reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Infekcje, zapalenie pecherza, starania o dziecko

Ja bym z pobraniem wycinka nie czekała. Szkoda czasu, bo to za długo się ciągnie.

Spróbuj dodatkowo używać jedynie bawełnianych majtek. Być może to kwestie immunologii/alergii.

Pytanie brzmi - co się zmieniło we wrześniu, że nic się nie działo?
 
reklama
Hej dziewczyny, po ponad miesiacu sie odzywam.
Poszlam do ginekologa po wybraniu metronidazolu. We wrzesniu nie bylo zadnej infekcji, u partnera nasienie, posiew moczu oraz wymaz spod napletka wykazal tylko ta sama bakterie co mialam ja wlasnie z tego ostatniego wymazu. Partner dostal antybiotyk. Od 3 msc nie wspolzyjemy nadal.
Poszlam do ginekologa tak jak juz wspomnialam bo pieczenie sromu nie ustalo. Pani doktor znowu mnie wymacala na fotelu i stwierdzila ze boli miedzy cewka moczowa, a lechtaczka. Czyli znowu okazalo sie ze to nie cewka moczowa jest przyczyną pieczenia, a sama skora na sromie.
Dostalam 3 masci, jak zadna z nich nie pomoze to zrobi mi wycinek ze sromu czy to przypadkiem nie liszaj czy inna choroba skorna.
Jestem przerazona. Nie wiem kiedy moge znowu wspolzyc, nie wiem co ze staraniami o dziecko i jak dalej to wszystko bedzie wygladac.
Czy ktoras z was miala doczynienia z liszajem?
Ponad to nie mam pojecia skad sie to moglo wziac, czy od tych wszystkich lekow dopochwowych, czy od infekcji…
Znowu jestem zalamana, psychicznie nadal jest bardzo zle.
Liszaj to specyficzna zmiana. Skoro pani dr che zbadać, to chyba warto. Ja bym wpierw zrobiła wymazy. W końcu po leczeniu sprawdza się czy leczenie zadzialalo
 
Ja bym z pobraniem wycinka nie czekała. Szkoda czasu, bo to za długo się ciągnie.

Spróbuj dodatkowo używać jedynie bawełnianych majtek. Być może to kwestie immunologii/alergii.

Pytanie brzmi - co się zmieniło we wrześniu, że nic się nie działo?
Nie mialam infekcji we wnatrz pochwy czyli uplawy/swiadu/pieczenia w pochwie, a mialam infekcje mieszane (raz grzybicza, raz bakteryjna) od kwietnia co miesiac. Jedynie wlasnie doskwierało mi miedzy lechtaczka, a cewka moczowa dyskomfort/szczypanie co mylilam z cewka moczowa.
 
Liszaj to specyficzna zmiana. Skoro pani dr che zbadać, to chyba warto. Ja bym wpierw zrobiła wymazy. W końcu po leczeniu sprawdza się czy leczenie zadzialalo
W sumie nie mialam czasu sie dopytac Pani doktor czy to przypadkiem nie jakis stan zapalny sromu/skory na sromie po tych wszystkich lekach jakie aplikowalam od kwietnia tego roku. Byla ich masa i moze tez one podraznily mi totalnie rowniez caly srom. Niestety teraz Pani doktor jest na 2 tyg. Urlopie.
Na razie stosuje juz 6 dzien masc hydrocortisonum i nie zapeszajac od dwoch dni czuje niesamowita ulge bo czuje sie najlepiej od tych kilku miesiecy. Jednak na starania czy stosunek jeszcze za wczesnie bo caly srom mam dosyc wrazliwy.
Jedyne co Pania doktor dziwilo to to, ze szczypie mnie to miejsce po oddaniu moczu lub po kapieli. No dlatego ja tez bylam przekonana, ze to cewka moczowa.

