Hashimoto

[mmonika81]

Witam,
bardzo proszę o pomoc. Czy jest szansa że urodzę zdrowe dziecko?

Mam problem związany ze skokami TSH w ciąży. Proszę o pomoc, o odpowiedź na pytanie czy skoki TSH oraz podwyższony jego stan wyrządził szkody dziecku? Czy coś takiego ujawniłoby się np. w badaniu USG?

30 listopada 2012 r miałam zabieg in vitro, w wyniku którego jestem w ciąży. Przed zabiegiem moje wyniki TSH, FT3 i FT4 były w normie.

następne wyniki przedstawiały się następująco:
14.12.2012 - TSH 6,236 (norma:0,300-5,000), FT3 - 3,27 (norma:1,71-3,71), FT4 -1,13 (norma: 0,70-1,48)
19.12.2012 - TSH 4,989 (norma:0,550-4,780), FT3 -3,63 (norma: 2,30-4,20), FT4 1,23 (norma: 0,89-1,76)
4.01.2013 - TSH 10,901 (norma:0,550-4,780), FT3 - 3,02 (norma: 2,30-4,20), FT4 1,09 (norma: 0,89-1,76)
31.01.2013 - TSH 4,685 (norma:0,550-4,780), FT3 - 3,34 (norma: 2,30-4,20), FT4 1,24 (norma: 0,89-1,76)
18.02.2013 - TSH 8,092 (norma:0,550-4,780), FT3 - 3,50 (norma: 2,30-4,20), FT4 1,18 (norma: 0,89-1,76)
12.03.2013 - TSH 2,461 (norma:0,550-4,780), FT3 - 3,44 (norma: 2,30-4,20), FT4 1,29 (norma: 0,89-1,76)
10.04.2013 - TSH 4,730 (norma:0,550-4,780), FT3 - 3,26 (norma: 2,30-4,20), FT4 1,20 (norma: 0,89-1,76)

Czy te wahania TSH, i tak znaczące przekroczenia normy miały wpływ na rozwój dziecka? Odchodzę od zmysłów, że dziecko urodzi się chore.

Nie wiem czy to ma znaczenie, ale w pierwszych miesiącach ciąży przyjmowałam luteinę, duphaston, estroferm, bisocard zamieniony na dopegyt.
No i oczywiście euthyrox - najpierw 75, następnie 100.

Do tego mam dwa 2 cm mięśniaki w macicy, nadciśnienie. Załamuje mnie to wszystko, ja wiem, że są sytuacje, gdy pomimo Hashimoto, rodzi się zdrowe dziecko, pomimo mięśniaków rodzi się zdrowe dziecko. Ale czy urodzę zdrowe dziecko pomimo tych wszystkich czynników łącznie?

 

[andzia1980]

Witaj.
Nie wiem czy powinnam sie wypowiadac, bo niedoczynnosc to powazna choroba, ale....
Z tego co pamietam to: Tsh jest za wysokie (powinno byc okolo 2), ale w ciazy czesto trudno jest wyregulowac. Wazniejsze w tym przypadku sa ft3 i ft4 a te sa w normie.
Z Hashi powinnas byc pod stala kontrola endo!!!!!!!! Jestes?????????
Jezeli jestes to nie powinnas sie dodatkowo stresowac
Mozesz zrobic usg tarczycy plodu - ja mialam robione w 28 tyg.
Wady w budowie bylyby widoczne juz teraz, a jezeli chodzi o uklad nerwowy to chyba nawet przy normalnie przebiegajacej ciazy nie wiadomo.
Nie stresuj sie, skonsultuj sie z lekarzem. Trzymam kciuki

 

[mmonika81]

Dzięki za odpowiedź. Cóż, chodziłam w pierwszym trymestrze do endo, i uzyskiwałam informację, że "raczej nie mam się czym martwić", podbnie twierdzi 2 gin do których chodzę. Ostatnio lekarz stwierdził nawet, że niedoczyność tarczycy jest groźniejsza po porodzie, niż w ciąży. Tzn. w ciąży jesli jest leczona, to jest ok. a chodzi o to, żeby zdiagnozować ją u maluszka po porodzie i nei ma się co martwić przekroczeniami TSH w ciąży.
ale wszystkie informacje w necie wskazują, na co innego.

juz sama ne wiem co myślec

 

[andzia1980]

Moja endo bardzo mnie pilnowala, ale zwracala uwage glownie na ft.
Skoro lekarze mowia ze ok ,to tak ma bycDo endo jednak radzilbym chodzilc do konca ciazy.
Ja z hashi urodzilam zdrowego chlopca, u ciebie taz bedzie dobrze.

I nie czytaj juz artykulów na necie, bo tam pisza co sie moze stac, ale nie musi (i zdaza sie rzadko). Zaufaj lekarzom, ktorzy cie prowadza.

 

[monia_26]

Ja również mam Hashimoto z niedoczynnością tarczycy i nadciśnienie. Też w ciąży brałam Euthyrox (najpierw 50, a skończyłam na 175), dopegyt 3x1, duphaston (od 5go do 20go tc). I urodziłam zdrową córkę 4 dni po terminie. Na dodatek miałam w ciąży założony pessar, bo szyjka mi się skracała.

