reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Humor i rozrywka; wróżby- trochę zabawy

A ja kiedyś słyszałam jeżeli o płeć chodzi, że trzeba delikatnie ścisnąć brodę i jeżeli się nie przepołowi, czyli nie będzie tej kreski na środku to chłopiec, a jak będzie kreska to dziewczynka ;-) U mnie jest, że chłopiec, a u T.,że dziewczynka;-)

Hehehhe :-) Mi wychodzi że dziewczynka, ale mam po prostu bródkę z dołkiem:-)
 
reklama
A mnie wychodzi, że chłopiec i w brodzie dołek za nic nie chce się zrobić, choćbym nie wiadomo jak ściskała :-D:-D. Widocznie, lekarz się pomylił:-p:-p
 
Ja robiłam sobie taką wróżbę z obrączką w liceum, jedną, że ile raz się obije o szklankę to w takim wieku wyjdę za mąż a drugie ile dzieci.
I nic mi się nie sprawdziło, wyszło mi, że będę miała 25 lat jak wyjdę za mąż a miałam 23 lata a po drugie wogóle nie kręciła mi się obrączka co by oznaczało, że nie będę mieć dzieci.

Za to mój mąż mi mówił, że kiedyś złapała go na ulicy cyganka i mu zaczęła wróżyć i powiedziała, że będzie miał dwóch chłopców i jeden z nich będzie chory.
I wiecie jak ja się teraz boję, bo kurcze na razie się sprawdza (drugi chłopiec ma być).
A starszy po za lekką już teraz alergią jest wyjątkowo zdrowym dzieckiem, jednym z tych z najmniej opuszczonymi dniami w przedszkolu.
 
Ja robiłam sobie taką wróżbę z obrączką w liceum, jedną, że ile raz się obije o szklankę to w takim wieku wyjdę za mąż a drugie ile dzieci.
I nic mi się nie sprawdziło, wyszło mi, że będę miała 25 lat jak wyjdę za mąż a miałam 23 lata a po drugie wogóle nie kręciła mi się obrączka co by oznaczało, że nie będę mieć dzieci.

Za to mój mąż mi mówił, że kiedyś złapała go na ulicy cyganka i mu zaczęła wróżyć i powiedziała, że będzie miał dwóch chłopców i jeden z nich będzie chory.
I wiecie jak ja się teraz boję, bo kurcze na razie się sprawdza (drugi chłopiec ma być).
A starszy po za lekką już teraz alergią jest wyjątkowo zdrowym dzieckiem, jednym z tych z najmniej opuszczonymi dniami w przedszkolu.

zapomnij o cygance, trafiło jej się przypadkiem ze 2 chłopców, pewnie bedziesz miala jeszcze 3 dziewczynki;-)
 
Jagoda mi przypomniała, że też miałam doczynienia z cyganką... kilka lat temu... powiedziała, że się rozwiodę z pierwszym czarnym mężem (był brunetem o śniadej karnacji... trochę włoska uroda) i że to tak, jakby tego małżeństwa w ogóle nie było, bo poza ślubem i rozwodem, to ona nic nie widzi, ale że wyjdę za mąż ponownie za jasnego (Luby jest blondynem) i że on mnie będzie bardzo kochał. Szkoda, że nie chciałam wtedy wiedzieć nic więcej...
 
A ja wiecie, że panicznie boję się wróżących cyganek zaczepiających na ulicy, kilkanaście razy wiałam przed cyganką. Kiedyś miałam takie zdarzenie, że mnie jakaś chciała wciągnąć w bramę i jakby mi jakiś przechodzień nie pomógł to by mnie wciągnęła, normalnie tyle siły miała i tak mocno trzymała, że się wyrwać nie mogłam.
Młodziutka wtedy byłam, pojechałam zawieźć papiery na studia i wracałam na dworzec.
Od tamtej pory zawsze na widok cyganek 10 metrowe okrążenie. Nakrążyłam się bo przez pewien czas często musiałam przechodzić koło dworca Śródmieście w Wawie i wielokrotnie mnie jakieś cyganki ganiały.
 
reklama
Do góry