Wymaz chciala pobrac i owszem ale powiedziala, ze narazie sie wstrzymamy i nie bedzie mnie naciagac na dodatkowe koszty bo zdaje sobie sprawe, ze kazda wizyta mnie kosztuje ponad 300 zl, a jak narazie od ponad miesiaca infekcji bakteryjnej/grzybiczej, ktora by dawal o sobie znac nie mialam.
Kazala teraz dawac znac jak sie czuje, wlasnie jak wroci z urlopu i mi nie przejdzie po masciach to dopiero da to skierowanie na wycienek. Oczywiscie ja wycinek zrobie jesli bedzie potrzeba, zwlaszcza, ze ten problem uprzykrza mi zycie okropnie i chcialabym sie do konca zdiagnozowac. No i na sam koniec jak juz uda sie pokonac problem to zrobie wymaz juz tak sama od siebie - dla siebie zeby miec pewnosc, ze tam jest czysto.
 
Nie mialam infekcji we wnatrz pochwy czyli uplawy/swiadu/pieczenia w pochwie, a mialam infekcje mieszane (raz grzybicza, raz bakteryjna) od kwietnia co miesiac. Jedynie wlasnie doskwierało mi miedzy lechtaczka, a cewka moczowa dyskomfort/szczypanie co mylilam z cewka moczowa.
Ah! No i wlasnie w sierpniu dostalam duomox na bakterie, ktora wyszla mi w pochwie pod koniec czerwca ale wynik gdzies zaginal i dlatego tak pozno wdrozyla leczenie. No i najwidoczniej duomox byl tutaj trafionym antybiotykiem
 
Pamiętaj, że sterydy sprawiają, że skóra robi się cieńsza - taka jak pergamin, i bardziej wrażliwa, łatwo ulega urazom. Także ostrożnie stosuj, jeśli pomagają.
 
I nie dłużej niż 7 dni, by nie nabawić się posterydowego zapalenia skóry.
Osobiście mam uraz do sterydów. One działają póki stosujesz, a jak odstawiasz wszystko wraca, albo nawet bywa gorzej. Lepiej wziąć wymaz i sprawdzić, czy to nie patogen, który może się rozwijać przy zaburzeniu flory bakteryjnej.
 
Pamiętaj, że sterydy sprawiają, że skóra robi się cieńsza - taka jak pergamin, i bardziej wrażliwa, łatwo ulega urazom. Także ostrożnie stosuj, jeśli pomagają.
Dlatego narazie stosuje masc z apteki bez recepty, w ostatecznosci dostalam te silne ze sterydami na recepte ale z nimi sie wstrzymuje do poki pomaga ta lzejsza bez recepty.
Dziewczyny czy wy w ogole cos wiecie na temat tego liszaja? Ogólnie na sromie nie mam zadnej zmiany ani zmian, tak wizualnie to jest tak samo jak bylo kiedys, dlatego albo to poczatek liszaja albo nie wiem. Zupelnie nawet nie moge nic znalezc na forum o liszaju sromu 🙈
 
I nie dłużej niż 7 dni, by nie nabawić się posterydowego zapalenia skóry.
Osobiście mam uraz do sterydów. One działają póki stosujesz, a jak odstawiasz wszystko wraca, albo nawet bywa gorzej. Lepiej wziąć wymaz i sprawdzić, czy to nie patogen, który może się rozwijać przy zaburzeniu flory bakteryjnej.
Szczerze to nie czytalam nawet, czy ta masc co dostalam bez recepty ma stredy 🙈 Dobrze, ze mi o tym mowisz, dzisiaj wlasnie bedzie 7 dzien stosowania , wiec posmaruje jeszcze na noc, a jutro juz nie.
Te dwie na recepte sa bardzo silne i tez sie ich troszkę obawiam dlatego narazie nie wykupuje poki dziala hydrocortisonum.
 
reklama
A jaką maść stosujesz?
A liszaj to zapewne coś na podłożu immunologicznym - stąd pewnie taka diagnoza. Jeszcze moim ulubionym terminem jest "idiopatyczne zapalenie skóry" (tj. niewiadomego pochodzenia). Liszaj kojarzy mi się ze zmianą skórną typu biały/czerwony suchy placek, ale w miejscu, w którym Cię dopadło, to pewnie ciężko stwierdzić czy coś się zmieniło.
 
Do góry