reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ISOPRINOSINE

witaj,
ja używam tego leku u mojej starszej córki ,
Nati dobrze go toleruje, z podawaniem też nie było problemów bo wypija sie go naczczo rozpuszczonego w wodzie, oczywiście nie powoduje on że dziecko w ogóle nie zachoruje, bo nie chroni przed infekcjami na podłożu bakteryjnym , ale byłam z niego bardziej zadowolona niż z leku broncho-vaxom - podczas brania kapsułek sprawiała wrażenie chorej, przeziębionej, źle go znosiła, tak jakby był dla niej za mocny.
przy Ribomunylu nie było takiego problemu, nawet jak zachorowała to przechodziła każdą infekcję o wiele szybciej 1-2 dni i o wiele łagodniej,
stosowaliśmy go kilka sezonów jesienno- zimowych , chyba łącznie 4 i nie zauważyłam u niej żadnych skutków ubocznych, polecam go wszystkim których szkraby nadmiernie chorują , szczególnie małym alergikom i przedszkolakom :)
 
reklama
U nas odwrotnie Ribomunyl totalna porażka zero reakcji organizmu.

Natomiast stosując broncho-vaxom już po pierwszej serii była widoczna poprawa odporności.

Broncho-vaxom i luivac mają podobne szczepy bakterii a ribomunyl zupełnie inne.

Zależy od organizmu.
 
Ribomunyl ma mniej szcepów niż np. Luivac ale mimo wszystko mają czść wspólną szczepów.
Myślę, że te poprawy przy drugich (innych) szczepionkach to efekt brania tych pierwszych :sorry2:
Ribo nie gwarantuje że ci dziecko nie zachoruje, mało tego 1 seria to mało potrzebne są co najmniej 2 z pół rocznym odstępem. Podawanie go jesienią/zimą gdzie i tak są infekcje daje wrażenie, że dzieci po nich chorują.....to nie po szczepionkach ale z powodu infekcji, wirusa, który pozostaje utajony w ich organizmie a po podaniu np. Ribo się aktywuje bo "odporność" musi sobie poradzić ze szczepami z Ribo i automatycznie jest słabsza co wzmaga infekcje, które są lub się jeszcze nie "pokazały"

Fran jest po 1 serii Ribo. Okres podawania- jesień/zima więc każda dawka powodowała katar i kaszel. Choć w sumie nie wiem czy w naszym przypadku warto.....bo kaszel i katar to jedyne co nas dotykało dotychczas....tyle, że bywa długi :baffled:.
Ribo ma wg badań 30-40 % skuteczności a np. Luivac 50% niby nie wielka różnic a jednak. I do tego jest kłopotliwy w podawaniu, ranao na czczo, po 15 min. miniumu posiłek.....
Po 1 serii mam do tej szczepionki stosunek obojętny :blink: Mamy zacząć 2 serię w sierpniu .....jeszcze się nie zdecydowałam. Też wypadnie na jesień/zimę....a poza tym Fran aż tak nie choruje. Może poczekam do wiosny 2009 i zobaczę jak zdrówko się spisze zimą i wtedy ewentualnie wrócimy do tematu - ale jak napisałam, jeszcze nie wiem.
 
Jesteśmy w trakcie podawania tej szczepionki (3 dawka przypominająca).
Niestety Kuba jak narazie wcale się nie uodpornił. Nawet choruje jeszcze częściej, tylko nie wiem czy to ma związek z porą roku czy ze szczepionką.

W każdym razie myślałam, że coś będzie lepiej niestety nic.
Kuba od początku podawania choruje już 3 raz, średnio raz na miesiąc.
 
być może jest dla niego za mocny i w trakcie podawania dodatkowo daje objawy przeziębienia, tak bylo u mnie podczas podawania córce broncho-vaxom'u . w końcu są to osłabione szczepy wirusów którymi stymulujemy organizm .
 
być może jest dla niego za mocny i w trakcie podawania dodatkowo daje objawy przeziębienia, tak bylo u mnie podczas podawania córce broncho-vaxom'u . w końcu są to osłabione szczepy wirusów którymi stymulujemy organizm .

Wszystko możliwe.
Jak już zaczęliśmy to musimy skończyć podawać tą szczepionkę, bo inaczej mogłaby tylko Kubie zaszkodzić.