Widzę, że ft 3 i ft 4 masz prawidłowe i potwierdzam słowa, że bardziej przy niedoczynności liczy się hormon ft 4. A u Ciebie są ok TSH może skakać w ciąży. Wiadomo, normy są po to, żeby je przestrzegać. Co prawda mi TSH nie wykraczało nigdy pow. 4, ale skakało bardzo. Byłam pod stałą kontrolą ginekologa - endokrynologa, co 4-5 tygodni miałam pobieraną krew na hormony. Po porodzie jest gorzej, bo faktycznie organizm, a właściwie tarczyca zaczęła mi świrować, dziecko jest zdrowe i nie ma żadnej choroby tarczycy póki co. A kontrolowałam jej już hormony, gdy skończyła roczek, a tuż po urodzeniu mała miała pobraną krew na hormony i wszystko tez było ok. Głowa do góry! Jak gin mówi, że jest dobrze, to będzie A bzdur na necie nie czytaj, bo można zfiksować! Wiem sama po sobie Spokojnej ciąży!

Aha, jak się będziesz denerwować, to i cisnienie Ci będzie skakać! U mnie tak było...Wrzuć na luz ))

 

[mmonika81]

Dzięki Dziewczynki za odpowiedzi. Staram sie nie zamartwiać, ale to nie są błahe problemy.
Za każdym razem gdy odbieram wyniki hormonów, to się boję jakie tym razem one będą Najgorsze że nic nie można na to poradzić. Jeśli coś złego się stało z dzieckiem, to już nic się da zrobić.

Zamiast cieszyć się ciążą, to chodzę cały czas przygnębiona. nie wiem co bym zrobiła, gdyby okazało się, ze dziecko urodzi się chore.

 

[Gatto]

W ciazy walory tsh sa inne niz w normie i tym sie nie masz co przejmowac. Radzilabym jednak byc pod opieka endo Dla pocieszenia dodam, ze ja zaczynalam ciaze z Hashimoto, potem mialam zabieg i usuneli mi tarczyce (25tc) i moja mala urodzila sie przez cc 2 tyg wczesniej zdrowiutka jak rybka! Wyluzuj! :-)

 

[dominisia875]

Dzień dobry w tak piękny dzień


Ja od 5 lat jestem pod opieką endo. Stwierdzono przewlekłe Hashimoto..
W 2008 roku rozpoczęliśmy staranka o pierwszą dzidzię...jednak, przez 10 miesięcy bez powodzenia ;/
Wtedy też, gin i endo przepisali skierowanie na badania tarczycy.. Anty Tpo, Tsh, Ft3, Ft4 i prolaktynę...wyniki: Masakra!! I czerwone światło jeśli chodziło o staranka...po 7 miesiącach tarczyca w miarę się uspokoiła...tsh spadło o ile pamiętam do poziomu 3...jednak to cały czas było za dużo...prolaktyna zaszalała i normę przekroczyła czterokrotnie...po miesiącu tarczyca spadła do 2,40 przy dawce euthyrox 175, i zaczęłam brać pół tabletki bromergonu..jednakże z powodu mojego fatalnego samopoczucia i depresji jaką nabawiłam się podczas brania tych tabletek..sama odstawiłam i po dwóch czy może nawet i trzech tygodniach ujrzałam 2 kreseczki

Tarczyca podczas ciąży czasem szalała...comiesięczna kontrola i w zasadzie za każdym razem inna dawka...ale dzidzia urodził się zdrowy

Teraz również dostaliśmy zielone światło...na które czekaliśmy 3 miesiące z powodu budzącej się do życia wiosennego tarczycy która przez 8 wcześniejszych miesięcy spała snem zimowym zachowując się w miarę przyzwoicie.

Endo powiedział, że w ciąży wahania tarczycy są czymś normalnym, jednakże jeśli jest ona cały czas pod kontrolą nie ma większych powodów do niepokoju....i Uwaga!!! Nowość jak dla mnie....z hashimoto w ciąży powinno się brać suplementy witaminowe z Jodem!! co jest dla mnie mega nowością...bo jak bylam pierwszy raz w ciąży endo odradzał mi takich witamin...ponoć po najnowszych badaniach jód jest wskazany

 

[Gatto]

Dominisia tak, bo jod jest niezwykle potrzebny dla dziecka, dlatego warto. Ja tez podczas calej ciazy bralam integrator z jodem

 

[_pietrucha_]

Hej, a ja jodu nie przyjmuję, bo wystarczy mi tyle, co mam na co dzień w pożywieniu ;-)
Ja również Hashimotka, sprawdzam co miesiąc Ft3,Ft4, Tsh tylko raz na jakiś czas
Zaszłam w ciążę mając Tsh prawie 11

Na razie jestem na Letroxie 75 i na pewno nie zmienię do maja dawki, bo na razie jest w porządku. Na pewno z biegiem ciąży będę musiała zwiększyć...