reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jak pomóc Naszym milusińskim czyli dolegliwości maluszków

Hej dziewczyny ;-)

lilikasia- też mi sie wydaje ze mogla sie czyms wystraszyć albo moze raz sie zdarzylo wsadzic ja w troche cieplejsza wode i ma uraz ( moja siostra tak miala) ...fatalna sprawa, oby mala szybko o tym incydencie zapomniala bo myc dziecko trzeba, poki co namaczaj waciki w wodzie i ja obmywaj, chyba ze mimo placzu ja kapiecie w sumie kiedys sie przemoc musi

Moja znowusz mam wrazenie ze mało siusia, po nocy sa suche pieluszki,za dnia wcale tez nie sika za duzo, kiedys bylo czasem tak ze byly po paru h takie ciezkie a teraz tak sie nie zdarza, nie wiem czy to przez te upaly ze sie bardziej poci, pic jej daje czesto wiec odwodniona nie jest, odkad zauwazylam ze mniej siusia ok 2-3 dni, przy kazdej okazji podaje jej picie zeby chociaz troche łykneła...
 
reklama
Lilkasia i jak kąpiele? Poprawiło się coś?
Madziaa21 a ile razy w nocy je? Gabi tez jakiś czas miała po nocy suche pieluszki, a teraz pełniusieńkie i w ciągu dnia też, zwykle po spaniu jej przebieram. Ale dużo pije w ciągu dnia no i je w nocy 2 razy, czasami 3.
 
Mała ma biegunkę :-( Wydaje mi się , że stopniowo się zwiększa i trwa tak od soboty.Tylko teraz nie wiem co jest przyczyną . Standardowo można powiedzieć . Biegunkę ma na zasadzie konsystencji, wodnista , ze śluzem, nieraz sobie puści bąka i też wyleci wtedy kupka, a raczej woda koloru żółtego z różnymi grudkami , mazią itd. No i teraz nie wiem czy przyczyną jest wprowadzone jedzenie (marcheweczka, brokuł itd) czy ja coś zjadłam. Justyś jest karmiona mm ale w ciągu dnia daję jej cyca by sobie pochlipała no i w nocy też lubi cyca possać. Ostatnio zjadłam galaretkę z winogronem i to winogrono może nie było najlepszym pomysłem.
Do tego mała jakaś taka śpiąca ostatnio i marudna
Na razie będę dawała jej więcej wody do picia by sie nie odwodniła. I raczej już dzisiaj nie podam jej żadnego obiadku i deserku. Pojedziemy na samym mleku.

Miała tak któraś z was?
 
NomiMalone podejrzewam że to reakcja na nowość te kupki, u Nas było podobnie, zwłaszcza jak dałam jej jabłko samo spróbować, po marchewce ją zatyka a po marchewce z jabłkiem już luźniejsza kupa. I więcej na pewno ich było a teraz znów jest jedna, może dwie na dobę. A Ty nie jadłaś czegoś nowego? Gabi też ostatnio takie robiła po zjedzeniu przeze mnie lecza i szpinaku.
 
z nowości to w niedzielę u teściów zjadłam 1 różyczkę brokuła, ale mała już wcześniej brokuła jadła ze słoiczka i wtedy kupkę miała zbitą, choć zieloną .
Wczoraj z dziwnych innych niż zazwyczaj rzeczy nic nie jadłam, mała dostała tez samo mleko , nawet kleiku jej nie dałam , a dzis znowu , Justys nie robi dużej kupy tylko takie bąki z wodnistą żółtawą mazią . Wczoraj to ich chyba z 8 było w ciągu dnia :szok: Daję jej wody do picia i co mnie cieszy pije. Wyczytałam , że może to byc także biegunka rotawirusowa, oby nie . jak do niedzieli nie przejdzie to chyba pójdziemy w poniedziałek do lekarza
 
na pupie ani jednej krostki. Generalnie zaraz po bąku z kupką, który zresztą słychać, sprawdzam czy tylko prykuś czy cos jeszcze , jak cos jeszcze to od razu pampka zmieniam , może dlatego nie ma żadnych odparzeń. jedynie po nocy nie wiem jak długo z brudną pieluchą leży. A sama kupka jeśli chodzi o kolor to taka normalna, bez niepożądanych kolorów czy czarnych niteczek, które też się przydarzyć mogą. Ja mam nadzieje , że to wszystko po tej galaretce z winogronem , bo kiedys zjadłam garstkę rodzynek i mała też miała kupkę jak woda , a rodzynki to przeciez zasuszone winogrono.
Tak się pocieszam tym winogronem :tak: Aj bo nie chciałabym żadnych rotawirusów czy alergii na jakies warzywa , dziecko niepotrzebnie się męczy a ja na to muszę patrzeć i pomóc nie mogę
 
no i krostki na pupie są , czerwone na "przedziałku" :crazy::wściekła/y::angry:wczoraj prawie w ogóle nie dawałam jej cyca. Dopiero dziś o 5:00 częstotliwośc kupek zmniejszyła się do 4.
Wczoraj dostała z serii "pierwsza łyżeczka" ziemniaczki ze szpinakiem. Po tym obiadku kupka była ładna zwięzła . Ale już dziś z rana znowu wodnista , choć nie pryczek , taka spora, no i zielona po tym szpinaku.

Nie wiem ... coś czuję , że w poniedziałek będe dzwoniła do przychodni

EDIT: teraz mi tak przyszło do głowy , może po arbuzie ? bo ostatnio sporo zjadłam hmmmm, a i dostała małych krostek na buzi po lewej stronie obok ucha i troche na poliku. Więc chyba od jedzenia to wszystko
 
Ostatnia edycja:
reklama
ja dzis dzwonic bede do przychodni i prosic o wizyte bo Oliver ma jakas wysypke. Juz tak z dwa tyg temu zauwarzylam ze ma malutki placek jakby suchej skory na obydwu nozkach na wysokosci uda. Czasem te placki byly blade i suche czasem czerwone, myslalam, ze moze sobie odparzyl od goraca. Od 2 dni ma ich wiecej, sa na roaczkach, na buzce na jednym policzku malutkie czerwone plamki, a na brzuszku jakby kaszka i na zgieciu wewnatrc od kolan ma czerwone. Czytam co to moze byc i mozliwe ze egzema. Myslalam ze moze uczulenie na mleko sztuczne, ale jak karmie go nim od samego poczatku to chyba po takim czasie by juz nie wyszlo?
Zastanawiam sie czy moze nie jest to uczulenie na szczepionki ktore dostal w poniedzialek, albo na leki nowe na serduszko, moze w dzialaniu ze szczepionka by cos takiego wywolaly.
Martwie sie, bo mam juz dosyc ciagania go po lekarzach. Zaufania do przychodni nie mam ciekawe co lekarz stwierdzi. Pewnie wizyte dostane dopiero na przyszly tydzien.
 
Do góry