reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    292
reklama
I super! Mysl, że pojutrze juz będzie po wszystkim.. i będziesz trzymała Bąbelka w ramionach[emoji16][emoji16][emoji16][emoji16]
Zapadła decyzja jutro wywołują.
Bo i tak mimo że są jakieś skurcze to do jutra nie urodzę. A poza tym nastawiłam się że jutro będzie indukcja więc nawet nie zwracam uwagi na te skurcze.
 
kochana a możesz coś więcej powiedzieć na ten temat? Ja idę na pierwszą konsultacje do P. Radwan, miałam może z nim styczność?
Ja trafilam do szpitala przez przypadek w sumei, dostałam skierowanie od gin i w lipcu rok temu poszlam 1 raz, wizyte mialam chyba sierpien lub wrzesien i od razu skierowanie na droznosc i na IUI. Zrobili mi droznosc potem mialam miec IuI, ale pierwsza dopiero mialam w styczniu, ciągle byly jakies problemy a to dr na urlopie a to covid a to jakas choroba czy cos i tak mnie olewali, dawali zastrzyk na pęknięcie i mowili ze iui bedzie za miesiac, potem po 1 nieudanej mialam miec druga, oczywiście stymulacja i 2 dni przed IUi na moinitoringu i powiedzieli ze znowu nie bedzie w tym miesiącu bo nie ma juz miejsc wiec slabo trochę... Potem sie wkurzylam i zmienilam klinike. A ogolnie w tym szpitalu podejscie do pacjenta okropne, poza tym umawiasz sie np na godz 9 a wchidzisz o 11 do gabinetu, wizyta 5 minut i tyle... Lekarz jakby tam siedzial z przymusu, jedyny plus to ze za darmo bo na NFZ, jesli by sie chcialo in vitro tam to trzeba lezec w szpitalu i tam daja zastrzyki itp a punkcja i transfer w warszawie i płaci sie tylko za nie, ale dla mnie zmarnowane pare miesięcy i przez te pare miesiecy ciągły stres i wkurzenie na nich wiec po tym jak mi odwolali nagle druga iui juz tam nie wróciłam, aaa no i nie chcieli mi wydac w dniu kiedy mi odwołali iui dokumentacji bo liczylam ze moze znajde inna klinike gdzie mi zrobia bo bylam przygotowana wystumulowana z pecherzykami, ale do kolejnej juz podeszlam w klinice w Krakowie..
A co do p. Radwan nie znam niestety, w ogole nie kojarze nazwiska

Tylko tez to moja subiektywna opinia, moze zle trafilam, moze mialam pecha z terminami i moze inne osoby sa zadowolone:)
 
Zapadła decyzja jutro wywołują.
Bo i tak mimo że są jakieś skurcze to do jutra nie urodzę. A poza tym nastawiłam się że jutro będzie indukcja więc nawet nie zwracam uwagi na te skurcze.
No to dobrze, wyśpij się jak dasz radę 😉 i powodzenia kochana, jak najmniej bólu i żeby szybciutko poszło! Jejku ale się ekscytuje 😅
 
Eh no i wygląda na to że czeka mnie wizyta na IP. Zaczęłam plamić, nie żywa krew ale śluz zabarwiony na różowo i jest tego trochę. Na razie wzięłam nospę i leżę, poczekam na męża i pojedziemy chociaż dziś oprócz badania i tak pewnie nic nie zrobią a ja absolutnie nie mam ochoty jechać do TEGO szpitala. Zastanawiam się czy to może być z tej torbieli na prawym jajniku bo przecież wszystko inne super na usg 2 dni temu.
Ehhh… myśle, że z tego względu, że tam w ciąży jest wszystko bardziej wrażliwe to naczynka pękają, dawaj znać kochana 🙏🏻😘
 
reklama
Ja trafilam do szpitala przez przypadek w sumei, dostałam skierowanie od gin i w lipcu rok temu poszlam 1 raz, wizyte mialam chyba sierpien lub wrzesien i od razu skierowanie na droznosc i na IUI. Zrobili mi droznosc potem mialam miec IuI, ale pierwsza dopiero mialam w styczniu, ciągle byly jakies problemy a to dr na urlopie a to covid a to jakas choroba czy cos i tak mnie olewali, dawali zastrzyk na pęknięcie i mowili ze iui bedzie za miesiac, potem po 1 nieudanej mialam miec druga, oczywiście stymulacja i 2 dni przed IUi na moinitoringu i powiedzieli ze znowu nie bedzie w tym miesiącu bo nie ma juz miejsc wiec slabo trochę... Potem sie wkurzylam i zmienilam klinike. A ogolnie w tym szpitalu podejscie do pacjenta okropne, poza tym umawiasz sie np na godz 9 a wchidzisz o 11 do gabinetu, wizyta 5 minut i tyle... Lekarz jakby tam siedzial z przymusu, jedyny plus to ze za darmo bo na NFZ, jesli by sie chcialo in vitro tam to trzeba lezec w szpitalu i tam daja zastrzyki itp a punkcja i transfer w warszawie i płaci sie tylko za nie, ale dla mnie zmarnowane pare miesięcy i przez te pare miesiecy ciągły stres i wkurzenie na nich wiec po tym jak mi odwolali nagle druga iui juz tam nie wróciłam, aaa no i nie chcieli mi wydac w dniu kiedy mi odwołali iui dokumentacji bo liczylam ze moze znajde inna klinike gdzie mi zrobia bo bylam przygotowana wystumulowana z pecherzykami, ale do kolejnej juz podeszlam w klinice w Krakowie..
A co do p. Radwan nie znam niestety, w ogole nie kojarze nazwiska

Tylko tez to moja subiektywna opinia, moze zle trafilam, moze mialam pecha z terminami i moze inne osoby sa zadowolone:)
dzięki za opinie👍 współczuję przez co musiałaś przejść😔 nie wiedziałam że IUI można wykonywać na NFZ🤔 szkoda ze wszystko co na NFZ tak właśnie wygląda... Każda z Nas chciałaby już mieć to za sobą a kilka miesięcy to dla niektórych nic a dla Nas niestety każdy miesiąc jest na wagę złota😔
 
Do góry