reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Jak się rozwijają nasze Skarby :)

U nas też zębów brak, ale kawałeczki już podaję i zjada grzecznie:-)
W ogóle widzę, że Cypriano idzie moim schematem - choć zewnętrznie do tatusia podobny. Zęby mi wyszły w 11. mies. dopiero, za to chodzić zaczęłam w 10. - no i wszystko wskazuje na to, że i on tak zacznie bo już wstaje:szok:
Ciekawe jak z pieluchą, bo ja na nocniku w 9 mies siedziałam (prababcia mnie uczyła), a pieluchy odstawiłam w 11., ale tu nie przewiduję aż takiej rewolucji;-)

Łóżeczko u nas na najniższym poziomie, no i niestety nie mogę się juz do niego przytulić i poszeptać do uszka gdy zasypia:-(

A co do ubranek, to u nas rampersy i bodziaki 86 i trochę 80, ale spodenki jeszcze 74, zresztą zależy, nierówna ta rozmiarówka. Z mothercare jest zawsze rozmiar do przodu, czyli teraz 9-12. Może te dzieciaki w UK takie mizerne?;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Kurcze, ja też chodziłam w 10 miesiącu podobno... Aż jestem ciekawa, czy Franek tak samo zacznie ;)

A co do nocników to ja mam taką teorię, że kiedyś bardzo się spieszono z uczeniem dzieci siadania na nim, bo każdy dzień bez pieluchy tetrowej był na wagę złota ;) Moja Mama wspomina, jak się strasznie cieszyła jak udało jej się w odpowiednim momencie któreś ze swoich dzieci posadzić na nocnik, żeby zrobiło kupę - jedna pielucha mniej do prania :)
Teraz są wygodne pampersy i nie ma już takiego ciśnienia. Ale ja myślę, że jeszcze z miesiąc poczekam, żeby Franek stabilniej usiadł (choć już jest nieźle, godzinę nawet potrafi się sam bawić na siedząco) i będę eksperymentować powoli z nocnikiem.
 
Ja mam zamiar zacząć z nocnikiem w przyszłym roku, zaraz jak tylko będzie na tyle ciepło, że będzie mógł w samych majteczkach chodzić. Mam też cichą nadzieję, że zaskoczy o co chodzi równie szybko jak Mateusz.
 
Miki nawet całkiem nieźle sobie radzi z małymi kawałkami, oczywiście przy za dużych ma odruch wymiotny i muszę mu zaraz z buzi palcem wybierać.

Gratuluję postępów każdemu grudniakowi z osobna :)

U nas po tygodniowym wyjeździe wróciliśmy z pełzająco- raczkującym DO PRZODU synkiem i lewą górną dwójką zbliżającą się do przebicia ( trzeci ząbek nadchodzi- Miki kiepsko śpi w nocy ;/ ) :) Malutki popis nabytych umiejętności na zamkniętym
 
GRATULUJE Mikusiowi postępów!!!

Ja z nocnikiem nie będe szalała. Lolo zaskoczył jak miał 2,5 roku choc próbowałam juz jak miał 1,5. Za to w nocy sikal do pileuch i sikał a jak zdjełam to z dnia na dzien przestał.Tzn. z nocy na noc. Nie będe Małego siadać na nocniku jak już będzie siedział bo i tak nie będzie wiedział po co a nie chce zeby go traktował jak zabawke.
Dziecko porady | Kiedy na nocniczek?
 
My Olka sadzaliśmy na nocnik od około 7/8 miesiąca- szybko załapał że można tam zrobić siku i kupę- właściwie dłużej niż 5 minut nigdy nie siedział na nocniku. Natomiast zanim załapał że w pampersa się nie robi siku minęło kolejnych 12 miesięcy :)
 
Bodzinka, dzięki za link. Poczytałam i doszłam do wniosku, że faktycznie trzeba poczekać aż dziecko zacznie wysyłać jakieś sygnały, że wie, co się dzieje - tzn. że sika czy robi kupę. Bo wcześniej to takie "łapanie" ;) Ja jestem trochę nadwrażliwa na tym punkcie, bo mój Brat z Bratową trochę przegapili dobry moment na rozpoczęcie nauki przy pierwszej córce, a potem ich niania dobiła sytuację ostatecznie, trzymając dziecko godzinę i dłużej na nocniku. W rezultacie młoda dłuuuugi czas płakała na widok nocnika, nie chciała w ogóle na ten temat rozmawiać. Długo trwało zanim się przemogła. Pomogły żelki w nagrodę za sikanie do nocnika ;) Bo to czipsowe dziecko ;)
 
Mateusz zajarzył kwestię w dwa dni, ale on miał prawie dwa lata już. Puściłam go w samych majteczkach po chałupie i mocno był zdziwiony, ze mu tam coś poleciało i zrobiło się mokro. He he, miny nie zapomnę chyba do końca życia:-D.
 
reklama
Mój łapał jak był goły ;-) To wtedy w te pędy do nocnika i sikał na stojaka ;-) Niestety jak miał majtki to lał w majtki bo mu pieluche przypominały....A, że my na parterze mieszkamy to wołałam poczekac az będzie ciepło..Wołam miec pampersa troche dłuzej niż choróbska..
 
Do góry