reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

In vitro 2022

Już niedługo będziecie razem ❤️❤️❤️
My dostaliśmy chwilową przepustkę do domku. 10 czerwca wracamy na oddział szpitalny. Cieszymy się sobą i uczymy się bycia w czwórkę ❤️❤️❤️
To piękny prezent na dzień dziecka! Mam nadzieję że czerwiec będzie dla Was łaskawszy i w końcu wszystko wróci do normy 😀 oby powrót do szpitala byl chwilowy... buziaki dla Was!
 
reklama
Nie nie. W 35 centylu jest więc raczej normalny wielkościowo. Teraz zajrzałam w internet to przez pół godz miałam skurcze na ok 60-70%!!! Chociaż dr mówi że jeszcze nie rodzę...
To są raczej skurcze przepowiadające, teraz już częściej będą się zdarzać. Ja też tak miałam. A finalnie urodziłam 2 tyg po terminie.
 
Nie nie. W 35 centylu jest więc raczej normalny wielkościowo. Teraz zajrzałam w internet to przez pół godz miałam skurcze na ok 60-70%!!! Chociaż dr mówi że jeszcze nie rodzę...

Mój syn w okolicach 37 tyg też miał na jednym USG 2,7kg a na drugim 2 dni później 3,5kg😅
Przez większość ciąży słyszałam, że to nie będzie duże dziecko a finalnie urodził się z wagą niecałe 3,5kg.
Powiedziałabym że Twój Mały ma typową wagę pośrodku centyla.
 
Dziękuję, że pytasz🙂
Dzisiaj zeszło już ze mnie napięcie i stres. Wczorajszy dzień to było dla mnie trochę abstrakcyjne doświadczenie. Przez tyle lat nie sądziłam, że dojdziemy do momentu kiedy zabierzemy z kliniki ostatni zarodek. A dodatkowo moje wrażenie potęgował fakt, że to był pierwszy transfer kiedy mam już jedno dziecko w domu.
Samo rozmrożenie przebiegło chyba lepiej niż z poprzednimi. Pani embriolog powiedziała, że rozmroził się prawidłowo i nawet blastocysta zaczęła się podnosić cokolwiek to znaczy. Pokazała nam zdjęcia w momencie zamrożenia i po rozmrożeniu. Na tych drugich obrazach to blastocysta wyglądała jakoś lepiej. Pani embriolog też zaznaczała że to blastocysta 3.3.3 więc jest słabsza i rzadziej są z nich ciąże. Tego akurat jestem świadoma, ale raz już zaprzeczylismy tym statystykom.
Zobaczymy co z tego wyniknie. W przyszłą środę mam stawić się w klinice na badaniu bety🙂
O której oddajesz krew? I jak się czujesz?
 
O której oddajesz krew? I jak się czujesz?

Właśnie oddałam przed chwilą.
Dziękuję, czuję się dobrze. To był zupełnie inny transfer niż poprzednie, mam zupełnie inną reakcję organizmu niż przy poprzednich trzech.
Wcześniej od 6 dpt zaczynały mi się momentami silne bóle jak na okres mimo suplementacji progesteronu. A teraz czasem zakłuja mnie jajniki i czuje napięcie w piersiach.
Także zobaczymy co będzie.
 
reklama
Właśnie oddałam przed chwilą.
Dziękuję, czuję się dobrze. To był zupełnie inny transfer niż poprzednie, mam zupełnie inną reakcję organizmu niż przy poprzednich trzech.
Wcześniej od 6 dpt zaczynały mi się momentami silne bóle jak na okres mimo suplementacji progesteronu. A teraz czasem zakłuja mnie jajniki i czuje napięcie w piersiach.
Także zobaczymy co będzie.
Trzymamy kciuki! I czekamy na wynik!
 
Do góry