reklama
Pycha
mama Mai i Marty
No i moja teściowa znów mnie podkurzyła. Powiedziała, że wózek to mamy kupić dopiero po powrocie ze szpitala, bo żeby nie zapeszać. Oczywiście oznajmiłam jej, ze wszystko będzie kupione przed porodem.
No i jeszcze chce mi szyć pieluchy z flaneli. Delikatnie próbowałam jej to wyperswadować, no ale chyba i tak będzie szyć. Ale tu juz odpusciłam, jak chce to niech szyje, a ja może je wykorzystam, a może nie.
No i jeszcze chce mi szyć pieluchy z flaneli. Delikatnie próbowałam jej to wyperswadować, no ale chyba i tak będzie szyć. Ale tu juz odpusciłam, jak chce to niech szyje, a ja może je wykorzystam, a może nie.
Pycha
mama Mai i Marty
No tesciowa powiedziała, że do wanienki, zeby dziecko sie nie slizgało, no i do wycierania, ale nie pamiętam czego. :laugh:
Ona urodziła ostatnie dziecko 17 lat temu i chyba jej się wydaje, że teraz sa też takie czasy.
Ona urodziła ostatnie dziecko 17 lat temu i chyba jej się wydaje, że teraz sa też takie czasy.
Pycha
mama Mai i Marty
No chyba nie będzie lekko, zwłaszcza, że teściowie mieszkają w bloku obok, a ona nie pracuje. :
Pycha niech Ci teściowa szyje te pieluchy, one są bardzo przydatne. Ja sama kupiłam 5 sztuk, możesz je podłożyć na przewijak albo do wózeczka, zabrać ze sobą jak pójdziesz ze szkrabem do lekarza (przecież nie położysz go bez niczego na zimnej wadze), itp., itd.
reklama
pycha teściowa tym razem to ma chyba trochę racji (też kupiłam kilka sztuk tych pieluch)...a jak chce jej się szyć to niech szyje...natomiast co do wózka to uważam, ze jest to tylko i wyłącznie Wasza decyzja... kiedy go kupicie
Podziel się: