reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Grudzień 2011

Maxwell dla Twojego ciasta chyba bede musiala rozwazyc tą wycieczke ;)
Tez mnie czeka farbowanko w tym tyg, juz mi sie odrosty w tych czerwonych wloasch pokazały...

Agala ja juz bym chciala zakonczyc karmienie, niestety bez cycka Alan nie usypia i zaczynam sie bac ze bede go karmic do konca zycia... Haha.... A Tak na serio, no nie wiem, chcialabym juz a ty dooopa... Tyle dobrego ze cycka dostaje tylko na noc i w nocy.
Czesto zamawiam cos na allegro, jeszcze nie zdazylo mi sie dostac pustej paczki, mam nadzieje ze sprawa zalatwi sie pozytywnie!
 
reklama
kota - no u nas niestety troszkę "chorób" już nas dopadło (raz już nawet antybiotyk był), także ja jednak nie do końca wierzę w te magiczne właściwości kobiecego pokarmu. chociaż dwa przeziębienia E. raczej załapała od nieco starszej kuzynki.... moja E. też śpi z przytulanką - króliczkiem :-) ale ostatnio ma trochę bunt na odkładanie do łóżeczka, zwłaszcza w południe, ale mam na nią sposób, daje jej jakąś zabaweczkę, którą akurat się zainteresowała (dziś był to np. balonik), troszkę się w łóżeczku pobawi i zasypia bez żadnych krzyków :-)

Sosnowiczanka - no ja też się tego obawiałam jeśli chodzi o karmienie piersią i zasypianie przy niej i zaczęłam pracować nad odzwyczajenia spania przy cycku jak E. miała 7 m-cy. też się bałam, ze z tego powodu będę karmić i karmić ;-)
a z tą paczką, to myślę, że to jakieś niedopatrzenie, bo firma istnieje na rynku normalnie i dodatkowo ma konto na allegro. trzeba być dobrej myśli :-)
 
Ostatnia edycja:
Pisze powiedzieć co i jak, bóle nasilily się tak ze dostałam morfine, pobrali krew i jestem podlaczona do tlenu. Byle do prześwietlenia. Tak bardzo tęsknię za dziećmi ;( Ben był dzis z A. na chwile a Zuzie od wczoraj popołudnia nie widziałam. Moja mama wzięła jutro wolne bo niby po skanie miałam wychodzić ale coś czuje ze tak szybko mnie nie wypuszcza :-(

Dorota zdrowka dla twoich i bądź silna!
Nastazja super ze ślub się udał, czekam na fotki.
Kota mam nadzieje ze juz się lepiej czujesz i ze przeziębienie odpuscilo!
Inka piękne bombki zrobilas, zazdroszczę bo ja nie mam kiedy nic robić :(
Violet cieszę się ze krem smakowal i mam nadzieje ze nie rozpuscil masy, ale nawet gdyby to tort zrobilas piękny i nawet słomka a każdy by zjadł ;)

Ok lecę bo mi słabo :(
 
A gala ja tez karmie jeszcze Fabiana piersia z tym ze tez MM, ale u nas to Fabian to taki cycoch ze zje cale mleko z butli i chce jeszcze czasem cycka, i nie t ze sie przytula tylko rzeczywiscie jee a np MM juz nie ruszy. No i tez mialam plany do roku ale wiem ze to nie przejdzie bo on to jest chyba uzalezniony:p A tak na serio to jak on chce piers a ja mu nie dam to jest mega histeria,placz, wicie sie, rzucanie i innego jedzenia nie tknie. No i jeszcze kwestia tego ze ja uwielbiam go karmic. Wiec bedziemy sie karmic az on sam nie zrezygnuje - kiedy to nastapi nie wiem:p Ale mysle ze jeszcze troche potrwa:) No i ja sobie wyznaczylam taka granice ze max do 2 roku zycia a potem koniec:p

Ojej Łysa strasznie wsplczuje tej choroby.Mam nadzieje ze po przeswietleniu wszystko wyjdzie i szybko Ci pomoga.
 
Łysa kurcze strasznie mi Cie szkoda! Mam nadzieje, że jak najszybciej dadzą radę temu czemuś.

Kota jak ja zazdroszczę, że sobie możecie jeszcze pozwolić na kupowanie stołu, krzeseł... myśmy mieli owszem takie plany, ale teraz zbieramy po strychach i piwnicach wszystko, co da się używać i będziemy na razie mieszkać w nowych murach z starymi rzeczami :) Jedynie ta kuchnia będzie całkiem nowa, jak się na nią doczekam! Stołu do niej też jak na razie nie będziemy mieć :) Czekam na zdjęcia :D Strasznie mnie ekscytuje to urządzanie przez Ciebie domku, nawet bardziej niż moje, bo wiem, że u nas jedziemy najniższym kosztem... ale w sumie i tak jestem niezmiernie szczęśliwa, że już mamy tyle, bo szczerze powiedziawszy jeszcze parę lat temu nawet o tym nie marzyłam, że to się stanie tak szybko :D

Co do spania niestety my małą mamy rozregulowaną, przez to, że ciągle gdzieś ja zabieramy. Z jednej strony jak widzę, jak muszą szybko lecieć do domu na 19 (bo mały już kwiczy, bo tak jest przyzwyczajony do mycia o tej porze), to sobie myślę, że dobrze, że nasza taka włóczęga :) ale właśnie jak mam coś zrobić, a ona sobie wtedy do późna szaleje, to niezmiernie im tego zazdroszczę :)
 
Lysa- daj znać jak wyniki, wiem, że ię martwisz o dzieciaki-ale są w dobrych rękach, spróbuj trochę odpocząć ... biedulko...

