reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

"ICH PIERWSZY RAZ"- czyli nowe umiejętnosci naszych pociech

i ja dotarlam tutaj:-)
moja mała nie dotyka jeszcze nozek wogole, rączki ssie często, jak lezy na brzuszku albo ją odbijam w pione to zasysa przedramie;-) rączkami sie ciagle bawi, najcześciej sie modli albo wygląda jakby sobie coś na paluszkach liczyła :-) generalnie to ją rączki
strasznie rozpraszają i przeszkadzają w zaśnięciu wieć musi dostac do rączek pieluszke, lub kocyk...wtedy łapie tak jakby chciala kogoś objąć i zasypia taka przytulona:-)
na brzuszku sie denerwuje strasznie, na pleckach odwraca główkę na boki w poszukiwaniu celu...jak jej sie cos spodoba to sie odwraca na boczek, z boczka na plecki to tez żaden problem dla niej....w nocy klade ją na boczku i podtykam kocykami zeby mi sie nie fikała bo ona w nocy baaaardzo aktywnie wywija jakies figury...a na przewijaku podnosi sie na ngach i robi mostki ! :-(
 
reklama
Moja Ola :) dziś półleżąc na kolanach i podciagajc sie trzymajac moje palce usiadla! I tak kilkanascie razy. Jak tylko ma sposobnosc to sie podciaga i siada - a jak nie moze to sie wscieka.... ech, a przeciez to jeszcze za wczesnie dla mlodego kregoslupka.:sorry:
 
a moja wciaz nie chce glowki podnosic jak lezy na brzuszku za to siedzi sobie super i jest wiecznie usmiechnieta i ada do wszystkich. ale ta glowka mnie martwi po swietach ide na kontrole:-(
 
Ja też się muszę pochwalić , że Zosia przewraca się z brzuszka na plecki , ale tylko przez prawe ramie . Potrafi też uśmiechać się do wszystkich i wszystkiego i mówi coś po swojemu .
 
Reni, ale szybko:szok::-). Gratuluję:-D:tak::-). Pamiętam, jak Natalci wyszedł pierwszy, a właściwie obie dolne "1" od razu, to miała równo 6.5 m-ca. A ile ryku było, choć na szczęście nie gorączkowała. I muszę się pochwalić, że ja zauważyłam pierwsza, sprawdziłam łyżeczką, jak podawałam witaminy i ładnie stukało (ten, kto znajdzie ząb, cos mu się należy, np. sukienkę można sobie zażyczyć :rofl2::-D:-p).
Pisz, Reni, jak to u Was było - kto zobaczył pierwszy, czy bolało??

Mój Mati jeszcze nic tam nie ma, ale strasznie łapkę pakuje i sobie próbuje masować - swędzi go, biedaczek mój malutki, ale na szczęście jeszcze nie jest to dla niego zbyt uciążliwe.
 
Reni gratuluje ząbka :))

A Filipek jest na etapie chwytania rzeczy które położę obok niego..no i teraz zaczął dotykać jedna rączka drugiej rączki....
no a poza tym rączki bardzo często są w buziaczku :tak:
śpieje się do każdego i bardzo często ale jeszcze nie na głos..
 
reklama
Gratuluje ząbka :-)
U nas wyczówalne jedynki w dziąsełkach, ślinotok wraz z bąbelkami, podły humor falami i typowe wyzywanie się na zabawkach (jakby gryzienie). No i teraz trzymam kciuki by to nie było jak ze straszakiem, przerwa tygodniowa i 2 tygodnie zabkowania, znów przerwa i znów ząbkowanie. U niego jedynka wyłaziła od sierpnia do grudnia :baffled:.

Nowa umiejętnośc to wyrwanie sobie smoczka z paszczy gdy cos przeszkadza wypluc go daleko, oraz przemieszczenie go w dół spiwora (nadal nie wiem jak on to robi...).
 
Do góry