Zobaczymy czy przez te cieplejsze miesiącę będzie mniej chorował.
W każdym razie jakbym wiedziała, że szczepionka da taki efekt to w życiu nie podawałbym jej dziecku. No ale u innego dziecka może być zupełnie inaczej.
Pozdrawiam.
 
Ribomunyl my jestesmy w trakcie jego podawania,tylko mala dostaje go w saszedkach.W maju 1-4, 8-11, 15-18 i w czerwcu,lipcu i sierpniu pierwsze 4 dni w miesiacu.
W ciagu tego miesiaca nie zachorowana, z podaniem bez problemu i nie miala skutkow ubocznych.Od lekarka i kolezanki,co jej znajone podawaly dzieciom slyszala pochlebne zdanie na temat leku, ale to zawsze jest sprawa indywidualna jak dziala na organbizm.
 
ISOPRINOSINE - Encyklopedia Leków - Przychodnia Internetowa - www.przychodnia.pl Encyklopedia leków - Isoprinosine (Inosinum pranobexum) Izoprynozyna (Metyzoprynol) Jest kompleksem inozyny, p-acetamidobenzoesu i diamidopropanolu. Działa wielokierunkowo immunostymulująco. Pobudza przede wszystkim limfocyty T oraz powoduje wtórnie zwiększenie kompetencji limfocytów B. Wzmaga proliferację makrofagów i ich właściwości fagocytarne. Stosuje się ją jako lek immunostymulujący przede wszystkim w chorobach wirusowych ( odra, wirusowe zapalenie mózgu i in.). [za: http://www.farmakologia.yoyo.pl/] Wydaje mi się, że jest to kolejny nadużywany nieco lek. Właśnie wróciłyśmy od lekarza z receptą, mamy to zażywać przez 10 dni zrobić przerwę 20 dni i tak do wyczerpania blistra. Ale przyznam szczerze, że jestem sceptyczna, waham sie z wykupieniem recepty i nie jestem pewna, czy jest to aż takie potrzebne. Niejakie pocieszenie, że stymuluje on układ odpornościowy. Mam jednak niejasne wrażenie, że zabawa z psem z sąsiedztwa pobudziłaby układ odpornościowy w bardzo podobny sposób. :p I to tym bardziej, że zabawa nie powoduje lekkich depresji...
 
reklama
Rybomunyl-Preparat o działaniu pobudzającym odporność.

Nasza lekarka kazala sie zastanowic nad zastosowaniem tego preparatu.Jula chodzi do przedszkola od wrzesnia 2008r i juz 3 raz jest chora.do tej pory malo chrowala a teraz mysle ze jak kazdy przedszkolak lapie wszelkie chorubska bo przebywa w pomieszczeniu dusznym,gdzie czesc dzieci biega zagilana i kaszlaca .wiem ze kazde dziecko przebywajace w skupisku bakteri i wirusow Musi swoje odchorowac , zeby nabyc odpornosci na pszyszlosc...i teraz moje pytanie odnosnie mam ktore stosowaly ten specyfik jakie sa rezultaty:confused:czy ma to jakies skutki uboczne:confused:jak dlugo nalezy stosowac ten lek:confused:czy znaczenie w stosowaniu moze miec ze Jula nie jest zaszczepiona na pneumokoki i meningokoki:confused:
zdania na innych forach sa podzielone..jedne mamy chwala drugie odradzaja...moze powinnismy sie wstrzymac z podawaniem tego:sorry2:duzo pisza ze najlepiej stosowac przed jesienia.. lub ze mozna wtrakcie choroby podawac..jak to jest:confused:jeszcze recepty nie wykupilam..koszt pierwszego miesiaca stosowania to ok 60 zl za 12 tabletek/stosowac przez pierwsze 4 dni a pozniej 3 dni przerwy i tak przez 3 tygodnie a pozniej przerwa 3 tygodnie i dalej jak podawac nam powie jak sie zdecydujemy i przyjdziemy po recepte:tak:

a moze znacie inne skuteczne "cudowne srodki" uodparniajace...moze jest cos co mozna podawac naturalnego..itp,itd...

Co myslicie:confused::confused::confused::confused:
 
Do góry