reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jak dbamy o siebie w ciąży

tusenfryd18

Fanka BB :)
Dołączył(a)
22 Czerwiec 2010
Postów
1 376
Miasto
się biorą dzieci:)
Dziewczyny

Chciałam zaproponować nowy wątek,szczególnie ważny dla nas w tym okresie.
Chciałabym żebysmy podyskutowały tutaj na temat naszej higeny osobistej,kosmetykach,farbowaniach depilacjach,używkach......ogolnie o wszytkim co robiłyśmy wcześniej a teraz nie wiemy czy wypada nam to robic.
Chciałabym zebysmy tu sie wymieniały naszymi doswiadczeniami i pogladami.


Chciałabym zacząć pierwsza.
Jak jest u Was z depilacja ciała.Zwracam sie do tych szczegolnie ktore uzywaja depilatora elektrycznego lub wosku.Wyczytalam kiedys ze depilacja na cieply wosk nie jest wskazana w czasie ciazy.
Ja od dlugiego czasu depiluje sie wylacznie woskiem poczawszy od nog poprzez bikini pachy skonczywszy na wąsiku i brewkach.O ile moge sie przez okres ciazy przestwaic na maszynke i golic te zakryte czesci ciala tak wasa sobie nie ogole niestety.
Juz dwa razy w trakcie ciazy bylam na depilacji wasika i jak narazie wszystko gra,obawiam sie jednak jak bedzie to pozniej kiedy skora bedzie bardziej rozciagnieta,czy napieta.
Jestem ciekawa jak Wy sobie radzicie.???
 
reklama
Ja wąsika prawie nie mam, a pojedyncze włoski wyrywam pincetą. Odrzucić musiałam wszystkie kremy, maseczki do włosów, balsamy, odżywki, bo od każdego zapachu mi niedobrze. Nawet męża gonię jak wyczuję jego dezodorant albo jakiś krem do rąk. Co do depilacji nóg na razie nic nie robiłam, ale chyba czas w końcu zapuścić kosiarkę ;) Zazwyczaj używałam depilatora elektrycznego a co teraz robić? Pojęcia nie mam.
 
ja przy dwpilacji nóg i pach używam depilatora elektrycznego i raczej będę kontynuować. nigdy nie słyszałam o żadnych przeciwskazaniach. w poprzedniej ciąży równiez takiej formy używalam i nic złego się nie stało... grunt to chyba nie napinać brzucha za bardzo ja tak robię gdy poczuje ból /napinam wszystkie możliwe części ciała/...
 
czyli można depilatora używać? bo gdzieś czytałam że niekoniecznie, ale nie chce za bardzo z niego rezygnować...
ale już kremów, czy nawet dezodorantu nie używam tylko w kulce bezzapachowy bo od innych to mi niedobrze...
 
ja używałam depilatora i chyba narobił mi trochę szkody :-(
w ciąży naczynka mają skłonności do pękania a depilator im podobno w tym pomaga ...
no i u mnie niestety się sprawdziło, bo dorobiłam się kilku pajączków :baffled:

niestety jakoś nie mogę się przekonać do maszynki, więc chyba mimo wszystko zaryzykuję i zostanę przy depilatorze :tak:
na szczęście włosków u mnie niewiele, a w ciąży jeszcze mniej, więc może się obejdzie bez poważniejszych 'defektów' ;-)
 
JoL ja juz po wosku mam tak na nogach,dokladnie przy kostakach.Ale da sie przerzyc,wole usunac popękane naczynaka niz zrezygnowac z depilacji woskiem.

Słyszalamm o kremch depilacyjnych ze sa jak najbardziej bezpieczne w ciazy.Niestety ja ich nie moge uzywac z uwagi na uczulenie.
 
A ja musze sie pochwalic, dziś wybralam się do fryzjera i...jestem bardzo zadowolona...to tak na dobry początek...:):happy:
 
ja bym poszla sobie do kosmetyczki na woskowanie bikini i nog, ale sie boje :sorry: latem chodzilam na paszki i bolalo heh... ja to taka panikara jestem :sorry: Ale powaznie bym sobie poszla... takie cialko fajne pozniej jest przez pare tyg... a tak co 2gi dzien musze ujezdzac maszynke :baffled: mam ciemne i obfite owlosnienie, nie jest to fajne :-(

aniii pokaz fryzurke :tak:

edit:
a tak jeszcze fajniej byloby isc na laserowe usuwanie wlosa oooo!!!! ale za drogie jak dla mnie ;/
 
ja bym poszla sobie do kosmetyczki na woskowanie bikini i nog, ale sie boje :sorry: latem chodzilam na paszki i bolalo heh... ja to taka panikara jestem :sorry: Ale powaznie bym sobie poszla... takie cialko fajne pozniej jest przez pare tyg... a tak co 2gi dzien musze ujezdzac maszynke :baffled: mam ciemne i obfite owlosnienie, nie jest to fajne :-(

aniii pokaz fryzurke :tak:

edit:
a tak jeszcze fajniej byloby isc na laserowe usuwanie wlosa oooo!!!! ale za drogie jak dla mnie ;/

Woskowanie to kwestia przyzwyczajenia.Ja mam tez dosc ciemny i mocno osadzony zarost(pachy,bikini)pamietam pierwszy raz kiedy kolezanka mnie woskowala to rak nie moglam zgiac,ale karzdy kolejny zabieg byl mniej bolesny.Teraz woskowanie porownalabym do......mycia zebow:)
Laser??? czemu nie ale to i tak musiałabys poczekac po urodzeniu.
 
reklama
tusenfryd18 sadzisz ze pozniej nie boli? wiem ze wlosy u mnie pod paszkami sa delikatniejsze i wogole ale czy tak jest wszedzie i na bikini tez? moze sie zdecyduje... a w ciazy mozna?
 
Do góry