anka26_x_07
Mama Laury :)
moze to tradzik niemowlecy?
reklama
Kania78
...
- Dołączył(a)
- 28 Luty 2011
- Postów
- 8 199
Gabrysia ma czerwone krostki, gdzie nie gdzie na buzi, szyja i klatka piersiowa.
Też się zastanawiam czy to na pewno te potówki, może na szyi tak ale na buzi wyglądają jakby od jakiegoś jedzenia ale chyba już nie poświątecznego, dużo czasu minęło a one nadal są.
Chyba po chrzcinach jak nie przejdzie pójdę z nią znów do dr bo kąpiel w fiolecie (4 dzień) nie pomaga.
Nie przegrzewam jej.
W co ubieracie swoje dzieci jak są w domu a w co na zewnątrz w taką pogodę jak teraz?
Też się zastanawiam czy to na pewno te potówki, może na szyi tak ale na buzi wyglądają jakby od jakiegoś jedzenia ale chyba już nie poświątecznego, dużo czasu minęło a one nadal są.
Chyba po chrzcinach jak nie przejdzie pójdę z nią znów do dr bo kąpiel w fiolecie (4 dzień) nie pomaga.
Nie przegrzewam jej.
W co ubieracie swoje dzieci jak są w domu a w co na zewnątrz w taką pogodę jak teraz?
jak jesteśmy w domu alex ma body z krótkim rękawem i spodenki ( u nas jest ciepło) a na dwór zakładam mu jego kurteczke i kolejne spodenki.
A u nas jest problem z najadaniem się z cycka. Mam nietreściwy pokarm bo syn sie nim w ogóle nie najada pomimo że potrafi zjeść 130 ( odciągam) jest dalej marudny i domaga się mleka modifikowanego. Dr mówiła że nie ma coś takiego jak nietreściwy pokarm ale mój najwyraźniej taki własnie jest.
A u nas jest problem z najadaniem się z cycka. Mam nietreściwy pokarm bo syn sie nim w ogóle nie najada pomimo że potrafi zjeść 130 ( odciągam) jest dalej marudny i domaga się mleka modifikowanego. Dr mówiła że nie ma coś takiego jak nietreściwy pokarm ale mój najwyraźniej taki własnie jest.
Kania78
...
- Dołączył(a)
- 28 Luty 2011
- Postów
- 8 199
Nimitii bo w nocy pokarm jest tłuściejszy, dlatego też pytam.
Nie ma co dziecka męczyć, jak domaga się to trzeba dokarmiać, bo jakie inne wyjście.
Nie Ty pierwsza i nie ostatnia co dokarmia więc głowa do góry, może po prostu teraz ma taki okres że potrzebuje więcej, wchodzi w skok rozwojowy. Dzieci wtedy więcej i częściej jedzą zwłaszcza w dzień. Moja wtedy by jadła co chwilę, z Oliwią też tak było, jak skok to więcej jedzenia, mniej spania.
Nie ma co dziecka męczyć, jak domaga się to trzeba dokarmiać, bo jakie inne wyjście.
Nie Ty pierwsza i nie ostatnia co dokarmia więc głowa do góry, może po prostu teraz ma taki okres że potrzebuje więcej, wchodzi w skok rozwojowy. Dzieci wtedy więcej i częściej jedzą zwłaszcza w dzień. Moja wtedy by jadła co chwilę, z Oliwią też tak było, jak skok to więcej jedzenia, mniej spania.
uspokoilas mnie 
03.2013
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Lipiec 2012
- Postów
- 299
Nimitii - ostatnio mi znajoma mówiła że jej dziecko się nie najadało i dostała skierowanie na badanie swojego mleka, okazało się że jest jak woda, zero wartości odżywczych 
nie miałam pojęcia że w ogóle takie analizy się wykonuje ...
Moja mała też może być przy piersi godzinę (chociaż to coraz trudniejsze przez ból sutków który opisałam w innym wątku) i później i tak woła o butlę, dopiero po niej jest najedzona ...
wcześniej na moim mleku nie przybierała prawidłowo, więc jak Twoje maleństwo potrzebuje to musisz dokarmiać żeby dobrze rosło.
nie miałam pojęcia że w ogóle takie analizy się wykonuje ...
Moja mała też może być przy piersi godzinę (chociaż to coraz trudniejsze przez ból sutków który opisałam w innym wątku) i później i tak woła o butlę, dopiero po niej jest najedzona ...
wcześniej na moim mleku nie przybierała prawidłowo, więc jak Twoje maleństwo potrzebuje to musisz dokarmiać żeby dobrze rosło.
onesmile
Świat według Pafffcia
Mialam identycznie z Pawlem i musialam dokarmiac.To nic zlego,wazne,zeby dziecko bylo syte,a przeciwciala i tak dostaje.Glowa do gory.
reklama