bira
Listopadowe mamy'07
Dzień dobry :-)
Gosia, oby szybko domek znalazł nowego nabywcę. My swoje mieszkanie też próbujemy sprzedać, na razie oglądali je jacyś ludzie, ale cena jaką makler wystawił zwala z nóg, ja w każdym razie w życiu bym tego mieszkania za tą kasę nie kupiła.
Aneta, nie jesteś sama z takim nastawieniem. Ja w ich obecności nawet nie próbuję kryć niechęci. To jest tak odstręczjący naród, że nie potrafię inaczej.
Inga niedawno pojechała do przedszkola, zaraz jem śniadanie i biorę się za mieszkanie, bo w końcu trzeba je jakoś doprowadzić do ładu ;-)
Gosia, oby szybko domek znalazł nowego nabywcę. My swoje mieszkanie też próbujemy sprzedać, na razie oglądali je jacyś ludzie, ale cena jaką makler wystawił zwala z nóg, ja w każdym razie w życiu bym tego mieszkania za tą kasę nie kupiła.
Aneta, nie jesteś sama z takim nastawieniem. Ja w ich obecności nawet nie próbuję kryć niechęci. To jest tak odstręczjący naród, że nie potrafię inaczej.
Inga niedawno pojechała do przedszkola, zaraz jem śniadanie i biorę się za mieszkanie, bo w końcu trzeba je jakoś doprowadzić do ładu ;-)