reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Jak samopoczucie, mamusiu?

suszi, na okna Fakro są moskitiery. Pewnie na inne też, chociaż strasznie drogię, bo koszt to koło 400zł (piszę o fakro)
 
reklama
koga no to nie jesteś sama:-( ja też ostatnio po nocach siedzę...jak zaczynają ptaki ćwierkać w okolicach 4-ej, to się czuję jak w trakcie sesji na studiach:-D:-D ale wtedy miało to jakiś urok...
 
Oj szkoda że u Was tak kiepsko ze spaniem ostatnio oglądałam program o reakcjach organizmu na brak snu współczuje :baffled:
SUSZI tu w Anglii tylko wszedzie pajaki szczury i robale:crazy: ja wiecznie pogryziona chodze i to okropnie swedzi po tydzien czasu nawet te bąble sie utrzymuja :no: kolejny powod dla ktorego pragne wrocic do PL tam bym na to nie narzekała:-p
 
FELQUA Oj, gryzą, podobno jak czują się zagrożone, wystarczy ruch ręką.

Nie lubię pająków :no: Dzisiaj na spacerze pokazywałam Ł. listeczki, kamyczki. Zauważyłam dziwną roślinkę przyczepioną do murku - ruszyłam to, a to była chyba ze setka maleńkich pajączków. Nagle z dziury w murku wyskoczył ogromny pająk - zapewne matka tychże. Możecie sobie wyobrazić, jak szybko łapnęłam Ł. i w nogi - włosy to mi chyba dęba stały, bleee
 
koga no to nie jesteś sama:-( ja też ostatnio po nocach siedzę...jak zaczynają ptaki ćwierkać w okolicach 4-ej, to się czuję jak w trakcie sesji na studiach:-D:-D ale wtedy miało to jakiś urok...

mnie też te ptaki wczoraj dobiły - choć mi świt kojarzy się bardziej z powrotami z imprez:zawstydzona/y::-D też w okresie studiów - a dziś powtórka z rozrywki ....

kasiula - ja zasypiam po przyłożeniu głowy do poduszki :-D niestety ostanio nocami robota, robota :no:
 
koga, kasianka, ja nie cierpię zarywać nocy na pracę :no:

przypominam sobie, jak byłam w ciąży z Karolą, to bardzo cierpiałam na bezsenność, teraz odwróciło mi się i jak tylko mogę, to śpię. :tak:

i wiecie co? czuję, jakbym miała dni policzone do porodu i poczucie, ze jeszcze tyle rzeczy chciałabym zdążyć zrobić, a tu zero mocy :baffled:, siły nie te i ruchy jakieś wolniejsze :-D

wczoraj cały wieczór bolał mnie brzuch, jak przed miesiączką i już byłam cała w gotowości porodowej, ale w nocy przeszło mi. Nie wiem, czy się cieszyć, czy nie :-D
 
Kinga a co Ty taki ranny ptaszek jesteś???
Ty chyba lubisz długo pospać a jestes o tej godzinie na BB:laugh2:

Pewnie już się przyzwyczajasz do wstawania do Martynki:laugh2:
 
reklama
Od kilku dni budzę się po 7, Lola jeszcze śpi, więc mam chwilę dla siebie (czyli na BB) przy kawie :tak: Jak wstanie moja cudna córka, to nie posiedzę, więc wykorzystuję każdy moment :-D
 
Do góry