reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

HELP!!!!!!!!ZGAGA!!!!!!!!!!!

witam was wszystkie

Ale miło was czytac
wspomnienia nachodzą

jestem tegoroczną mamusią marcową!!!

a na zgage polecam cocacole- ja sie nią zapijałam bo niedawałam sobie rady ze zgagą zwłaszcza w nocy
poztaym polecam renie

pozdrawiam cieplutko
 
reklama
Z tymi bąblami to czasami jest fajnie szczególnie jak jest zimna i mocno zaqgazowana. Aż mi sie chce :)
 
Ja tez wyprobowalam coca-cole- teraz juz mi nie pomaga ,tylko jeszcze wieksza zgage po niej mam!!! Moj najnowszysposob ktory jeszcze dziala- szklanka naprawde zimnego mleka wypita duszkiem no i rennie- ale musze sie z nim ograniczyc bo szkodzi mi na nerki.
 
mnie dopada zawsze jak zasypiam i kładę się płasko, a dzisiaj - szczyt! jak pływałam żabką - każdy inny styl był ok ;) ::)
a mój sposób - IGNORUJĘ JĄ (a czasem zalewam wodą)
 
jakbym napiła się zimnej coli albo mleka to tego samego dnia miałabym anginę

wszystko ciepłe albo o temp. pokojowej inaczej klapa
 
ok koga - czegaos tak paskudengo ignorowac nie mogę..


nawet moja kochana pepsi mi nie pomaga, ale renii tak, aczkolwiek za długo musze czekać na efekty.
 
Koga - mnie też zgaga dręczy na basenie ale niestety ignorować ja mogę przez jakieś 4 baseny - potem szybko muszę uciekać, bo mam wrażenie, że zwymiotuję do wody ::( Całe szczęście pojawia się ta paskuda już pod koniec mojego pływania, więc wyrabiam swoją normę na dany dzień i zmykam...szybko ;D
 
reklama
Do góry