reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

I, II i III trymestr - samopoczucie, uczucia, emocje, pytania, wątpliwości

rozumiem ! :)
ból podbrzusza to normalne, w końcu macica się powiększa - mnie całą 1 ciąże bolało podbrzusze i cały ten okres brałam nospe ;/
 
reklama
Dzaga mi lekarz zabronił pić soku z malin w ciazy, a herbatke z liści malin pilam pod koniec ciazy na przyspieszenie porodu bo byłam juz po terminie.
 
a pod koniec ciąży to wiem że można napar na przyspieszenie....
będe u lekarza to sie dowiem jak jest z tym sokiem ;] bo ja herbaty bez soku malinowego nie rusze ;/
 
Picie naparu z liści malin jest nie wzkazane ze względu na działanie "poronne", ale sok z malin nie ma z nim nic wspólnego, więc nie ma obaw.
 
Co do sexu, to pytałam tydzień temu lekarza i powiedział, że jeśli nie ma bólu brzucha, żadnych plamień, to jak najbadziej można się kochać. No więc stosujemy się do zaleceń lekarza:tak:

Mnie wczesniej bardziej bolalo podbrzusze ale sexu sobie nie odmawialismy oczywiscie bez zadnych szalenstw itp :)
Ja mam jeszcze jeden problem gdyz stwierdzono u mnie dysplazje szyjki macicy, CIN 2 i mialam isc 6 lutego na zabieg a sie okazalo, ze w ciazy jestem i gdy bylam w szpitalu odrazu sie zapytalam Pani doktor czy ciaza w moim przypadku jest bezpieczna wiec ona mi na to odpowiedziala, ze mysli, ze bede mogla donosic spokojnie ciaze a zabiegiem zajmiemy sie po porodzie, wiec mam nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze i wyczekuje poniedzialku i wizyty u lekarza do tego czasu siedze jak na szpilkach :(
 
Jestem dziś jak śnięta ryba, tylko bym leżała i drzemała. Udało mi się pranie włączyć i powiesić i umyć podłogi i to na tyle mojej aktywności dziś:happy:
 
Ja dzis też ciągle śpię. Nie wiem jak ja jutro dam radę, bo wracam do pracy :( co prawda tylko do godz. 16 ale już czuje, że będzie kiepsko :baffled:
 
Współczuje wam dziewczyny, że musicie iść do pracy i się męczyć.
Ja od 2tyg. siedzę w domu bo lekarz zabronił mi pracować. Mój kierownik się załamał, ale dziecko jest ważniejsze...
 
reklama
Hej dziewczyny, ja dalej zalamana, bo krwawie dalej...:( w piatek mialam usg i wszystko bylo ok, serduszko bilo i polozna nic zlego nie widziala, myslalam ze to juz ustalo a dzis rano sie obudzialam zaplamiona, potem na troche przestalo i teraz znow leci. Boje sie ze to juz koniec :( Nie towarzyszy temu zaden bol i to mnie jeszcze trzyma przy jakiejs nadzieji ale krwawic nie powinnam. Powiedzieli ze jestem miedzy 5 a 6 tygodniem i ze mozliwe ze to zagniezdzanie. Ale na zagniezdzanie to juz chyba za pozno? Skoro juz jest serduszko? Nie wiem...licze sie z najgorszym, chyba znow musze na izbe przyjec i umawiac sie na usg jak to nie przejdzie. Zadnych lekow nie dostane bo to anglia... Eeeeeh nie mam szczescia, moge jedynie sie modlic zeby mala byla silna/y.
 
Do góry