A ja uwazam ze z takim dzieckiem mozna jak najbardziej jechac nad morze. w te wakacje - w sierpniu bylismy z Julka w Gdyni i byli z nami znajomi z synkeim trzy tygodnie mlodszym od Julki. Na plazy spedzalismy kilka godzin dziennie, fakt nie bylo strasznych upalow, ale bylo naprawde cieplo. dzieci nawet spaly na plazy, oczywiscie staralismy sie czas na plazy spedzac w cieniu. ja bardzo lubie morze i chcialam jechac odpoczac i odpoczelam pomimo tego ze z malutkim dzieckiem. konsultowalam wyjazd a lekarzem i nie bylo zadnych przeciwwskazan. droga ok. (Julka prawie caly czas spala) a mamy dosyc daleko bo ok 700 km. dzieci zaaklimatyzowaly sie szybciutko , Julka nawdychala sie jodu i moze przez to teraz nie choruje. fakt wyprawa byla niezla, musielismy zabrac doslownie wszystko, kojec, wanienke i takie tam inne... Na przyszly rok tez wybieramy sie nad morze, ale juz jakies cieple, tyle ze samolotem bo w tak dluga droge boje sie jechac z Julka samochodem bo calej drogi nie przespi i boje sie ze moglaby strasznie marudzic. Tak wiec mysle ze mozna rowniez z takimi malutkimi dziecmi jechac nad morze, zreszta na plazy bylo bardzo duzo takich maluszkow jak nasze.