WhisperedHope
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 26 Grudzień 2024
- Postów
- 71
Hej Dziewczyny
,
jestem po pierwszej procedurze in vitro.
Była punkcja, były leki
, zastrzyki
, ale do transferu nie doszło …
w poniedziałek 22 grudnia wzięłam ostatnią dopochwowa tabletkę progesteron
Do tego dnia brałam dawkę 1000 (600 dopochwowo i 400 doustnie).
Po odwołanym transferze odstawiłam leki. Do dziś nie mam okresu, podobno może przyjść do 10 dni i to jest ok, więc czekam i czekam, ale wolałabym dostać jakieś potwierdzenie od Was, że to normalny czas oczekiwania. Czy któraś z Was była w takiej sytuacji ? Czy raczej okres przychodził Wam szybciej.
Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi
jestem po pierwszej procedurze in vitro.
Była punkcja, były leki
w poniedziałek 22 grudnia wzięłam ostatnią dopochwowa tabletkę progesteron
Do tego dnia brałam dawkę 1000 (600 dopochwowo i 400 doustnie).
Po odwołanym transferze odstawiłam leki. Do dziś nie mam okresu, podobno może przyjść do 10 dni i to jest ok, więc czekam i czekam, ale wolałabym dostać jakieś potwierdzenie od Was, że to normalny czas oczekiwania. Czy któraś z Was była w takiej sytuacji ? Czy raczej okres przychodził Wam szybciej.
Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi