Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

[katharina203]

Vadera w niedziele mam odstawic dupka a potem mam jakos dostac @...ja przy pco to nie wiem kiedy moge sie jej spodziewac...a bete mam zrobic we wtorek...dla mnie nie jest najgorsze doczekac do wtorku tylko spojrzeć na kartke z wynikami...wtedy mi sie serce zatrzymuje...

 

[katharina203]

Dzieki dziewczyny ze chociaz wy wierzycie...od tesciowej uslyszalam ze po co robie iui jak to tylko szkoda kasy bo sie nie uda...nic juz wiecej jej nie powiem i M tez ma zabronione...

 

[kredka82]

Katharina jestes nasza forumowa panikara;-) :-* a hak juz zostaniesz mama to Ci wypomnimy te "fantazje" [emoji12]

Aniko no to swietne wiesci:-) niech dalej risnie zdrowo:-*
a auto tak kupilismy:-) ze tak powiem "rodzinne" haha a rodziny brak... ale bedzie sie z brzuchem dobrze wsiadac i wozek sie latwo zapakuje;-) .... no pomarzyc mozna nie?;-)

Beti moje mysli z Toba:-*

Stacy az sue wierzyc nie chce ze moja ostatnia iui byla wtedy co Twoje ivf... ale ten czas leci... szok!

Dziewczyny nie ma mnie juz tak duzo tutaj bo troche jestem zawalona ale czytam regularnie ( w wc hahaha)- nie bylabym soba jakbym sie nie przyznala haha:-) ale za wszystkie trzymam kciuki i za maluszki i za brzuszki i za pecherzyki itd:-)

 

[kredka82]

Kamisiu pytalas o fajki no ja sie trzymam bardzo:-) za chwile bedzie 5 miesiecy:-) i zero nic a nic:-) ciesze sie bardzo:-) i nie ma bata nie zapale!!!! No chyba ze bede po 70-tce i bedzie mi juz wszystko jedno hahaha

 

[kredka82]

Dzieki dziewczyny ze chociaz wy wierzycie...od tesciowej uslyszalam ze po co robie iui jak to tylko szkoda kasy bo sie nie uda...nic juz wiecej jej nie powiem i M tez ma zabronione...

Szkoda ze juz nie pala czarownic na stosie bo ona bylaby pierwsza... wrrr co za malpa! Ja bym sie z nia klocila non stop...

 

[Laleczka21]

Robiłam badanie drożności jajowodów w tyskiej klinice Dea Salus i polecam wam ten sposób badania. Nie ma stresu, bólu i co najważniejsze lekarz może na spokojnie badanie przeprowadzić. Pozdrawiam.

 

[anika11]

Aniko, dziękuję, że pytasz.
Mały Adaśko (mały6340g) codziennie nas czymś zadziwia, a my cieszymy się jak dzieci... Jesteśmy na etapie unoszenia główki, świadomych uśmiechów na widok znajomych twarzy. Po przebojach brzuszkowych, cieszy nas każdy puszczony bączek. Dziś zdałam sobie sprawę, że za nami wspólne 8 tygodni.
Rana po cięciu ładnie się zrosła, ostatnio zalało mnie bezbarwnym śluzem...Ale chyba nie owulacyjnym bo @ jeszcze nie zawitała... Poza tym czuję się jak 18 -stka

Dziewczyny, choć mało się udzielam, to cały czas podczytuję, kibicuję i wspieram duchowo. To tak dla przypomnienia

czujesz się jak osiemnastka mam nadzieję, ze powiem to samo Adaśko ma już dwa miesiące, a ja ciągle mam wrazenie, ze urodził sie tydzien temu! cieszę się, ze dobrze się rozwija i dostarcza Wam pozytywnych emocji
no ciekawe, kiedy przyjdzie @! a przypomnij mi, karmisz piersią?

Aniko dziękuję że pytasz :-) :-) :-) Dziś malutka pierwszy raz (albo ja zauważyłam) uśmiechała się do nas świadomie. Wspaniałe uczucie. Wodzi oczkami za zabawkami, powoli zaczyna się interesować. Kłopoty z brzuszkiem przeszły, bączki idą aż miło :-) :-) :-) niestety przed nami trudne dni, bo mała ma szczepienia. Mam nadzieję że to przetrwamy. Poza tym przygotowania do chrzcin.
Ja czuję się dobrze po porodzie, chociaż czasem zmęczenie daje osobie znać. Dwa miesiące prawie minęły, zdałam sobie sprawę że pół roku minie raz dwa i niestety do pracy. :-(

Stacy, nie wzięłaś rocznego urlopu macierzynskiego? jak rozwiazecie sprawę opieki nad Małą? na jakie szczepienia sie zdecydowaliscie? wierzę, ze przejdziecie je obronną ręką. Sukienka do chrztu wybrana?
dużo dobrego

Kredko, trzeba sobie projektowac przyszłosc i dlatego dobrze, ze takie auto kupilsicie przyda się! my też przez jakis czas odkłądalismy wszytsko na potem, bo kasa na ivf, bo coś. az w koncu zmienilismy auto, wyremontowalismy pol mieszkania i jednoczesnie podeszlismy do procedury. i dobrze! teraz mozemy się tym wszystkim cieszyć


dziewczyny, dobrego dnia! głowy do góry!

 

[Buraq]

Oddałam krew, Pani w rejestracji powiedziała, że wyniki jednak będą dzisiaj..

Ja sobie sama tego badania dzisiaj nie wymyśliłam, tylko lekarz tak kazał..

dla pewności zrobię jeszcze raz w poniedziałek lub wtorek..chyba, że jutro gin powie, że nic z tego..

Kath, przykro się czyta o takich mało życzliwych bliskich osobach głowa do góry i ja też nadal trzymam kciuki

pozdrawiam pozostałe dziewczyny i życzę miłego dnia!

 

[stacy]

Kredko - pamiętam ten czas jak czekałysmy na wynik zabiegów. Czas bardzo szybko zasuwa.

Aniko - niestety ale mam tylko 26 tyg urlopu i muszę wracać do pracy. Podjęłam taka decyzję bo moja mama zostanie z małą, a jeżeli chce utrzymać pracę muszę wrócić. Wszystko fajnie, robię to co lubię ale pewnych rzeczy nie przeskocze. Pół roku wydawało się tak dużo, a tu czas leci bardzo szybko z dnia na dzień. Sukienka się szyje dla małej :-) :-) :-)

Co do szczepień to idziemy "starym" trybem. Po rozmowach i przeanalizowaniu wszystkiego jednak tryb stary.

 

[Lazurytka]

Zazdroszczę Wam i życzę szczęścia

Buraq, Kath trzymam kciuki za dobre wieści