reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Harmonogram dnia malucha

Pamka nawet nie wiesz ile radości wniósł w me życie Twój harmonogram :-D Daje mi nadzieję, że jednak to, że mój mały funduje mi co tydzień zmiany, to nie wyjątek ;)

Na przykład ten pięknie i misternie opracowany plan, który Wam tutaj zaprezentowiłam :-p już leży i kwiczy. Bo teraz Julek budzi się o 7, idzie na krótką drzemkę o 9, a potem znowu zasypia od 11 do 13.

Mi naprawdę już nie chodzi o mnie i moje zamiłowanie do porządku i dobrej organizacji, tylko boję się, że babcia sobie nie poradzi, jeśli mały nie będzie przewidywalny. A może przesadzam, może też go szybko "wyczuje" tak jak ja i jakoś dadzą radę??
 
Ostatnia edycja:
reklama
Iwon - wg mnie przesadzasz :) babcia da sobie rade. W koncu dzieci wychowała. I to na całkiem porządnych ludzi. wiec my po prostu lekko przesadzamy bo chciałybysmy jak w zegarku wszystko miec. A po zastanowienoiu - czy Twój każdy dzień wygląda identycznie?? *

* powyższa wypowiedz została napisana z nadzieją i glębokim zaufaniem do babci że da sobie rade. Bo jak nie to lezymy i kwiczymy albo chodzimy jak za dawnych czasów z dzieckiem przytroczonym do pleców (czasy w których z dziećmi w pole się chodziło)
 

Aylin
miód na me serce wylałaś :-D I niechże się stanie wg słowa twego ;-):tak::-)


Pamka
mam jeszcze jedno pytanie do Ciebie - nie odciągasz mleka z pracy - jak Twoje piersi to znoszą? ;)
 
Ostatnia edycja:
Ok wczoraj specjalnie zapisywałam, więc mogę jakiś ramowy plan wpisać.
A więc:
przedstawiam:

RAMOWY PLAN MAŁGOCHOWY:

ok 8 - pobudka na dobre

ok 10 - pierwsza drzemka (jedzenie przed)

ok 12 - drzemka (znów jedzenie wcześniej)

ok 15 - drzemka (znów jemy przed)

ok 17 - jedzenie

ok 19 - kąpiel

sen od razu, po 15 minutach pobudka, potem usypianie i cyckanie na sen. Pobudki ok 1 - 4 - 7.
Jeśli usypiała o 11 to pobudki o 4 - 7.

Ale wczorajszy dzień wyglądał tak:

8.15 - pobudka

10.30 - sen (przed senm uu) jakieś pół godziny

12.00 - uu
spacer po jedzeniu (=sen)

ok 15 sen (uu przed) do 16.30

ok 17- uu

17.50 - jabłko starte (w ilości może ćwiartki)
plus marchewka zaraz po jabłku ale po raz pierwszy więc parę łyżeczek na czubku.

19.00 - kąpiel+cyc+sen (10 minut) potem usypianie do 20.45 i sen do 01.00
ponieważ nie chciało mi się siedzieć Gocha usnęła z cycusiem w buzi - obudziłam się o 3 - odłożyłam do łóżeczka
pobudka o 6.00 na uu
finalna pobudka ok 7.45

Tego harmonogramu chciałabym się trzymać.
Tzn spacer w południe, po południu jakieś dodatkowe rzeczy do jedzenia na razie marchewka i jabłko. Potem ziemniak itd.
No i kąpiel o 19.00, może się przestawi na wcześnijesze usypianie... liczę na to;)
 
U nas wygląda mniej więcej tak:

ok. 5 Mleko
ok. 7 Pobudka, zabawy z mamą i Marcelem,
ok. 7.30 Mleko. Ubieranie i zabawy ( wtedy już sam, bo trza ogarnąć Marcela, siebie i mieszkanie)
ok. 9 drzemka do 10-10.30
ok. 10.30 kaszka
ok 11 spacer
ok. 12 drzemka ok godziny
ok. 13-13.30 marchewka( zaczynamy) i mleko
16 mleko
17 drzemka ok godziny
18 mleko
19 kapiel
19.30 mleko i spanie do 7 z przerwą na karmienie o 5.
 
Pamka, Iwon - moja najstarsza córka miała nieunormowany plan dnia prawie do skończenia roczku. Drzemki w dzień były o różnych porach i różnej długości - każdy dzień to była jedna wielka niewiadoma. Jedyne co było pewne, że na spacerze (ile by nie trwał) to cały czas spała. Warunek oczywiście, że wózek cały czas jechał, a nie stał, nawet jak było czerwone światło ja musiałam jeździć wózkiem, nie bujać, tylko jeździć. W nocy wstawałam do niej i z 10 razy - szczerze mówiąc nie wiem jak wtedy udawało mi sie normalnie funkcjonować. Potem (po skończeniu roczku) już było super - miała stałe godziny spania, a raczej godzinę spania, bo zasypiała mi (o ile dobrze pamiętam) to około 13 i spała do 15-16, więc juz mogłam sobie poustawiać wszystko wg pewnego schematu.

Alinka była super od początku jeśli chodzi o spanie - tzn. bardzo przewidywalna i powtarzalna i lubiła spać, więc 2-3 razy w ciągu dnia tak po 1,5 - 2 godzinek. Potem już raz dziennie 2 godzinki, a pod koniec spania w dzień, tak około 2 roku życia to potrafiła i 3 - 3,5 godziny spać, aż chodziłam sprawdzać. W nocy spała jak aniołek. Na palcach jednej reki mogę policzyć ile razy był problem ze spaniem u niej w nocy (z tego 3 nocki to z winy trzydniówki).

Kuba jest jeszcze inny - w dzień ma 3 drzemki, ale trwają 15-30 minut max.
Ze dwa razy się może zdarzyło, że po południu pospał 1,5 godzinki. Ale jak zaśnie około 21-wszej, to śpi do rana.

Mogę zatem śmiało powtórzyć, że każde dziecko jest inne i nie patrzcie na to, że to czy tamto dziecko ma już swój rytm dnia, Wasze też sobie go ustalą, ale potrzebują na to troszkę czasu.
 
reklama
6.30 - UU
8 - pobudka
9 - MOje mleko ściągnięte
11- kaszka
13.30 - warzywa z mięskiem i żółtkiem co drugi dzień (moja nie chce jeść zupek w postaci zmiksowanej- lubi sobie pogryźć więc rozgniatam widelcem lub daje większe kawałeczki)
16 - UU lub deserek
18 - deserek lub UU w zalezności co poprzednio było
19.30 - kaszka (ostatnio nie chce kaszki jeść)
20.30 - UU po kąpieli
23 - kaszka z butelki
3,5 - UU

Porcje - i tu proszę się nie wzorować :) ok 100 g lub odpowiednio 100 ml.
 
Do góry