reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jak mówimy do naszych dzieci...:)

mju

Fanka BB :)
Dołączył(a)
31 Marzec 2006
Postów
2 951
Tak mi przyszło do głowy, żeby założyc taki wątek, bo sama się zastanawiam skąd mi sie biora te zdrobnienia :confused:
Ja najczęściej mówię do Anielki "Myszoskoczku", mój mąż "pisklaku anielski" siostra meżą mówi "Łania", jedna babcia Anieliczko ew. Anielico, druga ciocia mówi Niesia... pojawia się tez ptyś, pysiak no i jeszcze musze pomyślec...:baffled: :confused:
Ciekawa jestem jak to jest u Was? Może być zabawnie:tak:
 
reklama
Mnie to się jednak wydaje że wiele z Was mówi do dzieci wołając na nie na cześć cioteczki z BB :cool2::cool2: czyli Myszko he he he he :laugh2::laugh2:

MJU świetny wątek. U nas jest tak :
- mój Krzysiek mówi - kociąteczko, myszeczko, pisklaczku tatusia, klocuszku, fucinko (cokolwiek to znaczy a wszyscy tak mówimy):dry:

- ja mówię - niunia, dzieciątko, córcia, słoneczko mamusi, fucinko
- babcie mówią- Milusia, fucinka
Najrzadziej używane jest imie mojego dziecka MILENKA :laugh2::laugh2::laugh2:
 
Mju,temat super,ale trudny. :-p Bo tyle u mnie tych slowek sie przelewa,ze :szok: ! Myszka,Aniolku,Sloneczko,Najukochansza Corusia Mamusi,Niunia,Zozolek (jakos tak mi sie z Zuzia kojarzy :-D),Prykaczko (od prykania buzia :-D), Kruszynka,Strachulek Moj Malutki,Babelek,Kochanie,Maluszek,Zuzka Lobuzka,ahhhhh i wiele wiele innych. :-D Poza tym sa tez wszelkie zdrobnienia imienia: Zuzinka,Zuziolek,Zuzanka,Zuza i rozne takie. :-D Az nie sposob je wszystkie wypisac. :-D
 
U nas, oprócz Romka po prostu, mówi się: Jomek (moja Julka zamiast R mówi J, co tak swoją drogą jest trochę kłopotliwe jak na ulicy krzyczy z radością "Hurra"), Romualdos i analogicznie "Jomualdos", Romidło, Romidło-Przebrzydło (już nie będę pisała, ale do wszystkiego są formy z J na początku), Romulus, Romanidło, Romanos. Ja jeszcze czasem mówię Kokoś i Pączek.
Ale faktycznie - temat rzeka. Tych określeń jest strasznie dużo :) Teraz sobie można poszaleć, bo potem to się będzie za niektóre określenia gniewał albo wstydził ;-)
 
No ja pewnie tez nie przypomnę sobie wszystkich,ale najczęstsze:rybciu,dziubku,słoneczko mamusi, kukułeczko, myszko, Wojcieszku-śmieszku,świerszczu(bo tak trze stópkami),pierdzioszku-groszku.
A jak byl taki maluteńki to mówiłam kokilko,bo kojarzyło mi się to z małym slodkim ciasteczkiem z kokilki:-D
Jak sobie jeszcze cos przypomnę to dopiszę;-)
 
Ja jak byłam jeszcze w ciąży mówiłam do Filipcia "Cypisku" i tak mi zostało i udzieliło się innym domownikom, ale najczęściej jednak mówimy do niego Filip, Filipek, Filipcio, Fifi. No jeszcze czasami Gjuby, Prezesie, a moja mama dodaje jeszcze Flip, a ja synuś mamusi.
 
A mi sie jeszcze przypomnialo "Strachulek",bo czasami sie czegos przestraszy Moj Zuzinek,az podskoczy,jak Malutki Prosiaczek z Kubusia Puchatka. :-p ;-)
 
reklama
No mi się jeszcze przypomniało, że mąż mówi do niej Anielina no ii Andżelinko Jolie -ma teorię, że jest do niej podobna :confused: :baffled: ... no ale on również uważa, że ja jestem miksem wyżej wymienionej z demi moore i moniką bellucci :baffled: :confused: :szok: :-D kochany jest nie:-D :-D :-D
 
Do góry