajcie dziewczynki w ten piekny niedzielny dzien:-)
Własnie zrobilam sobie sniadanko i kawke bo bez tego nie rozpoczne dnia:-)wkurzylam sie wczoraj na M bo mial skrecic meble (mebloscianke) , juz robi ja 3 dzien i tak po trochu
gdzie ona jest naprawde nie duza jak by sie uwziol zrobilby ja w 2 godz, powiedzial ze w sobote wieczorem nie bedzie wiercil w scianach,a w niedziele tym bardziej.A utro przyjedza kuchnia do skrecania i tam bedzie zabawy , normlanie krew mnie zalewa
i tak siedze z tymi nie skreconymi meblami
ehhhh... Dzis jedziemy do castoramy po rolety ale z tym go przypilnuje:-)
Nastazja - bidulko , ale czego sie nie zrobi dla maleństwa , już blizej niz dalej do porodu wiec zleci
Dziewczyny dzis rano spanikowalam nic nie mam dla malenstwa
tak sie przejelam tym remontem ze nawet wyprawki do szpitala nie mam, jakby cos zaczelo sie dziac to jestem w "pieluchach" 
juz pewnie wszytkie macie przyszykowana wyprawke...
Milego dnia laseczki
Własnie zrobilam sobie sniadanko i kawke bo bez tego nie rozpoczne dnia:-)wkurzylam sie wczoraj na M bo mial skrecic meble (mebloscianke) , juz robi ja 3 dzien i tak po trochu
gdzie ona jest naprawde nie duza jak by sie uwziol zrobilby ja w 2 godz, powiedzial ze w sobote wieczorem nie bedzie wiercil w scianach,a w niedziele tym bardziej.A utro przyjedza kuchnia do skrecania i tam bedzie zabawy , normlanie krew mnie zalewa
i tak siedze z tymi nie skreconymi meblami
ehhhh... Dzis jedziemy do castoramy po rolety ale z tym go przypilnuje:-)Nastazja - bidulko , ale czego sie nie zrobi dla maleństwa , już blizej niz dalej do porodu wiec zleci

Dziewczyny dzis rano spanikowalam nic nie mam dla malenstwa
tak sie przejelam tym remontem ze nawet wyprawki do szpitala nie mam, jakby cos zaczelo sie dziac to jestem w "pieluchach" 
juz pewnie wszytkie macie przyszykowana wyprawke...Milego dnia laseczki



:-(..
, zaraz szybkie prasowanko, bo pranie na suszarce straszy od piątku ....a później wyciągam M na Pyrę, mam nadzieję ,ze mi nie padnie , bo od rana szaleje z remontem na nowym mieszkanku.
Moja ulubiona kapela! 
A tekst o "byciu grubszą" do miłych nie należał chociaż miał ukryty podtekst - zazdrość ;-) Ja bym się pewnie odgryzła jakimś: "poczekaj, niedługo wszystko wróci do normy..."
Ale jak się namarudzę to efekty są