My tez mamy ustalony rytm i ok 20 Bartek idzie spać , tak jak piszecie- są plusy i minusy, ale ja sama o 22 już śpię, więc nie wyobrażam sobie, aby mi mały szalał do 24.

Któro ręczne są Wasze dzieciaczki? Bo to już chyba widać? U nas prawa.
 
Rojku, na ten stol szarpnelismy sie ostatniem kasy, bo musielismy, no wyboru nie mamy, bo robimy u siebie Wigilie i najblizsza rodzina sie zjedzie, dzis jedziemy jakies krzesla do niego wybrac, tez najtanszym kosztem, cóż, byle było na czym tyłki posadzić. Poza tym kupujemy tylko jeszcze materac dla nas, łóżko kupimy później, Kuba będzie spał z nami w pokoju, więc chyba na razie jego mebelki też będą musiały poczekać. No i kanapę jakąś do salonu kupimy i to wszystko. AAA, choinkę jeszcze :)
Choinkę będziemy mieć przystrojoną słomkowymi ozdobami, suszonymi plastrami pomarańczy i cytryn, w tym roku odpuszczam klasyczne bombki ze względu na Q. Boję się tylko światełek i kabli... Ale wierzę, że damy radę małego dopilnować.

Milva, Kuba też się zapowiada na praworęcznego, choć czasem mi się wydaje, że jakby chciał to mógłby był oburęczny.

ostatnio Kuba uwielbia latac z plastikowa lyżeczką, mówi "am" i ładuje ją do buzi najbliższej osobie :) rozkosznie to jest.

Lysa, kochanie trzymaj się!!! pół nocy o Tobie myślałam!!! ja już jestem ok.
 
Milva Emilka wydaje się być leworeczena, ale ja się z tego cieszę, ja jestem leworeczena i bardzo to lubię.

Lysa trzymaj się!

Jeśli chodzi o spanie to my tak jak i Rojku włóczęgi i Emila drzemki ma różnie, a na noc zwykle zasypia między 21 a 22:20 i śpiiiiii do 9-10 a wczoraj to nawet do 11 pospala.

My jeszcze cyckujemy i nie planujemy na razie kończyć :)

Emilce wczoraj wyszedł kolejny ząb, lewa górna dwójka.
 
Hej
U nas ciezka noc, oj bardzo ciezka.Fabianek wieczorem dostal goraczi, po syropie jakoswolno schodzila wiec robilam mu oklady jak juz usnal to ja tez padlam. Ale wczoraj dostalam okresu a u mnie okres po ciazy to prawie jak polog wiec co godzine musialam wstawac do lazienki by zmienic podpaske;/ No i stwierdzilam ze jednak nie bede czekala az skoncze karmic Fabiana tylko jak mi sie skonczy teraz okres pedze do ginekologa po jakies tabletki anty bo sie wykoncze z tym okresem.
Oczywiscie przy takim okresie jestem mega oslabiona na nic sily nie mam a dzieci jak na zlosc mega marudne;/
Zimno dzisiaj jak cholera, snieg lezy - z jednej strony sie ciesze bo moze na swieta bedzie ladnie snieznie ale z drugiej jak pomysle ze mam wyjsc na dwor w taki mroz to sie mi odechciewa bynajmiej dzisiaj bo jestem zla, mam dola i jestem zmeczona;/

Milva u nas Fabianek robi wszystko prawa. Ale wiem z doswiadczeia po Marice ze to sie moze jeszcze zmienic, ona jak byla mala to jednak przewazala llewa reka, ale jakos kolo 1,5 roku zaczela robic wszystko prawa a teraz majac 2 lata mysle ze jes obureczna bo potrafi i prawa i lewa ale wiadomo jeszcze moze sie zmienic.

Widze ze Fabianek goni zebolkowe dzieci:) Najpozniej mu wyszly a juz ma 3 zebole i 4 w drodze. A pierwszy wyszedl niecaly miesiac temu:)
 
reklama
Hejka!
Dla Oskarka najlepszego! BTW - czy ktos wie co slychac u MamyO?
Lysa - ja tez myslalam o Tobie! Caly czas trzymam kciuki!
Agala - ja tez mialam zamiar karmic do roku, mysle, ze moze sie to nieco przedluzyc, ale mam wrazenie, ze Maly jest coraz mniej zainteresowany cycem w ciagu dnia....
My chorzy.... kaszel masakryczny, 3 ostatnie noce jak z dramatu... i wczoraj dolaczyl katar.... i troche goraczki.... i wymioty, chyba od tego kaszlu, bo jest b. mocny, taki "z glebi" Mysle, ze podlapalismy to swinstwo od sasiadki (ma 1,5 rocznego chlopca, mieszkamy drzwi w drzwi)... skubana zaprosila nas do siebie a byla chora (oczywiscie wczesniej ani slowa na ten temat). Ucieklam od niej po pol godzinie wizyty (pierwszy raz u niej bylam), ale chyba w ogole nie powinnam byla tam zostawac....
 
Ostatnia edycja:
Do góry