reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Jak samopoczucie, mamusiu?

Ja nie moge sie doczekac kiedy razem z Kuba sie zdrzemne. Ale narazie nauka i kawa bo inaczej usypiam. A bym sobie sporo pospala bo w dzien Kuba spi raz po 3-4 h. A jesli chodzi o wieczorne zasypianie to juz sie unormowalo i chodzi spac o 21 i wstaje 6-7. Zwykle noce przespane od wielkiego dzwonu 1 pobudka. Nie mam co narzekac.
 
reklama
U nas tez bunty i stawianie oporu na porzadku dziennym. Np. wczoraj-maz zabral przez przypadek ze soba wozek w bagazniku samochodu wiec musialam z Jasiem wyjsc na zakupy bez wozka-kupialam duzy kwaitek na prezent i kilka innych rzeczy tak ze bylam obladowana od stop do glow-no i oczywiscie akurat w tym momencie Jas sie uparl ze pojdzie w inna strone-a jak go zatrzymalam to polozyl mi sie na chodniku i zaczal wyc oczywisice wzbudzajac ogromne zainteresowanie wszystkich przechodniow a w szczegolnosci zawsze skorych do ˝pomocy˝ babc-myslalam ze mnie cos trafi-wpakowalam wyjacego i wyrywajacego sie Jaska pod pache ( obok kwiatka) i zatachalam go do domu,gdzie zlosc przeszla mu jak reka odjal!
 
iwosz no to tancuj do bialego rana

u nas bubt za buntem i rzucanie sie na ziemie glowa do podlogi i wycie na calego-wiecie co to wyglada zabawnie i smiac mi sie chce-ale szybciutko odwracam uwage i zapomina w mig o co placze

wlasnie wrocilismy z nad oceanu-kacper biegal w kierunku wody-na okraglo zwiewal i ja tylko lapalam zeby za gleboko nie wchodzil-woda zimna(kacprowi oczywiscie nie przeszkadza)wiec tylko lekko gireczki moczyl.no i jak wrzeszczal jak go zabieralam:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:taki wsciekly
 
A mojemu Jaśkowi nie wiem, co sie odmieniło, zawsze ślicznie zasypiał sam w pokoju, a od kilku dni musze leżeć na tapczanie obok. Ja czytam książkę, a on w łóżeczku powoli zasypia, jak tylko chcę wstać to jest płacz. Moge wyjść dopiero jak zaśnie... Ciekawe, czym to jest spowodowane.
 
Pytia u nas tak samo wyglada zasypianie. Z tym ze tylko ja moge byc ewentulanie babcia. Tata odpada
 
kacper ze mna na lozku.................
powoli bede wdrazac zasypianie w lozeczku

z zasypianiem koszmar-ciagle placz uciekanie.....................usypiam jakies 30 minut:wściekła/y:
 
U nas towarzystwo musi byc od zawsze! Pytia Ty i tak masz dobrze ze ksiazke sobie mozesz poczytac-u mnie nie ma szans-kiedys probowalam sobie mp3 playera sluchac ale tez nie przeszlo- teraz musze lezec z Jaskiem przez okolo 45 min i spiewac mu-oczywiscie moje obie rece musza byc na Jasku lub pod jego brzuszkiem bo inaczej straszny placz!
 
reklama
u nas z zasypianiem miodzio ,o 19 30 dostaje butelkę z kaszką konstrukcji betonu do łóżeczka, potem sobie trochę pośpiewa, ok 20 chce herbatki, a o 20 15 śpi jak ta lala:-)
 
Do góry