reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grupa zamknięta

Dziewczynki myślałam jakby tu zabezpieczyć nasz wątek prywatny żeby każda była i czuła się bezpieczna. Po pierwsze zobaczę które dziewczyny przyjęły zaproszenie ale z niego nie skorzystały i na głównym mało też pisza a praktycznie wcale. Wiem że niektóre z Was są po prostu mocno zajęte i nie mają czasu. wiec proponuję poobserwować troszkę wątek i zobacze cz sie cos zmieni. W zasadzie chyba tylko jedna osoba jest taka ktora nic sie nigdzie nie odzywa no w porywach dwie wiec spokojnie. Oczywiscie wykluczenie z grupy nie jest trwale:) Jesli ktorejs bedzie zalezalo to bedziemy razem dyskutowaly na ten temat.

Nie mam za to kompletnie pomyslu na sprawdzenie Nas wszystkich i wg mnie nie ma co kombinowac bo te co pisza regularnie sa mysle ze prawdziwe:))) Tak wiec ja bym akurat ta kwestie zostawila tak jak jest. Co wy na to?

No i nowe dziewczyny. Wybaczcie te ktore jeszcze nie maja zaproszenia ale jeszcze troszke Was poobserwujemy:))

Oczywiscie czekam na wasze pomysly gdybyscie mialy jakies inne rozwiazania
 
reklama
Żyjemy w takich czasach, oszołomów wokół tyle samo co kiedyś tyle tylko, że teraz mają lepsze narzędzie jakim jest internet. Mój telefon jest dostępny temu kto zapragnie i nie mogę z tym walczyć bo klienci muszą mnie jakoś znaleźć ;-) wielokrotnie odbierałam głupie telefony od onanizatorów itp. Takie ryzyko :cool: Zdjęcia zrobione przeze mnie też zapewne krążą gdzieś w internetowej przestrzeni, póki sama ich przypadkiem nie odnajdę lub ktoś mi nie doniesie uprzejmie... będą krążyć. Taki koszt.

dagmar - wstrętna baba Ci się trafiła, opierdziel też się jednak należy, w życiu bym nie dała karty do bankomatu :zawstydzona/y:

no ja też już nikomu nie dam :D a jak kogoś bym miała z dzieckiem zostawiać, to chyba kamery zainstaluję :(
 
Ja jestem z natury nieufną osobą, raczej mam tylko grono kilku zaufanych znajomych. Nowe znajomości zawieram niechętnie i z oporami. Jednak z drugiej strony nigdy nie oceniam nikogo z góry i raczej zakładam, że nie jest złym człowiekiem.

Wiem, że internet niesie ze sobą wiele zagrożeń, ale przyznam że chyba wolę te moje wirtualne znajomości od tych realnych. Poznałam tu kilka ciekawych osób i utrzymujemy kontakt ładnych parę lat.
Facebooka mam, zdjęcia udostępniam tylko znajomym. To takie moje drugie okienko na świat, tak samo jak forum. Teraz jak siedzę w domu odcięta od świata i ludzi to moje niemal jedyne źródło kontaktu z ludźmi.

Kroczek ja myślę, że nie ma dobrego sposobu żeby sprawdzić kto z piszących jest fair a kto nie. Większość z nas udziela się już na wątku kilka miesięcy. Niektóre piszą rzadziej, ale odzywają się od czasu do czasu. No ale są też takie co tam kiedyś coś napisały i później ani śladu. Do grupy niech należą stałe bywalczynie, a nowe muszą uzbroić się w cierpliwość.
 
Ja jestem z natury nieufną osobą, raczej mam tylko grono kilku zaufanych znajomych. Nowe znajomości zawieram niechętnie i z oporami. Jednak z drugiej strony nigdy nie oceniam nikogo z góry i raczej zakładam, że nie jest złym człowiekiem.

Wiem, że internet niesie ze sobą wiele zagrożeń, ale przyznam że chyba wolę te moje wirtualne znajomości od tych realnych. Poznałam tu kilka ciekawych osób i utrzymujemy kontakt ładnych parę lat.
Facebooka mam, zdjęcia udostępniam tylko znajomym. To takie moje drugie okienko na świat, tak samo jak forum. Teraz jak siedzę w domu odcięta od świata i ludzi to moje niemal jedyne źródło kontaktu z ludźmi.

Kroczek ja myślę, że nie ma dobrego sposobu żeby sprawdzić kto z piszących jest fair a kto nie. Większość z nas udziela się już na wątku kilka miesięcy. Niektóre piszą rzadziej, ale odzywają się od czasu do czasu. No ale są też takie co tam kiedyś coś napisały i później ani śladu. Do grupy niech należą stałe bywalczynie, a nowe muszą uzbroić się w cierpliwość.

Popieram, no i trzeba się zastanowić nad tymi, które się w zasadzie nie udzielają na kwietniówkach, a np na BB się loguja. To nietrudno sprawdzic.
 
Również byłam świadkiem na moim pierwszym Babskim Forum (pierwsze 2 ciąże), że kobiety wstawiały nie swoje zdjęcia z ciąży, "kradzione brzuszki" itp., potrafiły świetne historie sobie stworzyć. Później okazywało się, poprzez wyśledzenie numerów IP, że były na kilku różnych forach z różną historią życia, ilością posiadanego potomstwa.
Na tamtym forum też istniała grupa zamknięta, gdzie chyba dopiero po paru miesiącach pisania na publicznym, można było uzyskać zaproszenie. Tam wstawiałyśmy nasze zdjęcia, później dziewczyny wstawiały zdjęcia dzieci. Na publicznych forum każdy się bał wstawić zdjęcie swoje czy dzieci bo nigdy nie wiadomo kto je wykorzysta w internecie.
Kidy zdecydowałam się odejść z forum (zbyt ciężko było patrzeć jak wszystkiem foremkom rodzą się dzieci a nam nie :() wykasowałam wszystkie moje zdjęcia i automatycznie po pożegnaniu został mi zablokowany dostęp do grupy zamkniętej>
 
Zastanawiam się, czemu ludzie tak robią... Czy oni mają coś z głową? Żeby się podszywać pod kogoś i zmyślać historie. Przykre to.
 
też tego nie rozumiem, że można wstawiać cudze zdjęcia i podszywać się pod kobietę w ciąży... trochę to zakrawa na chorobę psychiczną, a przynajmniej na bardzo duże problemy z nudą ;))
 
Powiem tak (napisze tu bo to w sumie bez różnicy bo i tak tam są te osoby na prywatnym) sprawdzałam np tygryseczek i Aniołek BB dziś były aktywne na innych wątkach a u nas nie. Nie wiem za bardzo co z takimi osobami. No bo skoro mają czas pisać gdzie indziej a u nas nie to może po prostu nie mają ochoty tu być. Kate się nigdzie nie odezwała ostatnio ale to tak w ramach info bo nie wiadomo co się z nią dzieje.
 
reklama
Do góry