reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Holandia

reklama
Anna, u mnie było tak, ze mi zaczął końcyć się pokarm w piersiach. Inga nic nie mogła wyssać, dlatego zaraz zaczynała się denerwować i drzeć. Ja siedziałm z nią kiladziesiąt minut, wkładałam jej te cycki do buzi a ta próbowała cokolwiek wyciągnąć, ale nic nie leciało. Jak załapała butelkę to się uspokoiła. Może spróbuj herbatek laktacyjnych na pobudzenie produkcji mleczka. A jak to nie pomoże, to ja bym nie utrzymywaa na siłe karmienia piersią dla swojego i dziecka spokoju.
 
Niunia claudia to naprawde mistrz kupkania. bylo juz lepiej a teraz na nowo sie czyna :cool:
A jaka szkole chcialas zaczac?
Anna ja z karmieniem cycem problemow nie mialam. Jak mala miala dni ragulacyjne to nie nadazalam z produkcja, ale to calkiem normalne. W takim przypadku nalezy jak najczesciej przykladac dziecko do piersi, bo ssanie pobudza produkcje. I tak tez robilam, mialam wrazenie ze mala caly dizen wisi mi na cycu. Na szczescie po 2 dniach wszystko wracalo jzu do normy.
A moze mala nie umie sobie cyca dobrze chwycic?
Ja wiem ze moja kraamzorg mowila mi ze sukces karmienia piersia duzo zalezy od tego co dzieje sie w naszej glowie. To samo zreszta pisza na necie. Jezeli kobieta wmawia sobie, ze ma za malo pokarmu lub pokarm jest za rzadki, malo syty to wtedy jest stres = zmniejszenie laktacji badz zanik :-(
takze podstawa to pozytywne myslenie! :-)
Ale piszesz tez ze mala drze sie rowniez podczas picia z butli, wiec nie wiem czy to faktycznie problem karmieniem cycem czy moze mala nie umie sobie sama z soba poradzic :sorry2:
Moze wybierz sie z nia do lekarza na konsultacje, bo cb chyba u was nie ma co?
Nikita my jechalismy z claudia pierwszy raz w dluzsza podroz - do pl - jak zaczela 6 miesiac zycia. Zawsze jezdzimy na noc i za kazdym razem mala przesypia cala droge.
lece mala kapac
 
Anna, u mnie było tak, ze mi zaczął końcyć się pokarm w piersiach. Inga nic nie mogła wyssać, dlatego zaraz zaczynała się denerwować i drzeć. Ja siedziałm z nią kiladziesiąt minut, wkładałam jej te cycki do buzi a ta próbowała cokolwiek wyciągnąć, ale nic nie leciało. Jak załapała butelkę to się uspokoiła. Może spróbuj herbatek laktacyjnych na pobudzenie produkcji mleczka. A jak to nie pomoże, to ja bym nie utrzymywaa na siłe karmienia piersią dla swojego i dziecka spokoju.
Bira no ja niby jak nacisne na cyc to leci cos...ale np nie ma tak ze mnie cyce bola od karmienia do karmienia bo mam np za duzo pokarmu..po 11.01 ma byc u nas polozna to wtedy zobaczymy co mi powie jak neito udam sie moze na kurs karmienia albo co..mloda znowu sie wydziera ze jesc che a z 1 godz temu jadla..:baffled:przed tem tak nie bylo spala spokojnie z 3 godz a teraz:cool:
 
widze ze wszytskie podrozowałyście z takimi maluszkami, mam nadzieje ze i u nas bedzie dobrze :-)
u nas po za spacerkiem to reszta dnia marudna Asia ciagle płacze, a mnie juz serce pęka :-(
Do tego mój mąż znowusz pokłócił się z siostrą, dopiero co się pogodziliśmy i znowu... czasami się zastanawiam czy każdy ma taką zwariowaną rodzine... no bo dorosli ludzie a kłócą się jak dzieci ... a mielismy nadrabiac zaległości bo przeciez nie odzywalismy sie 2 lata a tu o proszę znowu przerwa ... :wściekła/y:
 
