Lea2022
Moderator
- Dołączył(a)
- 2 Styczeń 2022
- Postów
- 14 587
Coś koło 14mmMam pytanie do dziewczyn , ktore mialy juz transfer jakie mialyscie endometrium
(gruboścć)w dniu transferu ?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Coś koło 14mmMam pytanie do dziewczyn , ktore mialy juz transfer jakie mialyscie endometrium
(gruboścć)w dniu transferu ?
To pierwszy transfer, mogła być statystyka że się nie udało. Nie chcesz drugiego odrazu?Właśnie nie do końca wiem co mogło być nie tak, biopsję Endo miałam grudniu i potem w lutym podczas histero i było wszystko ok. Chyba zacznę wchodzić w immunologię...
Rozmyślam również nad tym od pewnego czasu . Tylko mąż przeciwny pt jak lekarz nie karze to nie robimyWłaśnie nie do końca wiem co mogło być nie tak, biopsję Endo miałam grudniu i potem w lutym podczas histero i było wszystko ok. Chyba zacznę wchodzić w immunologię...
ale to było do przewidzenia że kasa w pewnym momencie się skończy. Trzeba poczekać na albo dodatkową pulę albo nową transzę. Oczywiście rozumiem frustrację też bym ja miała. Mam nadzieję że w przyszłym roku kliniki mając już półroczne doświadczenie lepiej rozdysponują budżet na miesiące i będą przyjmować określoną ilość par. Faktem jest też, że zaraz po rozpoczęciu programu było największe bum, które wydaje mi się że z biegiem czasu się unormuje do sytuacji stabilnej.To ciagle jedna klinika czy już różne ?ja bym chyba zapłaciła ze swoich pieniędzy, wzięła paragon i napisała maila do MZ że to kuwa jakieś żarty
![]()
Skończy ok, ale nie że zostanie się w przysłowiową ręka w nocniku. To dla mnie jest niepoważne. Będą ludziom teraz odmawiać przykładowo punkcji bo nie ma kasy na zabieg?ale to było do przewidzenia że kasa w pewnym momencie się skończy. Trzeba poczekać na albo dodatkową pulę albo nową transzę. Oczywiście rozumiem frustrację też bym ja miała. Mam nadzieję że w przyszłym roku kliniki mając już półroczne doświadczenie lepiej rozdysponują budżet na miesiące i będą przyjmować określoną ilość par. Faktem jest też, że zaraz po rozpoczęciu programu było największe bum, które wydaje mi się że z biegiem czasu się unormuje do sytuacji stabilnej.
Mamy jeszcze 5To pierwszy transfer, mogła być statystyka że się nie udało. Nie chcesz drugiego odrazu?
Przypomnisz ile macie zarodkow?
ale w ogóle jaka skala problemu... masakra....Pamiętacie jak się w zeszłym miesiącu zastanawiałam czy MZ da jakieś dane na temat „sukcesów” programu? Napisałam wtedy mejla z pytaniami i właśnie dostałam odpowiedźna dzień 30 września 2024 do programu zostało zakwalifikowanych 14 795 par.
uzyskano 3 1490 ciąż z 51 podmiotów. 11 302 par zaczęło procedurę. 221 osób zabezpieczyło gamety w ramach onkopłodności. Jestem w szoku że mi odpowiedzieli
![]()
Ja po pierwszym nieudanym też na razie nic więcej nie badam. Tzn robiłam tylko coś z krwi od immunologa, ale wyszło wszystko ok i tak, i nic więcej do kolejnego transferu nie dostałam.Mamy jeszcze 5i tak od razu będę podchodziła do kolejnego transferu
Jak się drugi nie uda to będę się zastanawiać, głębiej co dalej
![]()
No to jest straszne. Jak czasem siedzę na poczekalni w Gamecie i widzę jaki jest ruch to mega smutno mi się robi, że tyle ludzi się zmaga z tym problemem. I zawsze się wtedy zastanawiam jak będą miały następne pokolenia, nasze dzieci np. Pewnie IVF to będzie standardowa procedura żeby zajść w ciążęale w ogóle jaka skala problemu... masakra....