Witam
Ale szalecie dziś no,no:happy2:
Anno ja miałam podobnie jak ty:confused: Pod koniec 2 mieś jak przykładałam Michałka do cyca to góra 3 min ssał a potem płacz w niebogłosy:no: Pani z cb kazała mi go dokarmiać po kazdym jedzeniu a raczej próbie i tak po miesiącu przeszłam na butelke:confused:
Nikita my jechaliśmy 1200 km jak Michaś miał 2 mies,podróż zniósł bardzo dobrze:tak:Przystanki robiliśmy co 2-3 godz:tak:Myśle ,że z małym dzieckiem lepiej jechać na noc:tak:
Pauka gratuluje nowej pracy,naciesz się mężem:tak:
Agasta jeszcze mogą zmienić zdanie co do twojej osoby,a może tylko zmienisz stanowiesko na ... tłumacz:happy2:
Aneta co do kawki to jeszcze zobaczymy ,bo Michaś chory.Wczoraj dostał katar a dziś nad ranem miał gorączke i wieczorem też:no:Do tego coś go pokaszluje:confused:Ale dziekuje za zaproszenie:tak:
Ania ta kobitka pzry desce do prasowania to cała ty:-D:-D:-D:-DWidać już koniec?
Czarna może małej ząbki idą?
Niunia jaką szkołę chcesz zacząć?
Olgunia jak plecki?
Bira musisz być zameldowana ,jest też jakaś granica zarobkowa jak dobrze pamiętam min-1700e netto a max nie wiem:sorry2:chyba tyle.
Magdaleno jak po świetach i sylwku?
mnie też coś pokaszluje,idę pod prysznic ,herbatka z sokiem z malin i wyrko:tak:
 
Anno nie denerwuj się! Tak się właśnie dzieje, ze ok 2mc u matki karmiącej przychodzi taki zastój w produkcji mleczka...To normalne i najlepsze co możesz zrobić to poprostu dostawiać ją nawet co 30 min, żeby pobudzić piersi do większej produkcji mleczka!!!!! Mała poprostu nie najada się i dlatego płacze.
Ja z Mają też tak miałam i dokładnie wiem co czujesz...:tak::tak::-)Najpierw chciałam jej dać butlę ale tak jak ty bardzo chciałam karmić ją przynajmniej do 6mc więc postanowiłam walczyć!:tak:
Szukałam porad w internecie i trafiłam na forum dotyczący karmienia na www.edziecko.pl i tam położna, specjalistka z poradni laktacyjnej wyjaśniła mi całą tą sprawę....:tak::-) Tu masz linka:
http://forum.gazeta.pl/forum/f,570,Karmienie_piersia.html
Dostosowałam się do tego co mi poradziła i takim sposobem dotrwałyśmy do 6mc!:-D

Także moja rada:
Pij dużo wody i przystawiaj małą bardzo często, a jak mała dłużej nie ssie to próbuj odciągac laktatorem!, a napewno po 2 dniach zauważysz różnicę! w żadnym bądź razie nie dawaj ani herbatki ani mleka modyfikowanego bo jak mała się nauczy, że leci łatwo to już bedziesz mogła pomarzyć o karmieniu cycusiem!!!!!!!

TRZYMAM KCIUKI ZA TWÓJ SUKCES!!!!!!!!:tak::tak::tak::-D:-D:-D

No własnie mi się przypomniało, że właśnie Karoli też radziłyśmy w tej sprawie...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Aniu nie poddawaj sie- spróbuj jak Pauka radzi....ja karmiłam Karine do 17 miesiąca a Erniego tylko przez 6mies...bo taki głodomór był że cyc mu nie wystaczał i darł sie okropnie!:-D:-D:-D
Karola prasowane skończyłam....dziś 4,5 godzinki...plecki mnie bolą!:zawstydzona/y:
Jutro c.d.n....ciekawe ile mi to zajmie w sumie....:confused:
Uciekam pod prysznic....



Dobranoc....
 
Do góry